Reklama

Niedziela Wrocławska

Dom ojca jest tam, gdzie jest ojcowskie serce

W Henrykowie odbył się Dzień Modlitw za Federację Skautingu Europejskiego. W pielgrzymce bierze udział kilkaset Skautów i Skautek, którzy przyszli do Klasztoru Księgi Henrykowskiej pieszo. Mszy św. przewodniczył bp Marek Mendyk, ordynariusz diecezji świdnickiej.

Jan Świdurski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjęło się już, że w okolicy uroczystości Zwiastowania Pańskiego wspólnie modlimy się za Federację Skautingu Europejskiego. To dzień, kiedy zawierzamy Maryi nas samych i naszą formację na najbliższy rok - zaznacza jedna ze hufcowych i dodaje: - Wcześnie rano wyruszyliśmy z Wrocławia autokarami, które zawiozły nas do Bożnowic i stamtąd pieszo dotarliśmy na miejsce. Była okazja na modlitwę, formację, Mszę świętą, a nasz dzień zakończyliśmy wspólnym apelem.

W homilii bp Mendyk nawiązał do przypowieści o Synu Marnotrawnym. - Ta Ewangelia przedstawia Boga, jako nieskończenie miłosiernego Ojca, który nad sprawiedliwością, kieruje się miłością. Bóg nie myśli takimi samymi kategoriami jak ludzie - zaznaczył biskup, dodając: - Najbardziej fascynuje mnie milczenie ojca. Milczenie ojca jest milczeniem miłości, która szanuje wolność syna. Ojciec przyjmuje ryzyko tej wolności. Prośba syna nie martwi ojca, a nie wprawia go w gniew. Ojcostwo Boże wyraża się w dyskrecji i akceptacji ryzyka wolności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To, co zostało podkreślone przez biskupa Marka Mendyka, to fakt, że ojciec nie idzie fizycznie za synem, ale podąża za nim w sposób wewnętrzny, ukryty. - Pozostaje w domu, ale pewnie po to, żeby każdego dnia obserwować horyzonty i w ten sposób wyglądać, czy syn nie wraca do domu. W rzeczywistości od chwili odejścia syna nie istnieje już dom ojca. Dom ojca jest tam, gdzie jest ojcowskie serce. Z tego możemy wnioskować, że ojciec wykonał ogromną drogę zmartwienia, niepokojących myśli, ale miłość ojcowska nie zniechęca się odległością - mówił kaznodzieja, dodając: - Po powrocie syna ojciec nie odrzuca syna, ale przebaczenie przekracza wszelkie bariery i wszelkie przepaści, które stworzyło odejście syna. Bóg nigdy nie pogodzi się z odejściem grzesznika. On idzie zawsze za nim, choć jest niewidoczny. Stale tęskni, wyczekuje, śledzi jego ruchy.

Wskazując na syna, który był cały czas przy ojcu, hierarcha wyartykułował jego zgorzkniałość. - Starszemu synowi wydaje się, że się nie zgubił. Z wyniosłością opowie, że nigdy nie opuszczał rodzinnego domu. Służył ojcu przez wiele lat, ale tak naprawdę nie dostrzega, że on sam się zgubił się. Pogubił się jeszcze bardziej niż jego starszy brat. Nigdy nie ufał ojcu, żył w jakimś wewnętrznym, może lęku czy zgorzknieniu. Nigdy nie odkrył miłości ojca. Przez całe życie zajmował się tylko obowiązkiem, pracą gospodarską. Nie wiedział, że największym z obowiązków jest kochać ojca z całego serca - powiedział biskup, dodając: - Tym, co jest jeszcze gorsze to przekonanie, że się domu nie opuściło. Jest coś gorszego niż zejście na złą drogę, to niezachwiana pewność, że jest się stale na dobrej drodze. Tacy ludzie są straszni, są niebezpieczni, bo niszczą nawet w myślach tych, którzy upadają. Gardzą nimi i czasami uważają się za wzór doskonałości.

Porównując potrzebę nawrócenia dwóch braci z Ewangelii, biskup nauczał, że nawrócenie starszego syna jest o wiele trudniejsze. - Jemu trudno zrozumieć, że miejsca w domu nie można mieć raz na zawsze. Trzeba je stale odnajdywać, odszukiwać, odnawiać każdego dnia, a wierność nie jest zwykłym mechanicznym tylko wypełnianiem obowiązków, codziennym szlifowaniem różnych niespodzianek, zaskakujących inicjatyw i miłości ojca. Niezależnie od tego, czy rozpoznamy siebie, w marnotrawnym synu, czy też w synu, który pozostał, ta przypowieść mówi nam o konieczności nawrócenia - mówił bp Mendyk, dodając: - Nawrócenie polega na przystosowaniu naszych kroków do kroków Ojca i miłowania, odpowiadając na nieustanną miłość Ojca.

2025-03-23 18:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczyny na Jubileuszu Młodzieży. „Emocje, radość, wzruszenie”

2025-08-03 08:53

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Fot. archiwum prywatne Jana Kircuna i Aleksandry Budzyńskie

Trwający Jubileusz Młodzieży jest dla Jana Kircuna i Aleksandry Budzyńskiej z archidiecezji warszawskiej czasem szczególnym. Z Włoch zabiorą niezapomniane wspomnienia, a także pierścionek zaręczynowy. Jan postanowił oświadczyć się w Asyżu. „Były ogromne emocje, naprawdę ogromne emocje, przede wszystkim radość, wzruszenie” - opowiedziała Radiu Watykańskiemu - Vatican News Aleksandra, narzeczona Jana.

Jan Kircun zachwycił się Rzymem - pięknem miasta, kulturą, liczbą młodych z całego świata przybyłych na Jubileusz, a przede wszystkim sferą duchową wydarzenia. Dla Aleksandry to również czas wyjątkowy. „Tak dużo osób z różnych krajów przyjechało w jednym celu i niezależnie od tego, ile jest różnic pomiędzy nami, poczynając od różnic językowych, kulturowych, po nawet różnicę charakteru, łączy nas jedyna wielka rzecz i moim zdaniem to jest coś wspaniałego. Dlatego też przede wszystkim czuję się szczęśliwa najzwyczajniej w świecie” - mówiła Aleksandra Budzyńska.
CZYTAJ DALEJ

Casa Polonia podczas Jubileuszu Młodych w Rzymie - podsumowanie

2025-08-03 16:01

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Msze św. pod przewodnictwem polskich kardynałów, dominikańskie katechezy o wierze, nadziei i miłości, modlitwy uwielbienia i spotkania z dziennikarzami, a także muzyczne widowiska z udziałem znanych artystów - to tylko niektóre punkty programu skierowanego do polskich uczestników Jubileuszu Młodych w Rzymie. Odbywały się one przez pięć dni w Casa Polonia - miejscu zgromadzenia pielgrzymów znad Wisły. - To, czego młodzi najbardziej pragnęli to budowanie relacji i więzi z innymi młodymi, którzy tak jak oni chcą wierzyć w Pana Boga i ufać Kościołowi. I to się udało - powiedział KAI bp Grzegorz Suchodolski, przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

Centrum polskich pielgrzymów podczas Jubileuszu Młodych w Rzymie była Casa Polonia ("Dom Polski") utworzony w Instytucie Salezjańskim przy Via Tiburtina. Tam od 29 lipca do 2 sierpnia odbywały się tam Eucharystie, katechezy, modlitwy, koncerty i spotkania dyskusyjne.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Młodych: Niespodziewane pożegnanie Leona XIV z pielgrzymami

Po Mszy św. i modlitwie Anioł Pański, a przed opuszczeniem Tor Vergata, Ojciec Święty jeszcze raz niespodziewanie zwrócił się do młodzieży. Polecił, by jako „sól ziemi i światło świata” nieśli nadzieję rówieśnikom, zwłaszcza tym, którzy nie mogli opuścić swoich krajów i podziękował wszystkim, którzy przygotowali Jubileusz Młodzieży.

Po wyjściu z zakrystii, a przed wejściem do papamobile, Leon XIV raz jeszcze pojawił się na ołtarzu polowym, skąd zwrócił się do ponad miliona młodych ludzi zebranych na Tor Vergata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję