Reklama

Polska

Obchody 94. rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku

Centralne obchody 94. rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku rozpoczną się w diecezji warszawsko-praskiej w wigilię uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. 14 sierpnia w konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej na warszawskim Kamionku, będącej wotum wdzięczności za Cud nad Wisłą I Nieszporom uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a następnie Mszy św. będzie przewodniczył abp Henryk Hoser. Następnego dnia, 15 sierpnia w południe Msza św. z udziałem władz państwowych i samorządowych zostanie odprawiona w kaplicy w Ossowie, a po południu na Cmentarzu Żołnierzy 1920 roku w Radzyminie.

[ TEMATY ]

rocznica

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Świętowanie zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej jest dla nas nie tylko realizacją testamentu Jana Pawła II, który zostawił nam w roku 1999 nawiedzając diecezję warszawsko-praską, ale także okazją do refleksji - co na miarę dzisiejszych czasów znaczy być Polakiem i w czym powinna się wyrażać nasza troska o Ojczyznę - zauważył bp pomocniczy Marek Solarczyk.

Zgodnie z tradycją uroczystości w Ossowie rozpoczną się o godzinie 10.00 modlitwą przy Krzyżu ks. Ignacego Skorupki, bohaterskiego kapelana Wojska Polskiego, który zginął na polu walki udzielając żołnierzowi ostatniego namaszczenia. W tym roku zostanie tam odsłonięta tablica poświęcona "Pamięci Polskich Oficerów walczących w Bitwie Warszawskiej 1920 r. zamordowanych przez Rosjan w 1940 r.". Następnie na 'Polanie Dębów Pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem' zostaną odsłonięte popiersia gen. Andrzeja Błasika i popiersia arcybiskupa prawosławnego Mirona Chodakowskiego. Uroczystej Mszy św. w kaplicy w Ossowie będzie w tym roku przewodniczył abp Henryk Hoser. Po liturgii odbędzie się Apel Poległych w Bitwie Warszawskiej 1920 roku i złożenie wieńców na Cmentarzu Poległych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Około godz. 14.00 rozpocznie się plenerowa rekonstrukcja Bitwy Warszawskiej. Po niej rozegrane zostaną XV Zawody Militarii o Szablę Starosty Wołomińskiego i Puchar Przewodniczącego Rady Powiatu wołomińskiego. Zaplanowany jest również Bieg Dziecięcy "Cud nad Wisłą". Następnego dnia (16 sierpnia) po Mszy św. w kaplicy w Ossowie zostaną otwarte XIV Mistrzostwa Polski Formacji Kawaleryjskich oraz odsłonięcie tablicy poświęconej udziałowi amerykańskich lotników w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r.

W Radzyminie centralne uroczystości Bitwy Warszawskiej odbędą się 15 sierpnia na Cmentarzu Żołnierzy 1920 roku. Mszy św. z udziałem władz państwowych, samorządowych i Wojska Polskiego będzie przewodniczył bp pomocniczy Marek Solarczyk. Po liturgii odbędzie się Apel Poległych. Na cmentarzu w Radzyminie obok kwater poległych w wojnie polsko-bolszewickiej, znajdują się też groby pomordowanych w czasie II wojny światowej żołnierzy Polski Podziemnej 1939-1945, oraz ofiary sowieckich łagrów.

Reklama

W związku z 94. rocznicą Bitwy Warszawskiej odbędą się również uroczystości w Ząbkach, Zielonce, Markach, Wołominie i w Tłuszczu. Obchody w Ząbkach zainauguruje 13 sierpnia uroczysty koncert ząbkowskiego Miejsko- Parafialnego Chóru "Cantores Misericordiae", który odbędzie się w kościele pw. Świętej Trójcy. Następnie o godz. 18.00 odbędzie się Msza św., po której zaplanowany jest apel poległych i złożenie kwiatów przy pomniku poległych w obronie Ojczyzny w sierpniu 1920 r. na miejscowym cmentarzu oraz Apel poległych żołnierzy z 80. Pułku Piechoty przy kwaterze września ‘39.

W Markach uroczyste obchody odbędą się 14 sierpnia na cmentarzu parafialnym przy ul. ks. bp. Bandurskiego. Msza święta polowa w intencji Ojczyzny oraz żołnierzy Pułku Strzelców Wileńskich, obrońców przedmościa Warszawy zostanie odprawiona o godz. 19.00. Następnie odbędzie się Apel Pamięci i złożenie wieńców przez delegacje. Na żołnierskich mogiłach rozpalone zostaną białe i czerwone znicze. W Zielonce tegoroczne obchody zwieńczy koncert fortepianowy pt.: "Zanim Chopin wyruszył w świat", który odbędzie się 17 sierpnia o godz. 20.00 w kościele Matki Bożej Częstochowskiej.

2014-08-12 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

155. rocznica Bitwy pod Wąsoszem

[ TEMATY ]

rocznica

Powstanie Styczniowe

bitwa pod Wąsoszem

Julia A. Lewandowska

Przemówienie wójta Gminy Popów. Obok starosta kłobucki

Przemówienie wójta Gminy Popów. Obok starosta kłobucki

W niedzielę 22 kwietnia br. w parafii św. Andrzeja Apostoła w Wąsoszu Górnym modlono się za zmarłych uczestników powstania styczniowego, którzy brali udział w bitwie pod Wąsoszem (23 kwietnia 1863 r.).

Mszę św. w tej intencji sprawował o godz. 11.30 ks. Tomasz Gil, proboszcz parafii i kustosz Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego w Wąsoszu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję