Reklama

Na ratunek św. Mikołajowi

Niedziela wrocławska 49/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu z nas miało szczęście wzrastać w klimacie „wiary w św. Mikołaja”, którą rodzice (dziadkowie) chcieli u dziecka podtrzymać jak najdłużej. Bo było to takie piękne: przebrać wujka za świętego biskupa, dać mu worek z prezentami, a potem już tylko zachwycać się radością malucha i… własną dobrocią.
Ten scenariusz nie trwał jednak długo, bo dziecko prędko zaczynało dostrzegać, że św. Mikołaj żył bardzo dawno temu - o ile w ogóle istniał - i zamiast wdzięczności pojawiła się u małolata postawa roszczeniowa wobec otoczenia.
Dorośli postarali się na tradycji „mikołajkowej” zarabiać na ile to tylko możliwe, zamieniając świętego biskupa już to na dziadka Mroza, już to na Gwiazdora, sadzając męski ród w czerwonych czapeczkach i kubraczkach na motory, otaczając przebierańców w supermarketach anielicami-śnieżynkami, organizując zabawy z wręczaniem paczek itd. Wierzyć w Świętego nikt nigdy nie musiał, ale tradycja to tradycja, a peccunia non olet!
Urodzony w III wieku w Patarze (Grecja) późniejszy biskup Miry (obecnie Demre w Turcji) Mikołaj miał na przestrzeni ostatnich wieków zawsze wielu wrogów - nie tylko ze względu na obowiązujące akurat ideologie! Dlaczego? Bo tę jego barwną postać łatwiej było i jest zatrzymać na poziomie legend, a nawet uznać za niebyłą (mimo rozpowszechnionego szeroko kultu) i uczynić symbolem pewnej tradycji, niż przejąć się jego świętością, zbudowaną na miłości ku Bogu i wrażliwości na ludzkie biedy.
Gdybyśmy poważnie spojrzeli na działalność św. Mikołaja, moglibyśmy się go… przestraszyć! Jako jeden z Czternastu Świętych Wspomożycieli biskup Miry uczy nas wyobraźni miłosierdzia - pomocy bliźnim w potrzebie, dokonywanej anonimowo i dyskretnie! Skoro w XIII w. pojawił się zwyczaj rozdawania w szkołach pod patronatem św. Mikołaja stypendiów i zapomóg dla uczniów, to biada nam, jeśli usiłujemy „wykpić się” z jałmużny podarunkami dla dzieci czy akcjami dobroczynnymi, które cały problem ludzkich bied pozostawiają wciąż na marginesie naszych osobistych zainteresowań i konkretnych działań.
Świętego Mikołaja trzeba ocalić nie tyle dla dobra i radości dzieci (okazji do wręczania maluchom prezentów w ciągu całego roku zresztą nie brakuje), ale dla nas - dla wszystkich ludzi, którym potrzebne są wrażliwe, dobre, zdolne do kochania serca. Tego procesu zamieniania kamiennego serca egoisty na serce z ciała, musimy zdążyć nauczyć siebie, a następnie wychować do postaw altruistycznych dzieci - od najmłodszych zaczynając. Dziś dzieci biorą chętnie każdy podarunek - jutro muszą umieć się dzielić, muszą umieć dawać!
Wygląda na to, że wspomnienie liturgiczne św. Mikołaja powinno w nas budzić najpoważniejsze refleksje przy równoczesnym pilnowaniu mądrego dawania znaków miłości czy pamięci w formie materialnych prezentów. Jeśli się tak nie stanie, będziemy mieli jedynie marne widowiska z niepoważnymi przebierańcami, dążącymi do zdobycie poważnej „kasy” - i poczucie wielkiego niesmaku, płynącego z niewiary, egoizmu i bezmyślności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję