Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia w duchu św. Jana Bosko

W bieżącym roku mija 76 lat od rozpoczęcia przez Towarzystwo imienia św. Franciszka Salezego pracy w Częstochowie. Trudno dziś sobie wyobrazić, by w krajobrazie dzielnicy Stradom zabraknąć mogło potężnej bryły salezjańskiego kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki salezjańskiej placówki na Stradomiu wiążą się z darowiznami księży: Pilca, Rusina i Waśkiewicza, który to już w 1922 r. podarował zgromadzeniu dwa hektary ziemi w pobliżu dworca Stradom. Wówczas jednak, z różnych przyczyn prawnych i finansowych, działalność nie została podjęta aż do 1937 r.

Pierwsze trudne lata

Reklama

W czerwcu 1937 r. podpisana została umowa pomiędzy Towarzystwem Salezjańskim a samorządem miasta Częstochowy o przekazaniu salezjanom istniejącego domu opieki dla chłopców przy ul. Sobieskiego 11. Łącznie przebywało w nim nieco ponad stu chłopców w wieku od siedmiu do czternastu lat. Dyrektorem zakładu był ks. Jan Pietrzak. Działalność placówki, w duchu św. Jana Bosco, prowadzona była do 31 sierpnia 1939 r. Od 1934 r. salezjanie byli także w posiadaniu domu przy ul. Waszyngtona 73, który aktem darowizny przekazał zgromadzeniu ks. Jan Pilc. Dom ten nie spełniał jednak kryteriów wymaganych dla sierocińca, jak popularnie nazywano salezjańskie domy opieki, ani też nie nadawał się na cele duszpasterskie. Salezjanie chcieli natomiast utworzyć w Częstochowie parafię. Dlatego w marcu 1939 r. dokonali zamiany z Wandą z Bogusławskich Lewaszkiewiczową, nabywając w ten sposób ziemię przy ul. Kościelnej na Stradomiu. Już w maju - jakby w przeczuciu zbliżającej się wojny - rozpoczęła się budowa prowizorycznego kościoła, który powstał w błyskawicznym tempie. 21 września 1939 r. - już po wejściu Niemców - bp Kubina erygował w formie ekspozytury nową parafię pw. Najświętszego Serca Jezusowego, w skład której weszły: dzielnica Stradom z parafii Świętej Rodziny i dzielnica Zacisze z parafii św. Barbary. Prepozytem został ks. Ludwik Mroczek, który w listopadzie 1939 r. został aresztowany przez gestapo i wywieziony do obozu oświęcimskiego, gdzie zmarł. Pierwszym proboszczem nowej parafii został ks. Stanisław Łukaszewski. Poświęcenia nowej świątyni dokonał bp Kubina 1 października 1939 r. Wierni z dzielnicy Stradom fakt uzyskania własnej parafii traktowali jako szczególny dar Bożej Opatrzności. Mimo okupacji zorganizowano chór i podjęto pracę z młodzieżą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powojenna rzeczywistość

W latach 1948-60 salezjanie podwyższyli ściany prowizorycznego kościoła, dobudowali przedsionek i pomieszczenie dla ministrantów. Dzięki temu powstał dość duży kościół. O budowaniu nowej świątyni w ustroju komunistycznym trudno było jednak myśleć. 6 marca 1957 r. bp Zdzisław Goliński podniósł dotychczasową ekspozyturę do statusu pełnoprawnej parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego. W 1978 r., za czasów szóstego z kolei proboszcza, ks. Jana Waszuta, udało się nareszcie zdobyć zgodę władz politycznych na budowę kościoła. Projekt świątyni opracował inż. arch. Antoni Mazur z Krakowa. 17 kwietnia 1980 r. bp Stefan Bareła dokonał poświęcenia rozpoczętych prac i wmurowania kamienia węgielnego. Poświęcenia gotowego obiektu dokonał bp Miłosław Kołodziejczyk 14 października 1990 r. Wybudowany został dom młodzieżowy. 16 grudnia 1993 r. abp Stanisław Nowak poświęcił dolny kościół pw. Maryi Panny Wspomożenia Wiernych. 31 stycznia 1995 r., w uroczystość św. Jana Bosko, poświęcono tabernakulum, figurę Najświętszego Serca Jezusowego i płaskorzeźbę, a w tym samym dniu w 1996 r. - 28-głosowe organy w górnym kościele. W dwa lata później poświęcono witraże przedstawiające m.in. salezjańskich świętych. 14 października 2000 r., z udziałem abp. Stanisława Nowaka, odbyła się uroczysta konsekracja kościoła.

W duchu św. Jana Bosko

Reklama

Dziś w blisko 8-tysięcznej salezjańskiej parafii, której proboszczem od 2009 r. jest ks. Andrzej Król, życie skupia się przede wszystkim na budowaniu Kościoła duchowego, a temu dziełu patronuje założyciel zgromadzenia gospodarzy - św. Jan Bosko. U salezjanów na Stradomiu działają wspólnoty, które spotkać można we wszystkich innych parafiach diecezji. Są ministranci, Akcja Katolicka, wspólnota Żywego Różańca, zrzeszająca 20 żeńskich Róż i 2 męskie Róże, funkcjonuje także parafialny punkt Caritas. Prócz tych typowych grup działa także wspólnota dla intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa, która zbiera się na modlitwy w każdy poniedziałek po Mszy św. o godz. 8, oraz Stowarzyszenie Salezjanów Współpracowników - świecka gałąź Rodziny Salezjańskiej zrzeszająca ludzi dobrej woli, którzy oddają swoje siły na rzecz młodzieży. Odpowiedzialnym za tę wspólnotę jest ks. dyrektor Zbigniew Klisowski SDB, a jej spotkania odbywają się w każdą drugą niedzielę miesiąca po Mszy św. o godz. 9. W parafii salezjańskiej nie mogło zabraknąć Oratorium skupiającego młodzież, którym kieruje obecnie ks. Marek Leśniewski. Dowodem na to, że praca z młodzieżą procentuje, są liczne powołania kapłańskie. Z parafii pochodzą księża: Wincenty Kochanowski (1949), Ryszard Stefański (1959), Henryk Łada (1962), Paweł Gąsiorkiewicz FDP (1962), Jerzy Jan Marczewski (1965), Jerzy Grobelak SDB (1959), Stanisław Zasada SDB (1962), Zdzisław Lewicki SDB (1967), Teofil Adam Siudy (1972), Kazimierz Jarosz OSPPE (1985), Krzysztof Bednarek SDB (1992), Robert Glen (2001), Andrzej Soroczuk (2003), Jacek Jura (2004), Szymon Robert Stępniak (2010), Rafał Biniek (2011), Jacek Krzypkowski SDB (2012).

Proboszcza parafii - prócz wspomnianych księży: Klisowskiego i Leśniewskiego - wspomagają: ks. Leopold Kasztura, ks. Krzysztof Bednarek i ks. Jacek Bałemba.

* * *

KSIĘŻA SALEZJANIE ZAPRASZAJĄ NA PEREGRYNACJĘ RELIKWII ŚW. JANA BOSKO:

22 czerwca, godz. 16 - przybycie relikwii

23 czerwca, godz. 11 - Msza św. kończąca peregrynację w parafii

2013-06-04 13:12

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Wybudujesz!”

Niedziela toruńska 29/2014

[ TEMATY ]

Kościół

parafia

GABRIELA SIKORA

Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętych Aniołów Stróżów w Lidzbarku Welskim

Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętych Aniołów Stróżów w Lidzbarku Welskim

W 23. roku istnienia parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętych Aniołów Stróżów w Lidzbarku Welskim Pan Bóg pozwolił wiernym i duszpasterzom przeżywać radość konsekracji kościoła. Świątynia jest owocem wiary parafian, wieloletniego trudu i ofiar oraz cierpliwego oczekiwania na uwieńczenie wszystkich tych starań

Uroczystość poświęcenia kościoła i ołtarza odbyła się 29 czerwca o godz. 15. Konsekratorem i przewodniczącym ceremonii był biskup toruński Andrzej Suski. Mszę św. koncelebrowali proboszcz ks. kan. Marian Wiśniewski oraz licznie zaproszeni kapłani, wśród których byli również ci, co przed laty posługiwali w parafii, i ci, którzy z niej pochodzą. Eucharystia rozpoczęła się procesyjnym wejściem pocztów sztandarowych szkół lidzbarskich, Strzeleckiego Bractwa Kurkowego, Ochotniczej Straży Pożarnej i grup parafialnych oraz służby liturgicznej i duchowieństwa do nieoświetlonego i nieozdobionego kościoła. Ks. kan. Marian Wiśniewski przedstawił początki istnienia parafii, a następnie poprosił Księdza Biskupa o dokonanie konsekracji świątyni. W imieniu osób, które fizyczne pracowały przy budowie kościoła, głos zabrali Mariola i Michał Cander. Bp Andrzej Suski pobłogosławił wodę i pokropił nią wiernych oraz ściany kościoła i obnażony ołtarz, po czym nastąpiła Liturgia Słowa. Komentatorem poszczególnych części liturgii konsekracji był kleryk Piotr Śliwiński. W homilii bp Andrzej zwrócił szczególną uwagę na ołtarz – miejsce, na którym sprawowana jest Najświętsza Ofiara Jezusa Chrystusa. To właśnie na ołtarzu kapłański trud osiąga swój szczyt. Od ołtarza Pan Jezus kieruje ważne słowa, które kiedyś zostały wypowiedziane w Wieczerniku. Od ołtarza płynie ku wiernym błogosławieństwo. Ksiądz Biskup podkreślił, że „przez konsekrację oddajemy świątynię na zawsze Bogu po to, aby nas w niej gromadził, uświęcał i obdarzał swoimi łaskami. Ta świątynia powstała z tęsknoty ludzi tej dzielnicy za Panem Bogiem. Ofiary wspólnoty i te materialne oraz te niewymierne, jak dary modlitwy i cierpienia, są wpisane w każdą cząstkę tego kościoła. Każdy element tej świątyni jest wołaniem dla wszystkich pokoleń, że człowiek nie może się obejść bez Boga”. Kaznodzieja wyraził wdzięczność wobec Boga za to, że pobłogosławił budowie, którą szczęśliwie zakończono, wobec proboszcza, który „od początku prowadził budowę i wiele nocy nie przespał, kiedy trzeba było podejmować ważne decyzje”. Słowa podziękowania skierował również do współpracowników: księży wikariuszy, rady parafialnej, inżynierów, projektantów, artystów oraz tych, którzy modlitwą i ofiarą przyczynili się do powstania kościoła. „Drodzy Bracia i Siostry, zbudowaliście piękną świątynię, z której możecie być dumni, ale najważniejsze zadanie nie zostało jeszcze zakończone. Oprócz murów mamy budować także Kościół żywy, świątynię w naszych sercach i rodzinach, budować wspólnotę, która będzie się tu gromadzić jako rodzina dzieci Bożych. W tej rodzinie ma być wzajemna miłość i nikt nie może być z niej wykluczony. Nikt ochrzczony nie może też obojętnie przechodzić obok swojej parafii” – mówił bp Andrzej. Na zakończenie homilii zapewnił o swojej modlitwie za wszystkich zgromadzonych na Liturgii i prosił o wspólną modlitwę, aby tworzyć żywą świątynię w Panu, tak jak oczekuje tego Jezus Chrystus. Po Wyznaniu wiary odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych. Modlitwą tą wierni prosili o wstawiennictwo świętych i błogosławionych przed tronem miłosiernego Boga. Następnie Ksiądz Biskup odmówił modlitwę poświęcenia kościoła i ołtarza, po czym namaścił krzyżmem świętym ołtarz i ściany kościoła. Kolejnym elementem liturgii było okadzenie ołtarza i ścian świątyni, które dokonało się poprzez umieszczenie wielkiej kadzielnicy na środku ołtarza. Namaszczenia i okadzenia ścian kościoła bp Andrzej dokonał wspólnie z proboszczem ks. kan. Wiśniewskim. Stanowiło to najważniejszą chwilę ceremonii. Ostatnim elementem liturgii konsekracji było oświetlenie ołtarza i kościoła. W uroczystej procesji wniesiono paschał oraz świece, które zapalone przez Księdza Biskupa zostały umieszczone przy ołtarzu. W 6 miejscach świątyni umieszczono świece – zacheuszki, czyli znaki konsekracyjne potwierdzające przekazanie kościoła na własność Bogu. Następnie procesjonalnie wniesiono kwiaty, upiększając kościół. W procesji z darami ofiarnymi delegacja parafii przyniosła monstrancję, przedstawiciele Urzędu Miasta – kustodię, delegacja kółek różańcowych i Akcji Katolickiej – ofiary pieniężne, budowniczowie kościoła – kronikę parafialną, leśnicy – owoce lasu, a przedstawiciele lidzbarskich szkół – stuły. Delegacja rodzin parafii podziękowała Księdzu Biskupowi za dar modlitwy i konsekrację kościoła. W imieniu wspólnoty parafialnej przedstawiciele rady duszpasterskiej na ręce ks. kan. Wiśniewskiego, budowniczego kościoła, złożyli bukiet 23 róż i podziękowanie za jego trud i poświęcenie. Na zakończenie przemówił Ksiądz Proboszcz, dziękując Księdzu Biskupowi oraz wszystkim za wszelką pomoc, obecność i modlitwę. Po tym w świątyni rozległy się gromkie brawa wiernych, którzy w ten sposób wyrazili radość i wdzięczność za możliwość uczestniczenia w tak historycznej chwili.
CZYTAJ DALEJ

Agonia św. ojca Pio. Jak cierpiał wielki święty?

[ TEMATY ]

O. Pio

św. Ojciec Pio

wyd. Esprit

Ojciec Pio za życia cierpiał przede wszystkim z oskarżeń, które wysuwano przeciwko niemu. Często płakał z tego powodu. Jego beatyfikacja stała się możliwa dzięki Janowi Pawłowi II. Kapucyna i Papieża Polaka łączyła wyjątkowo bliska więź – mówi uznany włoski dziennikarz Renzo Allegri, autor książki „Zniszczyć Świętego. Śledztwo w sprawie prześladowania ojca Pio”.

Jakie oskarżenia kierowano przeciwko ojcu Pio?
CZYTAJ DALEJ

Trump: państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną

2025-09-23 20:06

[ TEMATY ]

Donald Trump

państwa NATO

rosyjskie samoloty

PAP

Donald Trump w siedzibie ONZ

Donald Trump w siedzibie ONZ

Prezydent USA Donald Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Stwierdził, że USA wsparłyby sojuszników, „zależnie od okoliczności”.

Pytany podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w siedzibie ONZ, czy myśli, że państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, Trump odparł: „Tak, tak myślę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję