Reklama

Niedziela Legnicka

Prekursorzy gender (cz. 3)

Kobiety i mężczyźni z trudnym doświadczeniem życiowym; kontestatorzy opartego na wartościach porządku społecznego; niezważający na racjonalne argumenty badacze – to, co uderza w sposobie patrzenia na świat osób, które położyły podwaliny pod gender, to mniejszy lub większy stopień niespójności w wyciąganiu wniosków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikt nie rodzi się kobietą, kobietą się staje”, „Dziecko w łonie matki jest intruzem” – te zdania, wypowiedziane przez Simone de Beauvoir (1908-86), francuską pisarkę i filozof, służą dziś za koronny argument w dyskusjach społecznych, dotyczących tematu. Od dziecka nieakceptowana przez ojca, który chciał mieć syna, de Beauvoir stała się jedną z pionierek feminizmu drugiej fali. Nie akceptowała swojej kobiecości. Nie chciała mieć dzieci: kilkakrotnie poddawała się aborcji. W dużej mierze przyczyniła się do legalizacji aborcji we Francji.

De Beauvoir porównywała małżeństwo do prostytucji. Była w związku z Jeanem Paulem Sartre’em (czołowym przedstawicielem filozofii egzystencjalnej), równocześnie utrzymując kontakty heteroseksualne i lesbijskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Postulat płynności płci

Na stanowisku, że płeć (pojęcie gender) jest płynna i można ją zmieniać stanął John Money (1921 – 2006), psychiatra, homoseksualista i badacz hermafrodytyzmu (obojnactwa). Jest on autorem jednego ze znanych doświadczeń, które – mimo iż skończyło się niepowodzeniem, nie przekonało specjalisty do zmiany przekonań. W 1966 r. rodzice 8-miesięcznego Davida Reimera, który w wyniku interwencji chirurgicznej stracił penisa, zgłosili się do Moneya. Doktor zarekomendował, by wychować chłopca jako dziewczynkę; zaczęto podawać mu żeńskie hormony i poddano operacji narządów płciowych.

Jako nastolatek David zaczął miewać stany depresyjne. Problemy emocjonalne miewał także jego brat bliźniak, który czuł się zaniedbany przez skupionych na Davidzie rodziców. W późniejszych latach obaj odebrali sobie życie. Doktor natomiast do końca uważał eksperyment za udany dowód na to, że płeć jest płynna.

Czysta karta

Postulaty edukacji seksualnej dzieci, podważanie autorytetów i zajmowanie stanowiska, że rodzice nie powinni wychowywać swoich dzieci – to elementy, które znajdziemy w założeniach tzw. szkoły frankfurckiej (założonej w 1923 r.). Skupiająca lewicujących badaczy filozofii i socjologii, posługiwała się marksizmem jako powszechnie obowiązującą metodologią. Przedstawiciele szkoły frankfurckiej uważali, że musi nastąpić rewolucja kulturowa. W latach 30. szkoła przeniosła się do Paryża, a potem do Nowego Jorku (Uniwersytet Columbia). Warto zauważyć, że lansowany przez szkołę sprzeciw wobec religii, która jest źródłem konkretnego ładu w życiu i daje siłę do życia, skutkuje m.in. osłabieniem kręgosłupa moralnego i kształtowaniem się bezbronnego moralnie człowieka, będącego „czystą kartą”, którą można zapisywać dowolną ideologią.

Reklama

Człowiek rozproszony

Judith Butler (ur. w 1956 r.) amerykańska filozof feministyczna, profesor literatury porównawczej i retoryki Uniwersytetu w Kalifornii. Jest jedną ze współczesnych guru gender. Rozpoczynając badania teoretyczne nad podmiotem literackim, a kończąc na postulatach dotyczących człowieka, poszła o krok dalej niż inni genderyści. Butler lansuje pogląd, że płeć w ogóle nie istnieje. Stoi na stanowisku, że człowiek swoją niezawisłość osiągnie wtedy, gdy zniknie jego tożsamość płciowa. Za swój sukces uznała fakt, gdy jeden ze studentów po cyklu jej wykładów stwierdził, że nie wie już, kim jest.

Poglądy lansowane przez Butler są nielogiczne. Ich wynikiem jest zupełny brak poczucia tożsamości. Nawet prof. Lech-Starowicz, który nie stroni od feministycznych poglądów, twierdzi, że bez określenia płci nie da się wychować dziecka.

Warto też zwrócić uwagę na nieprawdziwe stwierdzenia, że płeć biologiczną można skonstatować dowolnie, poprzez zabiegi chirurgiczne, hormonalne czy wpis w metryce. Te zabiegi skutkują jedynie namiastką bycia osobą określonej płci; nigdy nie można zmienić jej do końca.

I... proszę sobie spróbować rozproszyć osobowość człowieka, jak to postuluje Butler. Dochodzi się do pustki...

2014-03-26 12:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wystarczy, gdy mąż kocha żonę

Niedziela warszawska 21/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

matka

kobieta

Magdalena Kowalewska

Szczęśliwa rodzina Prybyłów swój dom buduje na skale

Szczęśliwa rodzina Prybyłów swój dom buduje na skale

Kinga Małecka-Prybyło to kochająca żona i matka piątki dzieci, która łączy prowadzenie domu z działalnością pro-life

Dziewięcioletnia Marysia na 26 maja dla swojej mamy przygotowuje laurkę, z kolei 12-letni Maks w ubiegłym roku napisał dla mamy wiersz: „To Mama sprawiła, że na ten świat mnie wprowadziła. Nie za rękę, lecz ze swego łona. Kto nie chce wierzyć, niech sam się przekona” – to tylko fragment poezji Maksa. Teraz również szykuje pewną niespodziankę, której jeszcze nie chce zdradzić. 5-letni Leon z okazji Dnia Matki przygotowuje się w przedszkolu do występu artystycznego. W podobnych wydarzeniach również będą uczestniczyć pozostałe dzieci Prybyłów. Dzień Matki to szczególne święto w ich domu. – Kiedy bliźniaki, Bernard i Bruno, byli jeszcze mali, tata w ich imieniu podarował mamie, gdy spała, dwa bukieciki kwiatów – opowiada Marysia. Dzieci przyznają, że Kinga jest „super mamą”. – Umie z nimi wnikliwie rozmawiać, uczy też ich empatii i pomocy innym – relacjonuje mąż Kingi i dodaje: – Moja żona jest bardzo dzielną kobietą. Przed urodzeniem bliźniaków trafiłem do szpitala, do ostatnich dni przed porodem Kinga odwiedzała mnie. Kilka razy zmienialiśmy datę cesarki – wspomina z uśmiechem Oleg. Na pytanie, gdzie tkwi tajemnica „super mamy”, odpowiada: – Wystarczy, że mąż będzie kochać swoją żonę.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: cztery zakonnice będą pielgrzymować prosząc o błogosławieństwo dla USA

2024-05-06 19:07

[ TEMATY ]

świadectwo

Fotolia.com

W ramach przygotowań do ogólnokrajowego Kongresu Eucharystycznego, który w dniach 17-21 lipca odbędzie się w Indianapolis, cztery członkinie Stowarzyszenia Apostolskiego „Córki Maryi” zamierzają odbyć prawie 1000-milową pielgrzymkę, aby prosić m.in. o „błogosławieństwo Chrystusa dla całych Stanów Zjednoczonych”. Będą one szły szlakiem św. Elżbiety Anny Seton (1774-1821) - pierwszej rodowitej Amerykanki, którą kanonizowano

Jest to jedna z czterech tras pątniczych, którymi od połowy maja podążać będą wierni, aby w połowie lipca dotrzeć na wspomniane wydarzenie religijne w stolicy stanu Indiana. Trasy te liczą one łącznie ok. 6,5 tys. mil i obejmują następujące szlaki: Maryjny (Droga Północna), św. Elżbiety Seton (Droga Wschodnia), św. Jana Diego (Droga Południowa) i Sierra (Droga Zachodnia).

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję