Reklama

Aspekty

Nazaretańskie rodziny

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 32/2013, str. 6

[ TEMATY ]

rodzina

wspólnota

Archiwum ks. A. Werstlera

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: - Gdybyśmy mieli komuś w kilku słowach powiedzieć, czym jest Ruch Rodzin Nazaretańskich, to na co powinniśmy zwrócić uwagę?

KS. ALEKSANDER WERSTLER: - Ruch Rodzin Nazaretańskich jest międzynarodowym katolickim ruchem apostolstwa rodzin założonym w celu pogłębiania życia Ewangelią oraz komunii z Jezusem Chrystusem przez Maryję w codzienności. Powstał w 1985 r. w Warszawie. Inicjatorem był ks. Tadeusz Dajczer, który wraz z ks. Andrzejem Buczelem i grupą osób świeckich utworzył w Warszawie pierwszą wspólnotę ewangelizacyjną. Poszukiwali oni dróg nieustannego nawracania się, umacniania wiary. Ruch wpisuje się w dzieło nowej ewangelizacji i wezwanie do powszechnego powołania do świętości. Założyciel ruchu sam tak to opisuje: „Kościół zawsze, ale przede wszystkim w czasach dzisiejszych potrzebuje świętych - świętych, którzy według słów bł. Jana Pawła II nigdy się nie starzeją i nie przedawniają, stale pozostają świadkami młodości Kościoła. Nowa ewangelizacja jako nasza odpowiedź na powszechne powołanie do świętości zachęca nas do niezwykłej wędrówki prowadzącej do całkowitego zjednoczenia z Bogiem”. W ciągu dwóch lat ruch rozprzestrzenił się na terenie Polski. Duchowość RRN szybko przyjęła się w Europie i poza nią. Z naszą wspólnotą diecezjalną zaprzyjaźniona jest wspólnota ruchu z Misji Polskiej w Hamburgu.

Reklama

- W czerwcu Konferencja Episkopatu Polski zatwierdziła statut Ogólnopolskiego Ruchu Rodzin Nazaretańskich. Po kilu latach intensywnej pracy doszło do kanonicznego zatwierdzenia tego charyzmatu w Kościele. Jakie nowości wprowadzają postanowienia statutu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Z wielką radością przyjęliśmy zatwierdzenie przez Episkopat Polski statutu Ruchu Rodzin Nazaretańskich. W czasie rekolekcji wakacyjnych, 8 lipca w sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu, dziękowaliśmy za ten dar podczas Mszy św., gdzie członkowie ruchu z kilkunastu diecezji z całej Polski modlili się pod przewodnictwem bp. Marka Solarczyka. Zgodnie z sugestią bp. Andrzeja Siemieniewskiego, delegata KEP ds. Ruchu Rodzin Nazaretańskich, statut opisuje rzeczywistość RRN, jego duchowość, historię, jego korzenie, formację, sposób funkcjonowania wykształcony w ciągu 30 lat istnienia. Nowością wprowadzoną przez statut jest to, że ruch ogólnopolski będzie miał charakter federacji ruchów diecezjalnych. Ruch formalnie jest prywatnym stowarzyszeniem wiernych (duchownych i świeckich) i posiada kościelną osobowość prawną.

- W lipcu członkowie ruchu z naszej diecezji wzięli udział w rekolekcjach formacyjnych. Jak wyglądają takie rekolekcje i do kogo są kierowane?

Reklama

- W tym roku rekolekcje letnie Ruchu Rodzin Nazaretańskich odbyły się w pięknej okolicy niedaleko Zakopanego. Formacja rekolekcyjna obejmowała osoby dorosłe i rodziny z dziećmi, które przebywały w Dzianiszu i Witowie oraz młodzież gimnazjalną, licealną, studentów i młodzież pracującą goszczącą w Kirach. W sumie w rekolekcjach wzięło udział ok. 400 osób z rejonu zachodniej Polski. Było to czas pogłębiania życia duchowego poprzez codzienną medytację, Eucharystię, konferencje, grupy dzielenia, Różaniec, adorację Najświętszego Sakramentu, możliwość skorzystania z rozmów duchowych z kapłanami. Nie zabrakło też czasu na górskie wędrówki, pogodne wieczory i inne formy odpoczynku. Specjalnie przygotowany program formacyjny przekazany rodzicom pomagał im w kształtowaniu postawy wiary u dzieci. Był to bardzo cenny czas, którego tak brak w rodzinach. Temat tegorocznych rekolekcji nawiązywał do słów papieża Franciszka z Niedzieli Miłosierdzia: „Nie lękaj się twojej słabości, zaufaj Mi”, które Ojciec Święty włożył w usta Jezusa, patrzącego na Piotra po jego trzykrotnym zaparciu się. W czasie rekolekcji próbowaliśmy odpowiedzieć na pytanie, jak z wiarą patrzeć na własne błędy.

- A jak wygląda ruch w naszej diecezji? Kto za niego odpowiada i jaką podejmuje działalność?

- Konferencje z duchowości Ruchu Rodzin Nazaretańskich w naszej diecezji głoszone są w kilku parafiach. Spotkania dotychczas odbywały się m.in. w Głogowie w kaplicy przy kolegiacie, w Gorzowie w parafii pw. św. Maksymiliana i w Zielonej Górze przy parafii pw. Najświętszego Zbawiciela. Spotkania grup parafialnych odbywają się również w Nowej Soli, Kargowej, Świebodzinie, Zbąszynku. Za ruch odpowiada ustanowiony przez biskupa moderator diecezjalny wraz ze wspólnotą kapłanów zaangażowanych w to dzieło. Natomiast ze strony osób świeckich animator diecezjalny. Ruch Rodzin Nazaretańskich podejmuje działalność formacyjną poprzez zachęcanie członków do: uczestnictwa w życiu liturgicznym Kościoła, lektury Słowa Bożego, dokumentów Kościoła i materiałów formacyjnych ruchu, kierownictwa duchowego, spotkań w grupach formacyjnych, rekolekcji, dni skupienia, pielgrzymek.

- Gdyby ktoś pragnął włączyć się w dzieło Ruchu Rodzin Nazaretańskich, to co powinien uczynić?

- W Ruchu Rodzin Nazaretańskich mogą znaleźć swoje miejsce nie tylko osoby żyjące w małżeństwie, ale również osoby samotne, studenci, młodzież pracująca, licealiści i gimnazjaliści oraz dzieci. Duchowość ruchu jest propozycją życia na wzór Świętej Rodziny z Nazaretu, w codzienności odkrywając obecność Pana Boga. Wiele osób weszło do wspólnoty dzięki korzystaniu ze stałego spowiednictwa czy kierownictwa duchowego u kapłanów posługujących w ruchu. Sporo osób trafiło do grupy dzięki lekturze książki ks. Tadeusza Dajczera „Rozważania o wierze”, która zawiera podstawy duchowości naszej wspólnoty. Dobrą okazją do zapoznania się z ruchem są rekolekcje odbywające się dwa razy w roku. Zapraszamy już dziś na rekolekcje zimowe 13-16 lutego 2014 r. do Lichenia. Więcej informacji na temat ruchu można uzyskać na ogólnopolskiej stronie internetowej rrn.info.pl lub u moderatora diecezjalnego ks. Tadeusza Stachury, tel. (95) 731-14-13, albo u animatorów diecezjalnych Ewy i Jerzego Dołęgów, tel. 603-588-982.

2013-08-07 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: potrzeba wzrostu świadomości troski o wspólny dom

[ TEMATY ]

wspólnota

papież Franciszek

Laudato si

Grzegorz Gałązka

Na początku września w kilku argentyńskich miastach odbędzie się Międzyuczelniany Kongres Laudato si'.

Do uczestników spotkania wideoprzesłanie skierował Papież Franciszek. Hasłem kongresu są słowa: „Troska o wspólny dom”. Pragnie on odpowiedzieć na wyzwanie do ochrony planety, obejmujące troskę o zjednoczenie całej rodziny ludzkiej w poszukiwaniu zrównoważonego i integralnego rozwoju.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

500 paczek trafiło do najuboższych

2025-04-19 12:30

Marzena Cyfert

Poświęcenie darów dla ubogich

Poświęcenie darów dla ubogich

Abp Józef Kupny pobłogosławił w Wielką Sobotę 500 paczek dla ubogich. Przygotowane one zostały przez wrocławską Caritas ze środków przekazanych przez wiernych archidiecezji.

– Nasze akcje angażują bardzo wielu ludzi, aby te działania pomocowe były przeprowadzone sprawnie, dokładnie i docelowo trafiły do najbardziej potrzebujących. Dzisiaj zostanie rozdanych 500 paczek, poświęconych przez naszego metropolitę, dla naszych podopiecznych, którzy korzystają na co dzień z łaźni i kuchni – mówił ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję