Reklama

Święci i błogosławieni

Słowo pasterza

Przywdzianie duchowych szat św. Jana Chrzciciela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakie duchowe szaty zdobiły św. Jana Chrzciciela, ostatniego proroka pierwszego przymierza, Poprzednika Pańskiego?

Jan opuścił rodzinny dom. Odszedł od ludzi, od krzyku i poszedł, by pogrążyć się w ciszy pustyni. Tam skierowane zostało do niego Słowo Boże. Czy masz pustynię w twoim życiu? Czy umiesz być sam na sam z Bogiem? Czy szukasz ciszy? Czy myślisz o Bogu w ciągu tygodnia, poza budynkiem kościoła, w ciągu dnia? Szata pustyni, szata ciszy, szata modlitwy, myślenia o Bogu, to przepiękna szata. Każdemu człowiekowi w tej szacie jest do twarzy. W tej szacie człowiek bardzo ładnie wygląda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jan podziwiany na pustyni za surowy tryb życia i niezwykłą naukę, pytany, kim naprawdę jest, wyznał pokornie, że nie jest Mesjaszem, że nie jest Eliaszem ani jakimś innym prorokiem. Spojrzenie ludzi kierował na Chrystusa: „Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała” (J 1, 23.26-27); „Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał” (J 3,30). Słowa te nie były pustą deklaracją, nie były przejawem kurtuazji. Były one streszczeniem całego Janowego życia, były wyrazem wewnętrznej pokory. Pokora - to prawda o sobie. Pokora to piękna szata zdobiąca człowieka. Dzisiejsi ludzie nie lubią jej nosić. Wpatrzeni w proroka Adwentu, przywdziejmy strój pokory na nadchodzące święta.

O Janie napisano w Ewangelii: „Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym” (Mk 1, 6). Jan zostawił swój rodzinny dom. Zostawił smaczne obiady, ciepłe łóżko, wygodne ubranie i poszedł na pokutę. Szata umartwienia i ascezy, wyrzeczenia - to także piękna szata. Jakich ludzi cenimy? Tych, którzy od siebie dużo wymagają. Jeśli więcej od siebie wymagamy, to innym z nami jest lepiej, to innym lepiej służymy. Człowiek, który nie potrafi kierować sobą, nad sobą panować, nie jest zdolny poświęcać się dla drugich. Czy zdobi cię szata umartwienia, ascezy? Nie bój się w życiu ograniczeń, samozaparcia, poświęcenia dla drugich. O Janie dziś powiedziano, że „obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów” (Łk 3,3). Dlatego do niego Ewangelista odniósł słowa: „Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego” (Łk 3,4). Szata czystego serca, przyjaźni wewnętrznej z Bogiem to szata, w której powinniśmy zawsze chodzić jako chrześcijanie. Czy zdobi cię szata nawracania się? Może ci się wydaje, że nie potrzebujesz nawrócenia. Gdyby tak było, to żyłbyś w iluzji, w wielkim błędzie.

Reklama

Gdy Jan dowiedział się, że Herod wziął do siebie żonę swego brata Filipa - Herodiadę, odważnie powiedział: „Nie wolno ci mieć żony twego brata” (Mk 6,18). Za ten sprzeciw zapłacił życiem. Niczego jednak przed śmiercią nie odwołał. Nie powiedział: „Ja się wycofuję, tylko mnie stąd wypuście”. Poszedł na śmierć za wierność Bożemu prawu. Wierność Bogu w każdym czasie to także piękna szata. Czy jesteś człowiekiem charakteru? Czy nie jesteś chorągiewką na wietrze? Ile masz twarzy? Spotkałeś takich, którzy mają ich kilka, a powinno się mieć tylko jedną, jedną dla wszystkich.

Rola św. Jana Chrzciciela nie zmieniła się. On dzisiaj nas chce przygotować na nadchodzące święta. Dajmy się Bogu ubrać w nowe szaty w tym Adwencie.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

2012-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gamaliel

Liturgia III Niedzieli Wielkanocnej przywołuje fragment 5. rozdziału Dziejów Apostolskich, będący relacją z przesłuchania, jakiemu zostali poddani Apostołowie przez Sanhedryn, najwyższą władzę żydowską. Żydzi oskarżyli Piotra i pozostałych Apostołów o złamanie zakazu głoszenia Chrystusa i Jego Ewangelii. Odpowiedź Piotra była krótka: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” (Dz 5,29). Dzisiejsze czytanie nie daje nam jednak pełnego opisu wydarzenia. Łukasz pisze, że pojawił się na przesłuchaniu członek Sanhedrynu, osoba bardzo szanowana, Gamaliel, zwany Starszym lub Gamalielem I, a w tekstach rabinicznych Raban, czyli Ekscelencja. Należał on do najbardziej otwartego prądu w judaizmie tamtej epoki, do linii zapoczątkowanej przez Hillela, czyli swojego dziadka. Interwencja wielkiegi i mającego posłuch mistrza związana jest z dwoma wydarzeniami historycznymi, mianowicie z powstaniami przeciwko Rzymianom. Oto niejaki Teodas, obiecując, że powtórzy przejście Jozuego przez Jordan suchą nogą, zebrał czterystu zwolenników i rozpętał awanturę, krwawo stłumioną przez wojska rzymskie w 44 roku po Chr. Kilkadziesiąt lat wcześniej, w 6 roku po Chr., podczas spisu zarządzonego przez Kwiryniusza, pojawiła się inna postać, Judasz Galilejczyk (inny niż apostoł), który także stanął na czele powstania antyrzymskiego, przypisując sobie cechy mesjasza. Finał jego wystąpienia był również tragiczny. Opierając się na tych dwóch wydarzeniach, Gamaliel zasugerował członkom Sanhedrynu właściwą drogę postępowania w odniesieniu do wspólnoty pierwszych chrześcijan: „Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście do Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć, i oby się nie okazało, że walczycie z Bogiem” (Dz 5,38-39). Przemowa Gamaliela została zaakceptowana, a Apostołowie po ubiczowaniu i upomnieniu zostali uwolnieni.

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: dojrzałość to mądrość życiowa

2024-05-06 07:53

[ TEMATY ]

maturzyści

Bp Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą – mówił bp Krzysztof Włodarczyk

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą –
mówił bp Krzysztof Włodarczyk

„Dojrzałość to mądrość życiowa, dzięki której mogę dokonywać wyborów zgodnych z Bożym planem” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, błogosławiąc maturzystom z diecezji bydgoskiej.

Msza św. w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy była miejscem modlitwy dla zdających w tym roku egzamin dojrzałości. - Matura z pewnością jest jednym z tych momentów, o których mówimy, że są najważniejszymi w naszym życiu, ale czy na pewno? Powiem przekornie: Pan Jezus nie mówi o tym egzaminie nic - mówił ks. Henryk Stippa, który przewodniczył modlitwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję