Reklama

Ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

USA

Marsz dla Życia w Waszyngtonie

Dziesiątki tysięcy Amerykanów w dokuczliwym mrozie, w burzy śnieżnej manifestowało za życiem. Przedstawiciele różnych wyznań i religii, młodzi i starsi, całe rodziny i osoby samotne, przeszli 22 stycznia br. ulicami Waszyngtonu, domagając się przerwania procederu zabijania dzieci nienarodzonych. Amerykanie z rozmaitych zakątków kraju kolejny raz zamanifestowali swe przywiązanie do życia w 41. rocznicę legalizacji aborcji w USA. Marsz dla Życia, jak zwykle, zakończył się przed budynkiem Sądu Najwyższego. To właśnie sędziowie tej instancji w 1973 r. zdecydowali o szerokiej dostępności aborcji. W rezultacie, od tamtego czasu życie straciło ok. 56 mln nienarodzonych dzieci.

Z powodu skrajnie niesprzyjającej pogody do stolicy USA nie dotarło wielu obrońców życia. Burza śnieżna, jaka przeszła wtedy nad Waszyngtonem, doprowadziła do odwołania wielu autobusów i samolotów. W 41. Marszu dla Życia w Waszyngtonie uczestniczyła kopia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, pielgrzymująca „Od Oceanu do Oceanu” przez świat w obronie życia, która już pięć miesięcy peregrynuje po Stanach Zjednoczonych. Peregrynacja przewidziana jest do 1 listopada br. Następny jej etap obejmie Meksyk, kraje Ameryki Środkowej i Południowej, a potem Afrykę, Australię, Nową Zelandię i Azję Południową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Francja

Katolicy piszą do Papieża

Reklama

Ponad 105 tys. francuskich katolików podpisało petycję do papieża Franciszka przed wizytą w Watykanie François Hollande’a, która odbyła się 24 stycznia br. Prosili oni Ojca Świętego, by w czasie rozmowy z prezydentem dał wyraz zaniepokojeniu i niezadowoleniu francuskich katolików. Przyczyn ku temu jest wiele. W pierwszym rzędzie przypominają oni o ustanowieniu tzw. małżeństw homoseksualnych, poprzez które z premedytacją pozbawiono dzieci podstawowego prawa do ojca i matki, a jednocześnie otwarto drogę do handlu ludzkim ciałem.

Sygnatariusze petycji przypominają, że katolicy we Francji są przedmiotem brutalnej kampanii medialnej. Bezkarnie można z nich szydzić. Mnożą się akty wandalizmu i profanacji, które rzadko znajdują swój finał w sądzie. Nie interesują się nimi media ani przedstawiciele obecnej władzy. Katolicy muszą się też liczyć z coraz bardziej ograniczoną wolnością słowa.

Irlandia

Otwarcie ambasady

Irlandia ponownie otworzy swą ambasadę przy Stolicy Apostolskiej – zapowiedział szef irlandzkiej dyplomacji Eamon Gilmore.

Ambasada została zamknięta w listopadzie 2011 r. z powodu redukcji kosztów. Nie zerwano jednak relacji dyplomatycznych. Funkcję ambasadora pełnił rezydujący w Dublinie sekretarz generalny ministerstwa spraw zagranicznych David Cooney.

Teraz Irlandia zdecydowała się na ponowne otwarcie placówki w ramach, jak to nazwano, nowej ekspansji irlandzkiej dyplomacji. Powstaną też bowiem ambasady w Tajlandii, Indonezji, Chorwacji i Kenii.

Ludzie

Kard. Fernando Sebastián Aguilar CMF

Arcybiskup senior Pampeluny i kardynał nominat Fernando Sebastián Aguilar CMF stwierdził, że „homoseksualizm to niedorozwój seksualny, który często daje się leczyć”. Wypowiedź hierarchy, włączonego niedawno przez papieża Franciszka do Kolegium Kardynalskiego, wywołała wściekłość licznych mediów świeckich w Hiszpanii, a środowiska gejowskie oskarżają duchownego o homofobię.

– Nasze ciała mają liczne wady. Ja mam wysokie ciśnienie, wadę, którą próbuję naprawiać, jak tylko mogę – zauważa 84-letni hierarcha. – Mówienie, że homoseksualizm jest niedorozwojem, nie jest obrazą. Pomaga, gdyż w wielu przypadkach homoseksualizmu przy odpowiedniej terapii możliwe jest wyzdrowienie i stanie się normalnym – dodał były ordynariusz diecezji León. Oświadczenie potępiające wypowiedź kardynała nominata wydały organizacje lewicowe i prohomoseksualne w Hiszpanii.

Myśli wciąż aktualne

Życie ludzkie jest bezcenne, ponieważ jest darem Boga, którego miłość nie zna granic. A kiedy Bóg daje życie, daje je na zawsze.
Jan Paweł II
Cebu, 19 lutego 1981 r.

Krótko

Ban Ki-moon – sekretarz generalny ONZ podziękował papieżowi Franciszkowi za to, co do tej pory zrobił, aby w Syrii zapanował pokój. Wiadomość tę ujawnił abp Silvano Tomasi.

W Syrii nie ma już jedynie dwóch stron konfliktu. Walki między sobą zaczęli także rebelianci. Zginęło w nich 1400 osób.

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zaproponował liderom ukraińskiej opozycji teki premiera i wicepremiera ds. nauki i kultury w celu zażegnania kryzysu w państwie, który doprowadził do ofiar śmiertelnych. Propozycji nie przyjęto, obawiając się m.in., że to próba podzielenia demonstarntów.

Baszar Dżafari – ambasador Syrii przy ONZ potwierdził, że w więzieniach w jego kraju stosowane są tortury. Podkreślił, że skala tego rodzaju praktyk nie jest duża. Wcześniej dezerter z syryjskiej armii przekazał zdjęcia mające potwierdzić stosowanie tortur przez reżim Assada.

W Quebecu rozpoczęły się publiczne wysłuchania w sprawie kontrowersyjnego projektu ustawy nakazującej pracownikom instytucji publicznych neutralność religijną. Rząd tej kanadyjskiej prowincji chce zakazać noszenia widocznych religijnych symboli i nakryć głowy.

W Indiach w 2013 r. odnotowano ponad 4 tys. przypadków różnych aktów przemocy wobec chrześcijan. Zginęło 7 osób, w tym jedna niepełnoletnia, dopuszczano się gwałtów i przemocy wobec ok. 1000 kobiet, ponad 500 dzieci i prawie 400 duchownych różnych wyznań oraz zaatakowano przeszło100 kościołów i innych chrześcijańskich miejsc kultu.

Na szczycie w Davos premier Japonii Shinzo Abe dał do zrozumienia, że świat musi stawić czoło rosnącej ekspansji Chin albo liczyć się z ryzykiem regionalnego konfliktu, który będzie miał katastrofalne konsekwencje dla światowej gospodarki.

W Paryżu 26 stycznia 2014 r. był dniem gniewu. Tysiące osób wzięły udział w demonstracji przeciwko prezydentowi Francji Hollande’owi.

2014-01-29 07:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

USA: za przykładem Eriki Kirk aktor Tim Allen wybaczył zabójcy swego ojca

2025-10-01 19:17

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwa

adobe Stock

Amerykański aktor i komik Tim Allen, znany z ról w ponad 30 filmach i w kilku serialach telewizyjnych, wyznał, że wybaczył zabójcy swego ojca sprzed ponad 60 laty. Na stronie X napisał, że do podjęcia tej decyzji skłonił go "przejmujący gest" Eriki Kirk, która niedawno oświadczyła przed milionami widzów w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach, iż wybacza mordercy jej męża Charliego. Aktor zapewił, że jej przykład sprawił, iż znalazł w sobie siłę, aby przebaczyć człowiekowi, który pozbawił życia jego ojca, gdy on sam miał 11 lat.

Podziel się cytatem Przywołał w tym kontekście niedawne "poruszające" słowa wdowy po zamordowanym 10 września działaczu chrześcijańskim Charlie Kirku, która przez łzy powiedziała m.in.: "Ten człowiek... ten młody człowiek... wybaczam mu". Aktor oświadczył, że właśnie te słowa głęboko go poruszyły i to pod ich wpływem postanowił po ponad 60 latach przebaczyć temu, kto zabił jego ojca.
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję