Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Dziękczynienie za wspólną drogę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z dniem 17 sierpnia br. biskup zamojsko-lubaczowski Marian Rojek zwolnił ks. kan. Henryka Steca z urzędu proboszcza parafii pw. Chrystusa Króla w Biłgoraju i przeniósł w stan emerytalny. W niedzielę 18 sierpnia, na Sumie, parafianie pożegnali swojego Duszpasterza.

- Dziś, sprawuję tę Mszę, już nie jako wasz proboszcz, ale jako gość, prosząc dla nas wszystkich o Boże błogosławieństwo, składając dziękczynienie za tę wspólną drogę, która jest już za nami - mówił ks. kan. Henryk Stec, rozpoczynając Eucharystię. Przypomniał, że dokładnie 11 lat temu otrzymał nominację na proboszcza tej parafii. - Dziękuję Bogu, że mogłem pełnić tę funkcję proboszcza przez 11 lat z tak wspaniałymi ludźmi, z taką wspólnotą i z tymi wszystkimi, którzy do tej wspólnoty trafiali jako ci, którzy pomagali, budowali różne dzieła - wyrażał swoją wdzięczność Kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Henryk Stec, obejmując urząd w 2002 r., był czwartym proboszczem tej - najmłodszej do tej pory - parafii biłgorajskiej. W kazaniu podkreślał, że to normalne doświadczenie w życiu parafii. - Ludzie wędrują, przychodzą i odchodzą, przeżywają tu swoją formację - mówił ks. Henryk, przypominając słowa bł. papieża Jana XXIII, który powiedział, że parafia podobna jest do studni stojącej na środku wioski i każdy może do niej podejść i się napić. Dziękował Bogu za dar tej wspólnoty, że mógł do niej należeć i mógł się nią cieszyć. Mówiąc o świątyni jako centralnym miejscu parafii, ks. Henryk wyraził życzenie doczekania chwili konsekracji nowego kościoła.

We wrześniu 2006 r. na działce zakupionej rok wcześniej ks. Henryk Stec rozpoczął z parafianami budowę nowej świątyni. Projekt kościoła opracował Andrzej Flaga z Krakowa. Budowa świątyni przebiega etapami. W 2008 r. wybudowano konstrukcję ścian do poziomu dachu. W 2009 r. dekarze ukończyli krycie dachu, a na początku 2010 r. rozpoczęto budowę wieży nowego kościoła. W 2010 r. na murach zamontowane zostały elementy konstrukcji wieży wraz z dzwonami. Na początku 2011 r. dobiegły końca prace wykończeniowe blacharskie. Polegały one na zabudowie konstrukcji metalowej na froncie kościoła oraz na złączeniu wieży z dachem nawy głównej. Później zamontowano okna. Obecnie wewnątrz świątyni trwają prace przy drewnianej zabudowie stropu o sklepieniach kryształowych. W trakcie realizacji są rzeźbione stacje drogi krzyżowej.

Reklama

Parafianie, dziękując Proboszczowi za 11 lat posługi, podkreślali ogromne zaangażowanie ks. Henryka Steca. - Z woli Bożej przybyłeś do naszej parafii, aby tu realizować swoje posłannictwo. Przez ten czas dzieliłeś troski, kreowałeś życie duchowe, ale także to materialne w naszej wspólnocie. Włożyłeś wiele serca i zdrowia, aby nasza parafia była coraz piękniejsza w sensie duchowym, czego efektem są powstałe grupy modlitewne. Starałeś się również o sprawy materialne naszej parafii, pozostawiając trwały ślad w postaci licznych przedsięwzięć - mówił Jan Dudka, przedstawiciel rady parafialnej, i jako najważniejsze zadania wymienił modernizację plebanii: centralnego ogrzewania, wymianę okien, ocieplenie stropu; modernizację obecnej świątyni przez powiększenie jej części modlitewnej, budowę chodnika na cmentarzu grzebalnym, a przede wszystkim zainicjowanie i budowę nowej świątyni. Dziękując ks. Kanonikowi za serce, dobrą radę, ludzką życzliwość, obecność, wytrwałość, a przede wszystkim za głoszenie słowa Bożego i sprawowanie sakramentów świętych, radny dodał: - Twoja gorliwość i zapał, z jakim oddawałeś się w naszej wspólnocie, zasługują na wdzięczność w naszych sercach. Wyraził nadzieję, że długo jeszcze parafianie będą spotykać swego Proboszcza. - Bo jak nie wracać do miejsca, gdzie spędziło się jedną ze stacji swojego życia?

Serdeczne słowa podziękowania popłynęły nie tylko od rady parafialnej. Wierszowane podziękowania i życzenia wypowiedziała przedstawicielka najmłodszych parafian. Liturgiczna służba ołtarza, dziękując za opiekę, podkreślała, że w dzisiejszych trudnych czasach bardzo potrzeba przewodników, którzy z mądrością i rozwagą przeprowadzą młodzież przez zawiłe drogi życia. Takiego pasterza zatroskanego o swoje owieczki młodzi parafianie odnaleźli w osobie ks. Henryka. Stawiał wysokie wymagania, niepokoił się, gdy ministranci i lektorzy byle jak wykonywali swoje zadania, wybaczał. Liturgiczna służba ołtarza dziękowała za radość spotkań, świadectwo świętości i wrażliwości na sprawy Boże.

Reklama

Młodzież przypomniała słowa, które powiedział proboszcz z Ars św. Jan Maria Vianney: „Dobry pasterz ukształtowany według serca Boga jest największym skarbem, jaki Bóg może przydzielić parafii”. Takim drogocennym skarbem dla młodych i całej parafii jest i pozostanie ks. Henryk Stec, proboszcz, przyjaciel, do którego zawsze można się zwrócić o pomoc, porozmawiać, pożartować, wychowawca stawiający wymagania, nauczyciel pomagający zrozumieć słowo Boga, ojciec uczestniczący w kształtowaniu osobowości. Dzieci i młodzież zajmują szczególne miejsce w sercu Proboszcza, który organizował spotkania zachęcające do aktywnego uczestniczenia we Mszy św. Nie zabrakło osobistych wspomnień dotyczących nauki śpiewania, przeżywanego stresu, pomocy i wsparcia ks. Proboszcza. Dzisiaj młodzież parafii Chrystusa Króla rozumie słowa: „Żyj i pracuj tak, by ślady twoich stóp przetrwały cię”. Ślady obecności Księdza widzi nie tylko w okazałej świątyni, ale w swoich sercach.

Dziękczynienie za posługę w parafii złożyli przedstawiciele kół i wspólnot modlitewnych, zaznaczając, że ks. Henryk, cichy i pokorny, to wielki dar od Boga. Do podziękowań i życzeń dołączyli też uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Leśnych oraz Szkoły Podstawowej nr 4. W dalszej kolejności w imieniu samorządu powiatu biłgorajskiego głos zabrał wicestarosta Stanisław Schodziński, dziękując ks. Kanonikowi za posługę i świadectwo wiary oraz szczególny kult Chrystusa Króla.

Pożegnaniu towarzyszyło ogromne wzruszenie parafian i kapłanów, w niejednym oku zakręciła się ukradkiem ocierana łza, przez zaciśnięte gardło z trudem przedostawały się słowa… Nie zabrakło piosenki „Życzymy, życzymy…”, która kiedyś została wyśpiewana bł. Janowi Pawłowi II, a na zakończenie ks. wikariusz Tadeusz Solski uściskał ks. Proboszcza w imieniu wszystkich parafian i zgromadzonych w świątyni.

2013-09-04 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję