Reklama

Kościół

Kard. Nycz: ludzkie życie nie kończy się w wymiarze doczesnym na cmentarzu

Ludzkie życie nie kończy się w wymiarze doczesnym na cmentarzu; nie kończy się bez sensu - powiedział metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz w uroczystość Wszystkich Świętych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przypadającą 1 listopada w Kościele katolickim uroczystość Wszystkich Świętych kardynał Nycz przewodniczył mszy św. w stołecznym kościele p.w. św. Katarzyny i poprowadził procesję żałobną na starym cmentarzu na stołecznym Służewie.

"Czcimy dziś wszystkich bezimiennych świętych, których jak wierzymy jest większość w niebie w tym naszych dziadków, rodziców, ludzi którzy realizowali swoje powołanie i szli drogą posłuszeństwa woli Bożej; ludzi, którzy będąc na ziemi zostawiali swój ślad na ziemie poprzez uczynione dobro" - powiedział w homilii metropolita warszawski.

Podziel się cytatem

Zaznaczył, że wśród rzeszy zbawionych o której czytamy w Biblii są ci, którzy doświadczyli udręki jaką było "oddanie życia w obronie ojczyzny, oddanie życie za wiarę podczas wojen a zwłaszcza udręki przyjęcie swojego powołania jako drogi życia, w którą wpisuje się m.in. wstawanie wiele razy w nocy do małego dziecka, pomoc człowiekowi choremu, cierpiącemu, ale również uczciwa praca zawodowa, która służy innemu, dlatego traktowana jest jako jedna z form miłości" - powiedział kard. Nycz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że ludzkie życie nie kończy się w wymiarze doczesnym na cmentarzu. "Ten największy pierwiastek, który nazywamy duszą, raz stworzona przez Boga nigdy nie umiera ale wraca do świętej wieczności Boga" - zaznaczył.

Mówił, że "wszyscy są powołani do świętości". Nie ma innej drogi do nieba, jak ukazana przez Chrystusa w Kazaniu na Górze a więc droga błogosławieństw - powiedział.

Podziel się cytatem

Kardynał zwrócił uwagę, że "wśród wielu rzeczy, których boi się współczesny człowiek, współczesne media, jest prawda o wiecznym przeznaczeniu". "Człowiek woli obchodzić się bez Boga albo jak mówił św. Jan Paweł II: +Żyć tak, jakby Bóg nie istniał+" - ocenił metropolita warszawski.

Reklama

Zwrócił uwagę, że w XIX wieku człowiek jeszcze walczył z Bogiem wytaczając argumenty za ateizmem. "Tymczasem dzisiejszy człowiek, w epoce TikToka, gdzie wszystko szybko się przesuwa na komputerze czy komórce, nawet nie chce tracić energii na walkę, żeby udowadniać, że Boga nie ma. Woli żyć tak, jakby Boga nie było. Bóg nie jest mu już potrzebny" - stwierdził kardynał.

Zaapelował do wiernych o odnowienie wiary w Boga i w tajemnicę "świętych obcowania". "Trzeba wyznać w duszy wiarę, że życie nie kończy się bez sensu, ale znajduje go w Bogu i wieczności do której zostałem powołany" - wskazał.

Podziel się cytatem

Zachęcił także do modlitwa za zmarłych, którzy jak wierzy Kościół katolicki czekając na oczyszczenie potrzebują wstawiennictwa osób żyjących na ziemi.

Po mszy metropolita warszawski przewodniczył procesji modlitewnej, która przeszła alejkami cmentarza na warszawskim Służewie.(PAP)

mgw/ lm/

2024-11-01 14:57

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czekając na niebo

O tym, gdzie w Warszawie można uczestniczyć w nieszporach za zmarłych, dlaczego tak ważna jest modlitwa za dusze w czyśćcu i co zrobić, gdy przyśni nam się osoba zmarła z ks. dr. Łukaszem Wiśniewskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Rozpoczął się listopad. To miesiąc poświęcony modlitwie za zmarłych, która jest jednym z charakterystycznych rysów duchowości mariańskiej. Jakie inicjatywy modlitewne podejmujecie w Warszawie i na Mazowszu w listopadzie? Ks. Łukasz Wiśniewski: Oktawa Wszystkich Świętych we wszystkich naszych parafiach jest mocno złączona z modlitwą za zmarłych. We wszystkich naszych placówkach jest codzienne wieczorne nabożeństwo – nieszpory za zmarłych. Zapraszamy parafian i gości, aby uczestniczyli w modlitwie. Jako Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich zachęcamy też do modlitwy nowenną za zmarłych. Z kolei przez cały listopad ofiarujemy Msze św. w intencji zmarłych, którzy są nam polecani. Intencje można zgłosić nam poprzez naszą stronę www.spm.org.pl. W naszych domach zakonnych przy wejściu do kaplicy bracia mogą wylosować kategorię zmarłych, wypisanych na specjalnej tablicy, za których będą się modlić, np. za tych, którzy zginęli w wypadkach. Zachęcamy także do zapalania świec wotywnych.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: hojnie dzielmy się wiarą, nadzieją i miłością

2025-04-12 20:05

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Bądźmy hojni w dzieleniu się z innymi wiarą, nadzieją i miłością, którą zostaliśmy obdarowani przez Boga, który nie stoi od nas z daleka, ale zawsze spieszy nam z pomocą według własnej woli - mówił bp Ireneusz Pękalski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję