Reklama

Niedziela Lubelska

Rodzinnie i patriotycznie

Jubileuszowy XV Konkurs Pieśni Patriotycznej i Rodzinnej w Wąwolnicy przeszedł do historii, ale w sercach i pamięci uczestników pozostanie tak długo, jak długo nucić będą „Legiony” czy „Ojczyste kwiaty”

Niedziela lubelska 49/2012, str. 6-7

[ TEMATY ]

patriotyzm

konkurs

Paweł Wysoki

Przeglądowi zawsze towarzyszy wspólne śpiewanie. Pierwszy z lewej Adam Łaguna

Przeglądowi zawsze towarzyszy wspólne śpiewanie. Pierwszy z lewej Adam Łaguna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

historia rodzinno-patriotycznego śpiewania w Wąwolnicy zaczęła się w 1995 r. Od tego czasu, z niewielkimi przerwami, każda jesień i parafialno-gminne obchody Święta Niepodległości ubogacane są piosenką, która uczy i bawi. Wielka w tym zasługa Adama Łaguny, pomysłodawcy i głównego organizatora przeglądu, dzięki któremu młode pokolenie z Wąwolnicy i jej najbliższych okolic poznało setki wartościowych piosenek.

- Kiedy byłem małym chłopcem, często słuchałem takich piosenek, a także uczyłem się śpiewać. Pierwszą nauczycielką była moja mama. Wiele z tych piosenek mam w pamięci do dzisiaj - wspomina. - Pieśni patriotyczne i rodzinne mają doskonałą linię harmoniczną, są melodyjne; poza tym nie ma znaczenia czy dana piosenka powstała 30 czy 100 lat temu. One są ponadczasowe - dodaje p. Adam, na co dzień organista w wąwolnickiej bazylice i wykładowca w lubelskim seminarium duchownym. - O konkursie myślę cały rok. Zbieram nowe piosenki, a dwa miesiące przed przeglądem rozpoczynam zajęcia wokalne z dziećmi i młodzieżą. W sobotnie poranki powtarzamy stare piosenki i uczymy się nowych - odsłania kulisy dorocznego festiwalu. - Z perspektywy kilkunastu lat nie można nie dostrzec dobra, jakie wnosi w życie naszej społeczności. Dzieci i młodzież znają i śpiewają dawne i nowe polskie piosenki. Staramy się też, aby robiły to w sposób naturalny, pozbawiony manier i prawidłowy pod względem emisyjnym. Temu służą warsztaty muzyczne - dodaje. Do swojego pomysłu przekonał najbliższą rodzinę, a także z roku na rok powiększające się grono organizatorów i darczyńców. - Wśród prezenterów czy licznej obsługi konkursu wiele osób to dawni uczestnicy. Bardzo mnie to cieszy, bo to pokazuje, że przegląd był w ich życiu czymś ważnym, a poza tym nie muszę się już o wszystko martwić. Idea konkursu zgromadziła naprawdę sporą grupę osób - mówi p. Adam. Ks. Jerzy Ważny, proboszcz wąwolnickiej parafii, podkreśla: - Takie konkursy przynoszą dobre owoce, ukazują bowiem to, co w życiu najpiękniejsze i najbardziej wartościowe: rodzinę i ojczyznę. Chętnie śpiewane przez dzieci piosenki poprzez zabawę uczą, jak kochać ojczyznę i jak dobrze żyć w rodzinie.

Zaangażowanie p. Adama i towarzyszącej mu ekipy doceniają rodzice młodych artystów. Bożena Łuszczyńska, mama siódemki dziś już dorosłych dzieci, pamięta każdą edycję przeglądu. - Wszystkie moje córki, a mam ich pięć, uczestniczyły w konkursie. W tym roku na scenie zaprezentuje się najmłodsza, piętnastoletnia Ewa. Dwie starsze na co dzień śpiewają w Chórze przy Archikatedrze Warszawskiej - mówi z dumą p. Bożena. - Z pewnością konkurs pomógł im rozwinąć talent, oswoić się ze sceną; dodał pewności siebie. Dzisiejszy świat potrzebuje ludzi odważnych i przebojowych, a przegląd to szansa na pokazanie się światu, rozwinięcie skrzydeł - dodaje. Jednak, jej zdaniem, nie to jest najważniejsze. - Konkurs ma piękną ideę zapoznania dzieci i młodzieży z piosenkami patriotycznymi, które są częścią naszej historii. Dla mnie nauka piosenek jest impulsem do pokazania dzieciom szerszego kontekstu historii, przybliżenia szczegółów z Powstania Warszawskiego czy życia marszałka Józefa Piłsudskiego. Taka nauka i zabawa procentują w wychowywaniu młodego pokolenia na dobrych Polaków, którzy wiedzą, skąd wyrośli - podkreśla. Ponadto, dla Bożeny Łuszczyńskiej przygotowania do jesiennego przeglądu są czasem mobilizacji całej rodziny. - Dzieci łatwo zapalają się do jakiegoś pomysłu, a zadaniem rodziców jest podtrzymanie w nich zapału. Bardzo w tym pomagało wspólnie przygotowywanie strojów, dekoracji i inscenizacji wybranych piosenek. Do tej pory ze wzruszeniem wspominamy, jak malowaliśmy wózek, który był wykorzystany w jednej z prezentacji. Pochwalę się, że ta piosenka zdobyła kilka lat temu główną nagrodę - wspomina p. Bożena. Jej znajoma, Ewa Klocek, mama piątki dzieci, z dumą wskazuje na Helenkę, swoją najmłodszą córkę, uczennicę piątej klasy, która bierze udział w konkursie. Jej starsza siostra kiedyś też śpiewała, a dziś pomaga w obsłudze. - Nasza rodzina jest rozśpiewana; ja jako nauczycielka też kiedyś na tej scenie występowałam. Przecież tradycja i historia to ważna część naszego życia. Mam nadzieję, że w przyszłości ta wspólna praca i zabawa wydadzą dobre owoce - mówi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ból mija, pamięć pozostaje

Na tle majaczących drzew zbryzgane smoleńskim błotem, urwane od kadłuba i wbite w ziemię skrzydło rządowego tupolewa z biało-czerwoną szachownicą. Niemy świadek i sponiewierany dowód tego, co się wówczas wydarzyło, wyrzut sumienia dla tych, którzy za to wydarzenie ponoszą odpowiedzialność. To skrzydło zostało uwiecznione na zrobionym ukradkiem anonimowym zdjęciu, wykonanym w dniu katastrofy, które stało się swoistym symbolem narodowej tragedii sprzed pięciu lat. Nic dziwnego, że pojawia się też na zdominowanej przez czerń okładce najnowszej książki wydawnictwa Biały Kruk „Pogrzebana prawda. Zwierzenia rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej”.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

USA/ Prezydent Ukrainy Zełenski: nie mamy już prawie artylerii

2024-03-28 20:25

[ TEMATY ]

#pomocdlaUkrainy

rosyjska agresja na Ukrainę

PAP/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT

Prezydent Ukrainy na froncie

Prezydent Ukrainy na froncie

Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".

Zełenski rozmawiał z reporterem CBS pośród ruin osiedla w niezidentyfikowanym mieście na wschodzie Ukrainy. Pytany o sytuację na froncie ocenił, że Ukrainie udało się ustabilizować sytuację i jest ona lepsza niż dwa-trzy miesiące temu, kiedy siły ukraińskie zmagały się z dużym deficytem amunicji artyleryjskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję