Pielgrzymkę rozpoczęła konferencja wygłoszona przez s. Wiolettę Ostrowską - loretankę. Nieprzypadkowo, bowiem Zgromadzenie Sióstr Loretanek realizuje charyzmat przekazany przez swego założyciela bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego. Siostry troszczą się o własne uświęcenie oraz przekazują Ewangelię poprzez słowo drukowane, żywe słowo i pomoc materialną i duchową niesioną ludziom potrzebującym, a szczególnie osobom starszym i dzieciom. To właśnie siostry wydają znany miesięcznik poświęcony modlitwie „Różaniec”. Podczas spotkania nie mogło zabraknąć modlitwy różańcowej, którą poprowadził kustosz bazyliki - ks. kan. Andrzej Stasiak. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. celebrowana przez bp. Grzegorza Kaszaka.
Reklama
Matka Boża w swoich objawieniach bardzo często wzywa do modlitwy różańcowej. Tak było m.in. w Lourdes, Fatimie, La Salette, Gietrzwałdzie. S. Wioletta Ostrowska CSZ, z redakcji miesięcznika „Różaniec” przypomniała, że w 1917 r. w Fatimie Matka Boża powiedziała: „Ofiarujcie się Bogu, wyraźcie zgodę na wszystkie cierpienia, jakimi zechce was doświadczyć jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest znieważany, i jako przebłaganie za nawrócenie grzeszników. Odmawiajcie codziennie Różaniec za pokój dla świata i koniec wojny”. W polskim Gietrzwałdzie Maryja ukazywała się dwóm dziewczynkom - Justynie i Barbarze. Udokumentowano blisko 160 objawień Matki Bożej. Wielokrotnie wyrażała życzenie modlitwy „na paciorkach”. Podczas ostatniego z objawień, z 16 września 1877 r., raz jeszcze powtórzyła słowa: „Odmawiajcie codzienne Różaniec” - podkreśliła s. Ostrowska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Różaniec uczy nas otwarcia na drugiego człowieka, uczy, że Bóg zmartwychwstał, że człowiek nie jest zostawiony samemu sobie, że wybrał Maryję, abyśmy nie wątpili. Dlatego nie należy żałować czasu na odmawianie tej modlitwy. Ona zawsze wcześniej czy później przynosi dobre skutki - mówiła prelegentka. W opinii s. Ostrowskiej ważne jest nie tylko osobiste odmawianie Różańca, ale także i rodzinne. - Można powiedzieć, że Różaniec jest w pewnym sensie typową modlitwą rodziny chrześcijańskiej. Ale aby były widoczne owoce modlitwy, musi ona wypływać z naszego serca, nie można odmawiać Różańca tylko ustami - mówiła loretanka.
W homilii Pasterz Kościoła sosnowieckiego podkreślił, że jak pokazuje historia świata, dzięki żarliwej, wytrwałej, czystego serca modlitwie różańcowej człowiek jest w stanie rozwiązać największe trudności. - Otrzymuje pomoc i obronę od Matki samego Jezusa Chrystusa. Modlitwa różańcowa jest wyjątkowa. To rozważanie wydarzeń z życia Pani Przenajświętszej i jej Syna, w które możemy wpleść wydarzenia z naszego życia. Jest to także modlitwa, która przynosi ulgę duszom czyśćcowym. Dlatego gorąco zachęcam do codziennego odmawiania Różańca św. - przekonywał bp Grzegorz Kaszak.