Reklama

Niedziela Świdnicka

Świdnica. Złoty jubileusz s. Miriam ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi

Siostra Miriam Jur od blisko dwóch dekad pełni posługę u biskupa świdnickiego. 30 czerwca wraz z całą franciszkańską rodziną świętowała 50. rocznicę ślubów zakonnych.

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi

ks. Marek Korgul

s. Miriam Jur

ks. Andrzej Adamiak

Siostra Miriam Jur (piąta od lewej) wraz biskupami i współsiostrami w powołaniu

Siostra Miriam Jur (piąta od lewej) wraz biskupami i współsiostrami w powołaniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej Mszy świętej jubileuszowej w katedrze świdnickiej przewodniczył bp Marek Mendyk. - Razem z siostrą jubilatką wspominamy tych, których Pan Bóg stawiał na drogach jej życia. Modlimy się za zmarłych rodziców, zmarłych z rodziny, bliskich krewnych, przyjaciół. Ale przede wszystkim dziękujemy Panu Bogu za życie siostry Miriam dla samego Boga. Dziękujemy za dni wypełnione modlitwą, pracą, radością, a także cierpieniem – podkreślił biskup świdnicki zachęcając do modlitwy o nowe powołania. Wraz biskupem diecezjalnym przy ołtarzu stanęli bp Ignacy Dec i bp Adam Bałabuch oraz kilkunastu zaprzyjaźnionych kapłanów. Nie zabrakło sióstr zakonnych i licznie zgromadzonych wiernych parafii katedralnej oraz gości.

Tu trzeba wiary

Okolicznościową homilię wygłosił ks. prał. Marek Korgul. Diecezjalny referent ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego nawiązując do ewangelii dnia podkreślił, że wiara staje się kluczem otwierającym skarbiec łaski Bożej i że zarówno Jair, jak i cierpiąca kobieta, wierzyli głęboko w moc Jezusa. Ks. prał. Korgul zauważył, że wybór drogi życia kapłańskiego czy zakonnego również opiera się na głębokiej wierze. - Tylko wiarą można wytłumaczyć podjęcie niezrozumiałej czasem przez otoczenie decyzji - powiedział, dodając, że życie w stanie kapłańskim lub zakonnym wymaga ogromnego zaufania i oddania Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie homileta opowiedział o życiu s. Miriam, jej drodze do zakonu oraz licznych latach posługi. Siostra Miriam urodziła się w Mikołajewie koło Czarnkowa w licznej rodzinie, mając pięciu braci i dwie siostry. Już od młodego wieku czuła powołanie do służby Bogu. 1 października 1970 roku wstąpiła do zgromadzenia sióstr franciszkanek Rodziny Maryi w Poznaniu. Po odbyciu nowicjatu w Warszawie i Poznaniu, 7 lipca 1974 roku złożyła pierwszą profesję zakonną w Szamotułach, a 27 czerwca 1979 roku śluby wieczyste w Częstochowie. Przez 50 lat s. Miriam służyła jako kucharka w różnych placówkach, w tym w Wyższym Seminarium Duchownym w Poznaniu, domu dziecka w Szamotułach, Domach Pomocy Społecznej w Wieleniu i Kopernikach, oraz w papieskim Uniwersytecie Antonianum Ojców Franciszkanów w Rzymie. Od 2005 roku pełni posługę w domu biskupa świdnickiego oraz w Świdnickiej Kurii Biskupiej. Jest znana ze swojego zaangażowania i sumienności, traktując swoją pracę jako misję i służbę bliźnim. Modlitwa była i jest integralną częścią życia s. Miriam. Zawsze na nią znajduje czas, wierząc, że bez niej nic nie będzie możliwe.

Wdzięczność

Następnie s. Miriam przed biskupem diecezjalnym odnowiła śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, przyjmując od hierarchy podziękowania za codzienną, ofiarną posługę. Na koniec liturgii głos zabrała sama jubilatka. - Bardzo serdecznie dziękuję księżom biskupom za ofiarę Mszy Świętej, księdzu Markowi za piękne, płomienne kazanie. Wszystkim księżom bardzo serdecznie dziękuję za modlitwę, a moim współsiostrom za to, że są zawsze blisko mnie – podkreśliła.

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

2024-05-30 15:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup świdnicki ustanowił nowego proboszcza w Polanicy-Zdroju

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

zmiany personalne

ks. Wojciech Dąbrowski

ks. Wojciech Zmysłowski

ks. Krzysztof Pełech

ks. Mirosław Benedyk

Kapłani powołani na nowe urzędy w Kościele 18 lutego 2022 roku

Kapłani powołani na nowe urzędy w Kościele 18 lutego 2022 roku

Został nim ks. kan. Wojciech Jarosław Dąbrowski, dotychczasowy proboszcz par. Wniebowzięcia NMP w Kamieńcu Ząbkowickim.

CZYTAJ DALEJ

Św. Melchiorze Grodziecki! Dlaczego oddałeś życie za wiarę?

Nigdy nie zastanawiałem się nad tym. Po prostu moja męczeńska śmierć była konsekwencją tego, że Bóg zawsze był moim przewodnikiem w życiu i oświecał mi drogę w przeżywaniu mojej wiary w Kościele katolickim. Być może sugerowało to już moje imię, które składa się z dwóch hebrajskich słów: melek i or. Pierwsze z nich znaczy „król”. Drugi zaś rzeczownik można oddać w języku polskim wyrazem „światło”. Melchior zatem znaczy „król światła”. Imię to można też tłumaczyć bardziej opisowo - „Bóg jest moją światłością”. Ta wersja bardziej mi odpowiada, ponieważ właściwie od najmłodszych lat starałem się żyć w blasku Bożej obecności, poświęcając Jego służbie całe moje życie. Urodziłem się kilkanaście lat przed końcem XVI wieku w Cieszynie. Rodzice wysłali mnie do jezuickiego kolegium w Wiedniu, gdzie byłem jednym z wyróżniających się uczniów. Zafascynowany duchowością tego zgromadzenia stałem się jego członkiem i odbyłem nowicjat w Brnie. Następnie nauczałem w innych jezuickich kolegiach, aby potem jeszcze bardziej pogłębić swoje wykształcenie przez studiowanie filozofii i teologii oraz języków obcych. Sporo podróżowałem. Jako kapłan pracowałem początkowo w Pradze. Tak się złożyło, że na rok przed moją męczeńską śmiercią wybuchła na tle religijnym (konfrontacja protestantyzmu z katolicyzmem) tzw. wojna trzydziestoletnia (1618-1648). Dlatego też zostałem wysłany przez moich przełożonych na front jako kapelan wojsk polskich i czeskich. W Koszycach na skutek knowań jednego z pastorów oskarżono mnie o zdradę na rzecz katolickiej Polski. Wraz z dwoma innymi księżmi poniosłem śmierć męczeńską za wiarę 7 września 1619 r. Oprawcy torturowali mnie, abym wyrzekł się swojej wierności Kościołowi katolickiemu. Ja jednak nie odstąpiłem od swojego wyznania. Szybko zaczęto oddawać mi kult na Słowacji, Węgrzech, Morawach i na Śląsku. Dopiero jednak na początku XX stulecia zaliczono mnie w poczet błogosławionych. Sługa Boży Jan Paweł II dziewięćdziesiąt lat później - w 1995 r. ogłosił mnie świętym. Bywam przedstawiany w ikonografii w szatach jezuickich i patronuję archidiecezji katowickiej. Na zakończenie pragnę życzyć wszystkim chrześcijanom, aby Bóg był zawsze dla nich światłem na mrocznych niekiedy drogach codziennego życia.
CZYTAJ DALEJ

Mój kolega premier z Francji

2024-09-07 21:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Z nowym premierem Republiki Francuskiej Michelem Barnierem byliśmy razem w Parlamencie Europejskim. To niezła platforma poznawania ludzi, kontaktów, networkingu. Zatem z Monsieur Barnierem siedzieliśmy w jednych ławach-ja na prawicy, a on bardzo niedaleko-bo na centroprawicy.

Tu uwaga zasadnicza: Francja jest krajem dość specyficznym, gdy chodzi o politykę wewnętrzną. Można rzec, że nawet wyjątkowym: otóż nad Sekwaną i Loarą prawicowi (ściślej: centroprawicowi) prezydenci do swoich rządów - jest tam przecież system prezydencki ! - biorą ministrów z lewicy, a lewicowe głowy państwa -biorą do gabinetów ludzi z prawicy. Tak robił choćby ostatni "prawicowy" prezydent, czyli Nicolas Sarkozy - i tak teraz zagrał prezydent Emmanuel Macron. Wiedząc, że radykalna lewica (w dużej mierze zresztą bardzo prorosyjska),a więc zwycięzcą wyborów parlamentarnych sprzed dwóch miesięcy nie poprze kandydata Macrona na premiera, nawet jeśli to będzie umiarkowany socjalista - uznał, że należy postawić na człowieka centroprawicy, bo jej głosy pójdą wtedy na bądź co bądź jego, Macronowego, kandydata. I tak się stało.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję