Reklama

Niedziela Rzeszowska

Przyjaciel ubogich dzieci

Niedziela rzeszowska 35/2013, str. 6

[ TEMATY ]

szkoła

Arkadiusz Bednarczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wędrując uliczkami XVI-wiecznego Zatybrza, rzymskiej dzielnicy, od niedawna doktor teologii Józef Kalasancjusz, obserwuje dziesiątki ubogich dzieci. Ich los już na samym starcie życiowej drogi jest przesądzony. Pozbawieni nadziei na możliwość bezpłatnej edukacji, skazani będą do końca życia na ubóstwo i ciężką pracę. Ale los zsyła im właśnie świątobliwego kapłana, który postanawia odmienić ich niedolę. Józef, hiszpański ksiądz, postanawia pozostać w Rzymie i zająć się ubogą młodzieżą. I odkrywa ważną prawdę: każde dziecko, każdy uczeń ma swoją godność i w swoich szkołach zakazuje kar cielesnych. Wkrótce powstaje sieć szkół cieszących się do dzisiaj uznaniem i renomą.

W 1597 r. w zakrystii kościoła św. Doroty na Zatybrzu powstała pierwsza bezpłatna szkoła powszechna - otwarta dla wszystkich dzieci, biednych i bogatych, różnych wyznań i narodowości. W 1621 r. papież Grzegorz XV zatwierdza zakon. Szkoły zakładane przez pijarów, bo tak nazywa się nowe zgromadzenie, zachwycają królów i biskupów, którzy chcą mieć choćby jedną szkołę u siebie. Kiedy brakuje czasem środków materialnych, Kalasanty nie waha się prosić o datki na ulicach wraz z ubogimi uczniami. Józef Kalasanty przez swoje świątobliwe życie zostaje wyniesiony na ołtarze - w 1767 r. następuje kanonizacja pobożnego kapłana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historia Józefa Kalasantego związana jest również z Rzeszowem, a to poprzez zakon pijarów, który Jerzy Sebastian Lubomirski, hetman polny w 1658 r. sprowadził do Rzeszowa z Podolińca. Przy zespole kościelnym papież Klemens IX bullą z marca 1668 r. oficjalnie erygował konwent pijarski i szkołę, która założona została kilka lat wcześniej w 1658 r. Bracia pijarzy wraz z uczniami rzeszowskiej szkoły wielokrotnie dawali dowody męstwa i patriotyzmu walcząc m.in. ze Szwedami w czasie potopu szwedzkiego w poł. XVII wieku w bitwie o Warszawę, w czasie wiktorii wiedeńskiej 1683 r., zaś jeden z wykładowców szkoły ks. Stanisław Papczyński był spowiednikiem króla Jana III Sobieskiego. Co ciekawe, Jego Królewska Wysokość osobiście zjawił się w rzeszowskim kościele, by podziękować profesorom i wychowankom szkoły za moralne i militarne wsparcie pod Wiedniem. W rzeszowskim kościele w 1735 r. podpisano ugodę między stronnikami króla Stanisława Leszczyńskiego i zwolennikami Augusta III Sasa. W latach 1736-38 nauczycielem w rzeszowskim kolegium pijarskim był Stanisław Konarski. W 1784 r. Austriacy sekularyzują konwent niszcząc i rabując wiele przedmiotów, przetapiając dzwony i tworzą tu gimnazjum świeckie działające do 1918 r. pod nazwą Cesarsko-Królewskie Wyższe Gimanzjum. Ponownie do Rzeszowa pijarzy przybyli w 1974 r. początkowo w Wilkowyi urządzono prowizoryczną kaplicę zakonną. Z czasem - nie bez trudności i szykan ze strony ówczesnych władz PRL - powstał kościół, który w 1992 r. poświęcono.

Wizerunki św. Józefa Kalasancjusza znajdują się i na bocznej ścianie (w typie sarmackiego baroku, z grupą szlacheckich chłopców) oraz w kaplicy Józefa Kalasantego, gdzie znajdziemy dziś piękny wizerunek założyciela Zakonu Szkół Pobożnych, autorstwa królewskiego malarza Jerzego Eleutera Siemiginowskiego z XVIII wieku. Adoruje on Matkę Bożą, a pod jego stopami znajduj się kapelusz kardynalski, symbol zaszczytów, które odrzucił...

2013-08-28 12:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urszulanki mówią: Warto, zapraszamy!

[ TEMATY ]

szkoła

- Niesamowita atmosfera, świetni nauczyciele, przyjaźnie na całe życie – to kilka z bardzo wielu zalet tego miejsca... No, Urszulanki to więcej, niż szkoła! – mówi Aga Nowak, uczennica klasy pierwszej urszulańskiego liceum. I zaprasza, tak jak każdy z uczniów i pracowników, na Dni Otwarte w najbliższą sobotę, 14 kwietnia, by zobaczyć szkołę i jej ofertę z bliska.

Dla obecnych uczniów trzecich klas gimnazjówto ważna informacja i pomoc, bo nadszedł czas podejmowania decyzji o wyborze szkoły średniej. We Wrocławiu możliwości jest wiele, ale wśród katolickich liceów zachęcająco prezentuje się szkoła prowadzona przez Siostry Urszulanki Unii Rzymskiej. Historię działalności w naszym mieście liceum ma bardzo długą, bo pod nazwą Prywatnego Żeńskiego Gimnazjum i Liceum św. Urszuli istnieje od 1946 r., jednak przez 72. lata szkoła zapracowała na miano szkoły sukcesu. Uczennice i uczniowie – bo szkoła jest koedukacyjna – dostają szansę nie tylko zdobywania wiedzy od rzetelnych i wszechstronnych nauczycieli, ale też rozwoju w warunkach odpowiednich dla młodego człowieka. Uczniowie nie nudzą się, są twórczy i chętni do podejmowania kolejnych wyzwań. Zgodnie powtarzają jedno zdanie: Urszulanki to więcej, niż szkoła!
CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję