Intencja modlitewna Papieża na marzec: „Za rodziny w kryzysie”
Papież Franciszek prosi w marcu o modlitwę „za rodziny w kryzysie”. „Módlmy się, aby podzielone rodziny mogły znaleźć w przebaczeniu uzdrowienie swoich ran” – apeluje Franciszek.
Katolicy na całym świecie w marcu zostali wezwani przez Ojca Świętego do modlitwy za rodziny w kryzysie. „Wszyscy marzymy o pięknej, idealnej rodzinie. Ale idealne rodziny nie istnieją. Każda rodzina ma swoje problemy, a także swoje wielkie radości” – wskazał Franciszek w filmie wyjaśniającym intencję na marzec. Został on nagrany jeszcze przed papieską hospitalizacją.
Jak podkreśla Ojciec Święty, „w rodzinie każda osoba ma wartość, ponieważ jest inna od innych, każda osoba jest wyjątkowa. Ale różnice mogą również powodować konflikty i bolesne rany.”
„A najlepszym lekarstwem na uzdrowienie rany w rodzinie jest przebaczenie” – powiedział Franciszek i wskazuje: „Przebaczenie oznacza danie drugiej szansy. Bóg robi to z nami nieustannie. Cierpliwość Boga jest nieskończona: przebacza nam, podnosi nas, pozwala nam zacząć na nowo. Przebaczenie zawsze odnawia rodzinę, pozwala patrzeć w przyszłość z nadzieją.”
Papież zaznacza, że nawet gdy „szczęśliwe zakończenie”, jakiego byśmy pragnęli, nie jest możliwe, łaska Boga daje nam siłę do przebaczenia i przynosi pokój, ponieważ uwalnia od smutku, a przede wszystkim od urazy.
„Módlmy się, aby podzielone rodziny mogły znaleźć w przebaczeniu uzdrowienie swoich ran, odkrywając również w swoich różnicach wzajemne bogactwo” – wzywa Ojciec Święty.
Jeżeli ktoś się zgłasza po pomoc, to znaczy, że ma niezaspokojoną jakąś potrzebę. Dla tej osoby to już jest sytuacja kryzysowa – przekonuje w rozmowie z Niedzielą dr hab. Małgorzata Duda, uhonorowana po raz kolejny Aniołem Interwencji Kryzysowej.
Maria Fortuna-Sudor: Pani Profesor, gratuluję wyróżnienia! Proszę powiedzieć, co trzeba zrobić, aby zasłużyć na miano anioła interwencji?
Małgorzata Duda: To niezasłużone, ale dla mnie cenne wyróżnienie. Chciałabym zaznaczyć, że nie pracuję w żadnej instytucji powołanej do niesienia pomocy w sytuacjach kryzysowych, ale z racji obowiązków zawodowych i pełnienia konkretnych funkcji mam na co dzień do czynienia z różnymi kryzysami. Często przychodzi mi współpracować z instytucjami wsparcia społecznego, zarówno rządowymi, samorządowymi, jak i pozarządowymi. Wyróżnienie Aniołem Interwencji Kryzysowej natomiast to efekt wspaniałej przygody wynikającej ze współpracy z Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej i Poradnictwa w Myślenicach oraz osobiście z dyrektor tego ośrodka – Sylwią Michalec-Jękot. Pierwszego Anioła otrzymałam za działania podejmowane w środowiskach decyzyjnych, w których udowadniałam, że są ludzie, którzy tę pracę interwencyjną, bardzo potrzebną społeczeństwu, wykonują. Byłam wtedy członkiem Zespołu Monitorującego do spraw Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie III kadencji przy Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ze względu na inne obowiązki musiałam się wycofać z tej pracy w IV kadencji, ale nie zrezygnowałam z działań na rzecz utrzymania autonomii ośrodków interwencji kryzysowej w związku z planami zmian. Gdyby do nich doszło, zostałaby zaprzepaszczona praca wielu osób w takich całodobowych ośrodkach jak ten w Myślenicach. Za starania o zachowanie tego typu placówek jest ten drugi Anioł.
Jako pierwsza określiła cierpienia dusz czyśćcowych jako mękę i żar miłości.
Katarzyna Fieschi urodziła się w Genui. W dzieciństwie została osierocona przez ojca Giacoma. Matka – Francesca di Negro zapewniła dzieciom wychowanie religijne. W 16. roku życia Katarzyna została przymuszona do małżeństwa z Julianem Adoro. Związek nie był szczęśliwy. Przez kilka lat Katarzyna żyła w osamotnieniu, po czym podjęła życie towarzyskie właściwe jej sferze. W marcu 1473 r. doznała łaski nawrócenia i przemiany. Odprawiła spowiedź generalną i zaczęła się dużo modlić. Podjęła też działalność charytatywną. Miała częste objawienia Pana Jezusa, który pewnego dnia pozwolił jej nawet spocząć na swojej piersi. Kiedy indziej ujrzała Boskie Serce całe w płomieniach. Chrystus pozwolił jej przytknąć usta do Jego Serca. Spowiednik zgodził się, by przyjmowała codziennie Komunię św., co w tamtym czasie było nowością. W ostatnim okresie życia miała częste wizje, przeżywała dar uniesień i zachwytów, które trwały nieraz kilka godzin.
Każdy z nas w swoim życiu przeżył chwile, gdy czuł się jak Maryja stojąca pod krzyżem czuwał przy łóżku kogoś najbliższego — rodzica, współmałżonka czy dziecka — i trzymał go za rękę, patrząc na jego cierpienie i wiedząc, że nie potrafi zabrać mu bólu. To jedno z najtrudniejszych doświadczeń człowieka: bezradność wobec cierpienia bliskich i oddanie się Bogu w takich chwilach.
Maryja w godzinie męki Jezusa również nie mogła nic zrobić. Nie mogła zdjąć Syna z krzyża ani uśmierzyć bólu Jego ran. Mogła tylko być. I właśnie to zrobiła. Pozostała wierna, obecna, kochająca. Jej milcząca obecność stała się znakiem nadziei silniejszej niż rozpacz. Matka Boża Bolesna jest główną Patronką Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.