Reklama

Kościół

W Wielkim Poście Ksiądz z Osiedla zaprasza na biegi o 6 rano w dowolnej intencji

Ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z Osiedla, w Wielkim Poście zaprasza na codzienny 6-kilometrowy bieg o 6 rano w Piastowie, nabożeństwa drogi krzyżowej w piątki pod stołecznym Mostem Świętokrzyskim oraz sobotnie spotkania dla rodzin i młodzieży w klubokawiarni Cyrk Motyli.

[ TEMATY ]

Wielki Post

Ksiądz z osiedla

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Rafał Główczyński

Ks. Rafał Główczyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Główczyński zaproponował nietypową formę wielkopostnej praktyki: codzienny 6-kilometrowy bieg o 6 rano w dowolnej intencji.

Zaznaczył, że biegać w Wielkim Poście postanowił już rok temu, jednak wówczas nie udało mu się wytrwać w postanowieniu. "Odpuściłem po trzech dniach i pod koniec Wielkiego Postu miałem wyrzuty sumienia. Dlatego w tym roku pomyślałem, że będzie mi łatwiej, jeśli do wspólnego biegania zaproszę innych" - wyjaśnił.

Po tym, jak do wspólnego biegania zaprosił podczas ogłoszeń parafialnych, szybko zgłosiła się grupa chętnych. "Teraz kilka osób biega ze mną o 6 rano od poniedziałku do soboty. Zgodnie z tradycją niedziel nie wlicza się do Wielkiego Postu, dlatego w niedzielę odpoczywamy. Każdy bieg rozpoczyna wspólna modlitwa, podczas której każdy wzbudza w sercu intencję" - wyjaśnił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Główczyński zaznaczył, że do stałej ekipy od czasu do czasu dołącza ktoś spoza Piastowa. "W ubiegłym tygodniu pewien pan przyjechał specjalnie z Rzeszowa, żeby z nami pobiec. Pech chciał, że przyjechał w niedzielę, czyli akurat w jedynym dniu w tygodniu, kiedy nie biegamy. W ramach rekompensaty zaprosiłem go po Mszy św. na śniadanie" - powiedział ksiądz.

Zaznaczył, że wyzwanie podjęły też osoby mieszkające w innych miejscowościach, które biegają codziennie same, blisko miejsca swojego zamieszkania, pozostając w duchowej łączności z ekipą z Piastowa.

Reklama

Duchowny przyznał, że codzienne wstawanie o świcie jest dla niego prawdziwym wyrzeczeniem. "Szczerze nienawidzę momentu, kiedy o 5:45 rano dzwoni budzik i muszę wstawać" - przyznał.

Jego zdaniem poranne bieganie łączy w sobie element postu, bo trzeba codziennie odjąć sobie trochę snu, a jednocześnie pozwala zrobić coś dobrego dla swojego zdrowia i kondycji.

Poinformował, że bieg startuje codziennie o godz. 6 ze stacji paliw Shell przy Alejach Jerozolimskich w Piastowie.

Podziel się cytatem

Dodał, że podobnie jak w poprzednich latach w każdy piątek Wielkiego Postu zaprasza na nabożeństwo drogi krzyżowej, które odprawia o godz. 23 pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. Wyjaśnił, że uczestnicy niosąc krzyż przejdą w stronę Mostu Poniatowskiego, co jakiś czas zatrzymując się, by odczytać rozważania kolejnej stacji.

Według duchownego Most Świętokrzyski nie został wybrany przypadkowo. "Chodzi o to, by przyjść z Panem Jezusem w miejsce, gdzie gromadzą się młodzi ludzie, którym często do kościoła nie jest po drodze. W miejsce, gdzie się po prostu bawią i spędzają czas, ale czasem też grzeszą" - zaznaczył.

Podkreślił, że podobnie jak w poprzednich latach uczestnicy nabożeństw dzielą się na tych, którzy przyjechali pod Most Świętokrzyski specjalnie po to, by wziąć udział w nabożeństwie - czasami z innych miast - oraz tych, którzy przyszli tam w celu czysto rozrywkowym.

Reklama

Dodał, że po zakończeniu nabożeństwa za każdym razem ktoś prosi o spowiedź czy chwilę rozmowy. "W zeszłym tygodniu po nabożeństwie jeden z uczestników chciał się wyspowiadać. Powiedział, że przyjechał specjalnie z Wrocławia, żeby się z nami modlić. Ale często jest też tak, że ktoś przychodzi pod most, żeby się spotkać ze znajomymi i trafia na nas. Niektórzy pytają, co tu się dzieje, kim jesteśmy. Inni spontanicznie dołączają do modlitwy. Generalnie reakcje są pozytywne" - zaznaczył ks. Główczyński.

Kolejną inicjatywą wielkopostną ks. Główczyńskiego są tzw. jednodniówki organizowane w soboty w prowadzonej przez niego w Piastowie klubokawiarni Cyrk Motyli. Duchowny przypomniał, że trzema filarami Wielkiego Postu są post, modlitwa i jałmużna. Jak wyjaśnił, zamiast tradycyjnej jałmużny wielkopostnej, czyli np. zbiórki darów na rzecz ubogich, postanowił zaprosić do ofiarowania komuś swojego czasu.

"Chcę zorganizować dzień wspólnych zabaw dla rodziców i dzieci. Taką sobotę, którą mogliby spędzić z razem na zabawie, graniu w gry i warsztatach, bez telefonów komórkowych i innych rozpraszaczy" - powiedział. Dodał, że na najmłodszych uczestników czekać będzie plac zabaw, a na rodziców m.in. warsztaty z psychologiem rodzinnym. Poinformował, że w planach jest również zorganizowanie jednodniówki dla młodzieży.

Iwona Żurek (PAP)

iżu/ jann/ mhr/

2025-03-21 07:21

Oceń: +11 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bądź pogodny, jasny, radosny w Wielkim Poście

[ TEMATY ]

radość

Wielki Post

PIXABAY.COM

Zastanówmy się nad Wielkim Postem. To jest bardzo kontrowersyjny temat ze względu na skrajnie różne rozumienie tego czasu. Znaczna część ludzi, nawet wierzących, nie widzi żadnej różnicy między czasem przed Środą Popielcową, a tym po niej.

W prawdzie ostatki, tak się to utarło, jednak są, i kończy się zabawy zwykle albo o północy, albo nad ranem w Środę Popielcową. Ale potem żyje się właściwie tak, jakby się nic nie zmieniło. Nawet słyszałem, jak byłem w Warszawie w Wielki Piątek, że z jakiegoś lokalu dochodziła muzyka i odgłosy tańca. Bo niby dlaczego ludzie niewierzący w Chrystusa mieliby jakiś tam Wielki Piątek obchodzić. Chociaż w wielu krajach Europy w Wielki Piątek się nie pracuje. Święty Benedykt postawił taką tezę, a może raczej zadanie, swoim mnichom, że właściwie całe ich życie powinno być jak Wielki Post. Jak jeden Wielki Post. Na czym to polega? Na tym, żeby być opanowanym, jeśli chodzi o używanie dóbr tego świata. I to nie sprzeciwia się wcale temu, żeby mieć i używać, ale z roztropnością, z umiarem. I w takim poczuciu, że człowiek nie jest absolutnym panem dóbr, ani tych, które odziedziczył bez swojej zasługi, ani tych, na które zapracował z wielkim nakładem sił. Jako członek wielkiej rodziny ludzkiej powinien poprzestawać na tym, co mu jest naprawdę niezbędne i co potrzebne do zaspokajania godziwych pragnień. Przecież rozrywka też mieści się w ramach życia człowieka. Praca, rozrywka, są jak radość i cierpienie. Jak światło i cień. Mówią, że bez cienia to tylko robi się operacje. A dla uzyskania pełnego kształtu rzeczy musi być i światło, i cień. A więc posiadanie rzeczy i jednocześnie umiejętność kontrolowania stosunku do nich.
CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję