Reklama

Niedziela Wrocławska

Prawdziwy ojciec, nie manager

Ks. prałat Czesław Majda świętował jubileusz 50-lecie kapłaństwa i po 42 latach żegnał się z funkcją proboszcza parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu-Gądowie.

Magdalena Lewandowska

Po Eucharystii odsłonięto tablicę upamiętniającą zasługi ks. Majdy.

Po Eucharystii odsłonięto tablicę upamiętniającą zasługi ks. Majdy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej Eucharystii w intencji jubilata i parafii przewodniczył abp Józef Kupny, koncelebrowało ją około 40 kapłanów. W dowód wdzięczności parafianie ufundowali tablicę upamiętniającą ks. Majdę jako budowniczego świątyni i wieloletniego duszpasterza. – Dziękuję wam kochani parafianie za to stanie przy mnie, za waszą modlitwę i wsparcie. Za to, że nigdy nie byłem osamotniony w różnych dziełach, na które odpowiadaliście tak pozytywnie – mówił wzruszony kapłan.

Reklama

W homilii abp Józef Kupny przybliżył ważniejsze wydarzenia z życia ks. Majdy. Przypomniał, że już po ośmiu latach kapłaństwa – 5 w parafii Wniebowzięcia NMP w Bolesławcu i 3 jako wikariusz parafii katedralnej – został skierowany do utworzenia nowej parafii i wybudowania świątyni na Gądowie. – Z tego zadania ksiądz proboszcz wywiązał się znakomicie, dlatego wszyscy mogli się cieszyć, kiedy 31 maja 1997 roku podczas 46. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego parafię św. Maksymiliana odwiedził papież Jan Paweł II. Ojciec Święty z papamobile poświęcił nowo wybudowany kościół, pomnik kongresu, oraz licznie zgromadzonych wiernych na czele z ks. Czesławem – przypominał arcybiskup. I dodawał: – Za zasługi dla Kościoła 5 maja 1998 roku otrzymał tytuł prałata, a 20 lat później – doceniając zasługi duszpasterskie i organizacyjne ks. Majdy – ustanowiłem go kanonikiem gremialnym Kapituły Kolegiackiej Świętego Krzyża we Wrocławiu. W czasie swojej 50letniej posługi kapłańskiej pełnił wiele ważnych funkcji, m.in. służył swoim doświadczeniem jako członek rady proboszczów czy członek rady duszpasterskiej archidiecezji wrocławskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Niełatwo ogarnąć bogaty dorobek organizacyjny księdza Czesława, ale jeszcze trudniej duszpasterski, bo tak naprawdę znany jest on w całej pełni tylko Bogu i wymyka się statystyce. Można jednak powiedzieć, że w jego życiu potwierdziły się słowa Chrystusa skierowane do Apostołów: „Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci, pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, a życia wiecznego w czasie przyszłym” – mówił abp Kupny. I tłumaczył: – Świadomość tej rodzinnej wspólnoty dochodzi do nas właśnie podczas tej Mszy św. sprawowanej w intencji księdza jubilata. Bo my wszyscy przyszliśmy do tej świątyni dla wyrażenia naszej łączności i braterstwa z księdzem proboszczem. Cóż oznacza tak liczna obecność kapłanów i wiernych, jak nie życzliwość, wdzięczność, szacunek i przywiązania do jego osoby.

– Cała jego posługa duszpasterska – najpierw wikarego, potem proboszcza – była budowaniem wspólnoty wiary, nadziei i miłości. I w tym wysiłku nigdy nie był sam, zawsze był z siostrami i braćmi powierzonymi jego trosce, zawsze odczuwał waszą obecność. Pomagaliście mu, gdy budował kościół, pomagaliście, gdy potrzebował wsparcia – dziękował parafianom metropolita.

Arcybiskup zauważył, że dziś wielu ludzi widzi w Kościele jedynie instytucję czy organizację: – Takie postawienie sprawy zdradza niezrozumienie, czym jest Kościół Jezusa Chrystusa. To żywy organizm, a kapłan nie jest w nim kimś na wzór managera, ale jest ojcem. I takim ojcem dla wiernych byłeś ty księże Czesławie.

Podczas uroczystej Eucharystii abp Józef Kupny odznaczył medalem św. Jadwigi Śląskiej szczególnie zasłużonych parafian, a po Mszy św. odsłonił tablicę upamiętniającą zasługi ks. Czesława Majdy. Ks. Majda pozostanie w parafii św. Maksymiliana jako rezydent, a nowym proboszczem zostanie ks. Bogusław Stec, proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Poniatowicach i dziekan dekanatu Oleśnica. W latach 1998-2010 był archidiecezjalnym moderatorem Ruchu Światło-Życie.

2024-06-09 23:02

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krew tego męczennika upłynnia się do dziś

Każdego roku w Neapolu wierni gromadzą się w tamtejszej katedrze, by oddać cześć św. Januaremu. Czekają również na cud, który jest związany z relikwiami tego świętego męczennika. Jego krew, zamknięta w ampułce, zmienia stan skupienia – z zastygłej grudki skrzepu staje się płynną substancją, przypominającą krew żywego człowieka. I choć Kościół nie zajął oficjalnego stanowiska w sprawie stwierdzenia nadprzyrodzoności tego zjawiska, to wierni nie mają wątpliwości, że krew męczennika z IV wieku upłynnia się po dziś dzień.
CZYTAJ DALEJ

Neapol gotowy na uroczystość i cud św. Januarego

2025-09-18 07:25

[ TEMATY ]

św. January

cud św. Januarego

commons.wikimedia.org

Cud św. Januarego

Cud św. Januarego

Słynna Uroczystość św. Januarego w tym roku, podczas której wierni oczekują na dokonanie się cudu krwi świętego - jej przemiany ze stanu stałego w płynny - połączona będzie 19 września z zakończeniem XXXI Synodu Kościoła w Neapolu. Wręczone zostaną posynodalne „Wskazania duszpasterskie”.

Uroczystość przypada 19 września, jednak już dzien wcześniej Kościół w Neapolu rozpocznie świętowanie. Zwłaszcza, że w tym roku połączone jest ono z zakończeniem XXXI Synodu miejscowego kościoła i przekazaniem „Wskazań duszpasterskich.”
CZYTAJ DALEJ

Legnica: Pijany i półnagi 35-latek zakłócał nabożeństwo w kościele

2025-09-19 15:12

[ TEMATY ]

Legnica

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Legniccy policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który zakłócił przebieg nabożeństwa w kościele. 35-latek swoim zachowaniem obrażał uczucia religijne wiernych, był agresywny i wulgarny. Dzięki szybkim i trafnym działaniom dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, mężczyzna został szybko namierzony i zatrzymany. Dziś usłyszy zarzuty, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że podczas nabożeństwa pijany i półnagi mężczyzna wszedł do świątyni, przeszedł przez całą jej długość i położył się przed ołtarzem. Gdy wierni próbowali go wyprowadzić, zaczął krzyczeć wulgaryzmy i obrażać uczucia religijne zgromadzonych. Ostatecznie udało się go wyprowadzić z kościoła, jednak mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję