Reklama

Niedziela Wrocławska

Katyń to nie tylko historia, ale i przestroga

Druga część dolnośląskich i wrocławskich obchodów 85. rocznicy Zbrodni Katyńskiej odbyła się przy Pomniku Ofiar Zbrodni Katyńskiej w parku im. J. Słowackiego.

2025-04-14 22:06

Marzena Cyfert

Uroczystości przy Pomniku Ofiar Zbrodni Katyńskiej w parku im. J. Słowackiego we Wrocławiu

Uroczystości przy Pomniku Ofiar Zbrodni Katyńskiej w parku im. J. Słowackiego we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W programie znalazły się: przemówienia, modlitwa ekumeniczna, Apel Pamięci, salwa honorowa i złożenie wieńców oraz zniczy. Obecni byli przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, przedstawiciele wojska, Policji, Straży Pożarnej, służb mundurowych, duchowieństwa, instytucji nauki i kultury, środowisk kresowych, sybirackich i kombatanckich.

– Ten dzień jest symbolicznym punktem kulminacyjnym ogłoszonego przez Sejm RP Roku Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc. Jak mówi uchwała Sejmu z 24 lipca 2024 r. uchwalenie tego zbiorowego patronatu służyć ma zainspirowaniu wszystkich środowisk lokalnych, z których wywodzili się ci ludzie, oraz wszystkich miejsc, gdzie mieszkają i żyją ich bliscy. Sejm RP ustanowił ten Rok, aby przypomnieć ofiary zbrodni jako „żywe postaci reprezentujące wolną Polskę – suwerenne, dumne państwo” – mówił dr Marek Kosendiak z Centrum Historii Zajezdnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ofiary Zbrodni Katyńskiej przekazały pokoleniom ostatnią wolę w najkrótszym na świecie, niepisanym testamencie, którym jest jedno słowo: Pamiętajcie! Pozostawili go ci, których szczątki pochowane zostały na polskich cmentarzach wojennych w Charkowie, Katyniu, Miednoje, Bykowni. Dowodem na to, że nie pozostali anonimowi i że o nich pamiętamy, jest dzisiejsza uroczystość – mówiła Teresa Gwara, prezes Stowarzyszenia Dolnośląska Rodzina Katyńska we Wrocławiu.

Reklama

Podkreśliła następnie rozmiary sowieckiej zbrodni. – W dniach od 3 kwietnia do 14 maja 1940 r., a więc w ciągu 42 dni, sowieckie NKWD zamordowało strzałem w tył głowy 21857 polskich jeńców wojennych, których chroniły międzynarodowe konwencje: haska i genewska. To 520 ofiar dziennie. To tylko człowiek człowiekowi mógł zgotować taki los – mówiła Teresa Gwara.

Przypomniała historię powstania pomnika, przy którym odbywała się uroczystość. Pomnik zbudowany został z inicjatywy Stowarzyszenia Dolnośląska Rodzina Katyńska. Jego autorem jest Tadeusz Tchórzewski, warszawski rzeźbiarz i medalier. Prace nad pomnikiem trwały w latach 1994-2000 a odsłonięcie i poświęcenie miało miejsce 22 września 2000 r. Usytuowany na planie krzyża pomnik ma formę 4 płyt granitowych oraz dwóch figur z brązu: anioła śmierci trzymającego miecz z gwiazdą NKWD i Piety Katyńskiej ukazanej jako Mater Dolorosa, matka Ojczyzna, tulącej w ramionach zamordowanego strzałem w tył głowy jeńca. Na ścianach postumentów stanowiących symboliczny grobowiec z lewej strony wyryte są nazwy miejsc zbrodni: Katyń, Miednoje, Charków. Zaś ze strony prawej nazwy obozów jenieckich: Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk.

– Całość przestrzenna pomnika to 380 m kwadratowych wyłożona kostką granitową. A jest tych kostek 22 tys. Tyle, ile zamordowano jeńców. A więc jedna kostka to jedna ofiara – mówiła Teresa Gwara i podkreślała: – Wszystkim ofiarom Zbrodni Katyńskiej winniśmy nie tylko modlitwę, ale także żywą i ciągle obecną pamięć, bo przecież „umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci”.

Reklama

Anna Żabska, wojewoda dolnośląski zaznaczyła, że obecność przy pomniku jest dowodem pamięci. – Katyń to symbol prawdy, która przez dziesięciolecia była zakłamywana, oraz odwagi rodzin, które przez te lata nie obawiały się upominać o sprawiedliwość – mówiła Anna Żabska.

Dr hab. Kamil Dworaczek, dyrektor Oddziału IPN we Wrocławiu przypomniał, że wszyscy pomordowani przez sowieckie NKWD mieli swoje plany, marzenia, cele i chcieli służyć Ojczyźnie. – To wszystko brutalnie im odebrano wiosną 1940 r. A w domach czekały na nich rodziny, matki, żony, dzieci. Wypatrywały ich powrotu w oknach. Pisały listy, z których bardzo wiele nigdy nie dotarło do swoich adresatów. Wszyscy żyli nadzieją, że może gdzieś uciekli, ukryli się, że może są w niewoli, ale może jednak dalej żyją i kiedyś ich postać pojawi się na horyzoncie, na drodze do domu. Katyńczycy zostali wrzuceni do bezimiennych dołów a pamięć o nich miała zostać przykryta przez mroki historii. Przez całe lata PRL-u obowiązywało tzw. kłamstwo katyńskie, w myśl którego to nie sowieci dopuścili się tej zbrodni, lecz Niemcy. Ale prawda przetrwała dzięki rodzinom, dzięki polskiej emigracji i wszystkim, którzy w sercu nosili takie wartości jak prawda i pamięć – mówił dyrektor wrocławskiego oddziału IPN i apelował: – Ale zbrodnia katyńska to nie tylko historia, którą zresztą trudno zrozumieć. To także przestroga, do czego zdolne są totalitaryzmy i zbrodnicze dyktatury. Dzisiaj to wyraźnie widzimy za naszą wschodnią granicą. Dlatego tym głośniej musimy upominać się o prawdę. Musimy głośno mówić: Nigdy więcej Katynia, Buczy, Irpienia! Nigdy więcej tego, co wydarzyło się w ostatnich dniach w mieście Sumy.

Organizatorami uroczystości były: Centrum Historii Zajezdnia, Dolnośląski Urząd Wojewódzki, Stowarzyszenie Rodzina Katyńska i Oddział IPN we Wrocławiu. Wojskową asystę honorową zapewnił Garnizon Wrocław. Uroczystość poprowadzili dr Marek Kosendiak z Centrum Historii Zajezdnia i Wojciech Trębacz z IPN.

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Papieskie rozważania na nabożeństwo w Koleoseum: Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze

2025-04-18 12:40

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Vatican Media

Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości - napisał Ojciec Święty w rozważaniach, które dziś zostaną odczytane przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum.

Franciszek we wstępie wskazał, że droga Zbawiciela „nas kosztuje”. W świecie, który wszystko kalkuluje, bezinteresowność ma wysoką cenę. „W darze, natomiast, wszystko rozkwita na nowo: miasto podzielone na różne ugrupowania i rozdarte konfliktami zmierza ku pojednaniu; wypalona religijność odkrywa na nowo płodność Bożych obietnic; nawet serce z kamienia może przemienić się w serce z ciała” - napisał Papież.
CZYTAJ DALEJ

Baranek pokonał nasze oddalenie od Boga

2025-04-18 22:17

Magdalena Lewandowska

Punktem kulminacyjnym liturgii była adoracja krzyża.

Punktem kulminacyjnym liturgii była adoracja krzyża.

– Jezus jest świątynią, ofiarą, arcykapłanem. To On rozwiązuje podstawowy problem człowieka, naszego wielkiego oddalenia od Boga – podkreślał podczas liturgii Wielkiego Piątku bp Maciej Małyga.

Liturgii Wielkiego Piątku w katedrze wrocławskiej przewodniczył bp Maciej Małyga – to jedyny dzień w roku, kiedy Kościół nie sprawuje Eucharystii. Razem z nim modlił się metropolita wrocławski abp Józef Kupny, bp Jacek Kiciński, kapłani, siostry zakonne i wierni. Punktem kulminacyjnym liturgii była adoracja krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję