Uniwersytet Otwarty KUL zaprasza od 14 marca na zajęcia dzieci, rodziców i osoby starsze.
Uniwersytet zainaugurował działalność wykładem nt.: „Uniwersytet klasyczny - locus naturalis twórczego umysłu”, który wygłosiła prorektor ds. promocji i współpracy z zagranicą dr hab. Ewa Agnieszka Lekka-Kowalik, z KUL. Zasady funkcjonowania Uniwersytetu Otwartego przedstawiła jego dyrektor Anna Tarnowska-Waszak, a muzycznym akcentem inauguracji był koncert jazzowy Kuby Stankiewicza.
Uniwersytet zaprasza w każdy czwartek w godz. 17-18.45 do auli im. „Solidarności”, na ul. Ofiar Katynia. Tematyka wykładów dla dorosłych dotyka różnych sfer życia. I tak: 11 kwietnia zapraszamy na prelekcję pt: „Czy miłość i rodzina mają jeszcze sens w dzisiejszych czasach?”. 18 kwietnia: „Wychowanie chrześcijańskie odpowiedzią na kryzysy ery ponowoczesnej”. 9 maja tematem spotkania będą: „Problemy bezpieczeństwa człowieka we współczesnym świecie”, a 23 maja: „Ekonomiczny, społeczny i kulturowy wymiar globalizacji”.
Reklama
Interesująco zapowiadają się wykłady dla dzieci, dostosowane do ich zainteresowań i możliwości intelektualnych. 11 kwietnia: „Angielski?... Bułka z masłem! English?... A piece of cake!”. 18 kwietnia porozmawiamy „O mądrych sowach, głupich gęsiach i czczonych ibisach, czyli rzecz o ptasim królestwie”, a 9 maja zastanowimy się „Jeszcze „Facebook” czy już „FaceBóg”?”. Natomiast 23 maja Uniwersytet zaprasza najmłodszych na „Popołudniową gimnastykę buzi i języka”.
Daty spotkań zostały tak przygotowane, by jednocześnie mogli w nich uczestniczyć rodzice, czy dziadkowie oraz młode pokolenie.
Zajęcia dla dzieci przeznaczone są dla słuchaczy w wieku 7-12 lat. Opłata za semestr wynosi 30 zł od uczestnika (6 zł to opłata za 2 godz. zajęć). W przypadku zapisania więcej niż jednego dziecka z rodziny, Uniwersytet oferuje atrakcyjne promocje.
Jeśli chodzi o osoby dorosłe, to na zajęcia Uniwersytet zaprasza wszystkich po 16. roku życia. Opłata za semestr wynosi 20 zł od uczestnika (4 zł to opłata za 2 godz. zajęć).
W szczególny sposób zapraszamy do uczestnictwa rodziców, dziadków i opiekunów dzieci, które uczestniczą w równolegle odbywających się zajęciach.
Uniwersytet przygotował też jeszcze tańsze „Pakiety dla rodzin” - łączna opłata za uczestnictwo opiekuna oraz dziecka wynosi jedynie 40 zł!
Prosimy o wcześniejsze zapisywanie się na zajęcia. Można to uczynić osobiście w dziekanacie przy ul. Ofiar Katynia 6a, pokój nr 11, lub telefonicznie: (15) 842-71-16, (15) 642-25-33) od poniedziałku do piątku (oprócz środy) w godzinach 9.30-11 oraz 13-15.30, albo mailowo: uo.sw@kul.pl.
Kiedy chodzimy z dziećmi na cmentarz, staramy się pamiętać, żeby pójść również na grób żołnierzy poległych w II wojnie światowej. Rozmawiamy o tym, dlaczego jesteśmy winni tym ludziom modlitwę i pamięć. Teraz już dzieci same pamiętają, żeby kupić znicz „dla żołnierzy”. Rozmawiamy o tym, że żyjemy w wolnym kraju właśnie dzięki takim ludziom jak oni, którzy walczyli i zginęli dla nas. A ja się zastanawiam. Czy dzisiaj, kiedy tylko niewiele osób umiera dla ojczyzny (bo przecież nie jest tak, że nie ginie nikt - nasi żołnierze walczą w Afganistanie i Iraku, a poza tym zdarzają się zagadkowe zgony osób, które próbowały głośno mówić o różnych problemach), jesteśmy gotowi robić coś dla naszego kraju? Czy robimy cokolwiek poza chodzeniem na wybory, na których zresztą zwykle wybieramy między dżumą a cholerą? Służba ojczyźnie to pojęcie, które zalatuje naftaliną. Powodem jest nie tylko to, że straciły na popularności takie pojęcia jak obowiązek i honor. Ojczyzna stała się dla nas czymś abstrakcyjnym, nie kojarzymy jej zagrożeń z problemami, które mogą dotknąć nas osobiście. Uderzyło mnie to, co jeden z inicjatorów Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę mówił na temat początków tego pomysłu. Kiedy przychodziły na świat jego kolejne dzieci, razem z żoną zastanawiał się, w jakim kraju będą one żyły. To, co widział wokół siebie, nie napawało optymizmem. Postanowił więc razem z kilkorgiem znajomych zorganizować coś w rodzaju transcendentalnego zaplecza dla przyszłych - miejmy nadzieję - przemian. Chyba mniej więcej tak się to dzieje - za myśleniem o dobru kraju stoi nie tylko myślenie o powinnościach wobec poprzedników, ale również wobec tych, którzy przyjdą po nas. W dzisiejszej Europie dominuje dokładnie przeciwne myślenie. Nasi włodarze mają jeden pomysł na utrzymanie spokoju i dobrobytu - powiększanie długu publicznego, czyli życie na koszt naszych nieletnich i nienarodzonych dzieci i wnuków. A ponieważ nie będą one w stanie unieść tych nadmiernych obciążeń, wygląda na to, że ich świat nie będzie taki miły i wygodny jak nasz. Wrócą do sadzenia ziemniaków i siania zboża, z których będą musiały przeżyć do następnych zbiorów. Z ogródków, które im zostawimy w spadku, znikną tuje i rododendrony, a pojawi się kapusta, które może ma mniejsze walory estetyczne, ale można ją zjeść. Poza tym jeśli nic się nie zmieni, to niedługo będziemy mieli w Europie imperium islamskie, z tym wszystkim, co się dzisiaj dzieje na przykład w Pakistanie czy Nigerii - szariatem i krwawymi prześladowaniami chrześcijan. Te nie scenariusze filmów katastroficznych, tylko całkiem proste konsekwencje rozwoju sytuacji, w której ocenie wszyscy są mniej więcej zgodni. Nie mówimy o tym głośno i nie chcemy o tym myśleć. Może czas to zmienić?
W piątek 25 kwietnia katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Powodem jest trwająca w Kościele katolickim oktawa Wielkanocy. Każdy jej dzień, podobnie jak niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, ma rangę uroczystości.
Po reformie przeprowadzonej przez papieża Piusa XII, kontynuowanej przez papieża Jana XXIII, w Kościele katolickim przetrwały jedynie dwie oktawy: Bożego Narodzenia i Wielkiejnocy. Jedynie ta druga ma tzw. pierwszą rangę, czyli znosi wszystkie inne święta i posty, zachowując charakter uroczystości liturgicznej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.