Duszpasterze przypominają: okres Wielkiego Postu to czas, kiedy każdy chrześcijanin powinien podjąć postanowienie, aby stawać się lepszym. Postanowienia mogą być różne. Ważne jest, aby w nich wytrwać i nie dać się skusić szatanowi.
Krzyż, ciernie i kamienie
Wierni uczestniczący we Mszach świętych i nabożeństwach w kazimierskim „dolnym” kościele przeżywają je, kontemplując wielkopostną dekorację, która stanęła przed ołtarzem. Leżący krzyż, gałązki cierniowe i kamienie – nikt nie zostaje obojętny...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Będąc na pierwszej parafii w Bilczy, nauczyłem się od ks. proboszcza Marka Mrugały wielu rzeczy, między innymi tego, że każdej dekoracji musi przyświecać odpowiednie hasło. Nie mogło więc takiego hasła zabraknąć także w naszym kościele – wyjaśnia ks. Michał Haśnik, wikariusz.
Na motto dekoracji wybrano słowa bł. Jana Pawła II: „Brońcie krzyża. Nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym”. – Te słowa są bardzo aktualne w dzisiejszych czasach, gdy widzimy, jak krzyż jest często bezczeszczony. Pomagają nam także przygotować się do kanonizacji Papieża Polaka, na którą do Rzymu, jako parafia, się wybieramy – podkreśla ks. Haśnik.
Misjonarz z Ugandy
Reklama
– Wezwanie naszej parafii mobilizuje nas podwójnie do aktywnego przeżywania czasu Wielkiego Postu. Tak się stało w tym roku. Od pierwszej Niedzieli Wielkiego Postu przez kilka dni gościliśmy wśród nas o. Otto Katto, misjonarza z Ugandy – mówi ks. kan. Janusz Mularz, proboszcz parafii. – Misjonarz głosił kazania podczas niedzielnych Mszy świętych, poprowadził kurs przedmałżeński oraz spotykał się z dziećmi, młodzieżą i nauczycielami w szkołach. Odwiedził 9 szkół, przedszkole i 2 ośrodki dla niepełnosprawnych. Wszędzie został przyjęty bardzo życzliwie. Żegnając misjonarza, ks. Mularz zapowiedział, że mieszkańcy Kazimierzy Wielkiej i okolic postarają się, w dowód wdzięczności, wybudować studnię w Ugandzie, do której w sierpniu wraca o. Katto.
Modlitwa
Jak w każdej parafii, także i w Kazimierzy Wielkiej odprawiane są nabożeństwa pasyjne. W każdy piątek o godz. 16.15 kościół wypełnia się wiernymi na Drodze Krzyżowej. Dla młodzieży i tych, którzy dłużej pracują, druga Droga Krzyżowa była odprawiana o godz. 19. W niedziele o godz. 15.45 – Gorzkie Żale. Kazania pasyjne głosił w tym roku ks. kan. Jan Dudek – emerytowany proboszcz ze Skorczowa, który pomaga w parafii.
Tradycją już stała się Droga Krzyżowa, która przechodzi ulicami Kazimierzy Wielkiej – wychodzi z kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego i podąża do kościoła Miłosierdzia Bożego. Odbywa się zawsze w Niedzielę Palmową i gromadzi wielką rzeszę wiernych. Rozważania poszczególnych stacji są odczytywane przez przedstawicieli obydwu parafii.
Trzeba także wspomnieć, że w Kazimierzy Wielkiej, w każdą niedzielę Wielkiego Postu śpiewane są Godzinki o Męce Pańskiej. Tradycję tę kontynuuje obecny organista Henryk Bańdur.
Post i jałmużna
Kazimierscy duszpasterze zachęcali parafian, aby szczególnie w Wielkim Poście podejmowali post w intencji pokoju na Ukrainie. Sami kapłani także tak czynili. Co kilka miesięcy do parafii przyjeżdża pani Maria, Ukrainka, która pracuje w Kazimierzy Wielkiej. – Z jej pomocą przekazaliśmy parafianom blisko 30 adresów rodzin, które w wyniku konfliktu na Ukrainie potrzebowały wsparcia materialnego. Do tych rodzin, za pośrednictwem Poczty Polskiej, nasi parafianie wysyłali paczki żywnościowe – mówi ks. Mularz.
Inną formą „jałmużny wielkopostnej” są skarbonki Caritas. – Otrzymaliśmy ponad 100 takich skarbonek, które dotarły do dzieci naszej parafii – mówi ks. Mariusz Rozin, wikariusz. – Skarbonki zostaną przyniesione do kościoła w święto Bożego Miłosierdzia – jako nasz dar w dniu kanonizacji Jana Pawła II – dodaje ks. Rozin.