Przełożony generalny Zakonu Paulinów, przypomniał, że Wielki Czwartek, a więc pierwszy dzień Triduum Paschalnego stanowi szczytowe wydarzenie w dziejach zbawienia. A od dziś każdy z nas może towarzyszyć Jezusowej drodze: uniżenia, cierpienia, wzgardy, śmierci i Chwalebnego Zmartwychwstania. O. Chrapkowski zwrócił uwagę, że Apostołowie podążający do Wieczernika doświadczyli u boku Jezusa wielu pięknych i trudnych chwil. -On ich nieoczekiwanie powołał, odmienił całkowicie ich życie. Widzieli wiele cudów, ale doświadczyli także niezrozumienia, ludzkiego wyrachowania, obłudy i nienawiści - mówił. Dodał, że może w ich uszach nadal brzmią słowa Jezusa: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. - Apostołowie teraz idą przygotować Paschę. Z takim doświadczeniem otwierają zamknięte drzwi Wieczernika. Jezus tę Paschę będzie obchodzić w taki sposób, że odtąd świat już nie będzie taki sam. Nie będzie już Pascha tylko wspomnieniem przejścia z niewoli Egiptu do wolności Ziemi Obiecanej, ale będzie zwycięskim przejściem ze śmierci do życia. To zmieni losy świata i nada sens życiu wielu ludzi, którzy uwierzą w Chrystusa - wyjaśniał o. Chrapkowski.
Reklama
Kaznodzieja podkreślił, że Jezus został z nami na zawsze pod postacią chleba i wina. On w nasze ręce złożył Ciało swoje i my za nie jesteśmy odpowiedzialni. Dodał, że Kościół jest odpowiedzialny za wiele rzeczy: przekaz wiary, za człowieka i kulturę, ale największą jego odpowiedzialnością jest Eucharystia: Ciało i Krew zbawiciela.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przełożony generalny Zakonu Paulinów zauważył, że wzorem apostołów przyszliśmy do jasnogórskiego wieczernika i doświadczyliśmy potęgi słów Jezusa, siły przebaczenia, wielu małych i wielkich cudów, których On dokonał w naszym życiu. Jednak jak mówił paulin, o tym wszystkim często zapominamy, bo przygniata nas dzisiejszy świat, w którym nie liczy się życie ludzkie, aborcja i eutanazja stają się codziennością, a wszystko wydaje się być na sprzedaż. Paulin zauważył, że gdy stajemy przed naszym wieczernikiem dobrze wiemy co się za chwilę wydarzy. - Czy jest we mnie choć odrobina odwagi, aby dać Bogu przestrzeń w moim życiu? Czy mam odwagę, aby zająć wraz z Nim miejsce przy stole, aby słuchać słów Jezusa, aby przyjąć Jego Ciało, pokarm na życie wieczne? Czy mam odwagę, aby czynić to co On czynił, dać siebie drugiemu człowiekowi w geście miłości i służby? Czy mam także odwagę, aby odpowiedzieć na głos Pana, który powołuje mnie do kapłaństwa? - pytał o. Chrapkowski.
Kaznodzieja, przypomniał słowa Jezusa, które wypowiedział do Apostołów, a teraz wypowiada do każdego z nas: „Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z Wami”. Jak tłumaczył paulin, w tym pragnieniu Jezusa jest pragnienie samego Boga, który kocha każdego człowieka, to miłość, która przyciąga ludzi do siebie tylko czy my pragniemy Go spotkać.
Reklama
Zauważył, że tak wielu ludzi ucieka teraz od Boga, Eucharystii, wspólnoty Kościoła, ucieka od życia. - Zachowują się tak, jakby nigdy nie poznali Jezusa, jakby nigdy nie karmili się Jego Ciałem i nie doświadczyli Jego obecności. Czy ci nasi bracia i siostry rozpoznają na drodze życia nieznajomego Wędrowca, który zasiądzie razem z nimi, wyjaśni Pisma i da im chleb życia? - mówił.
Przełożony generalny Zakonu Paulinów przypomniał zapewnienie Jezusa: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata” i ani brak nadziei, rozpacz, ani ślepota serca, ani zamknięcie we własnym świecie, ani żadne referenda tej prawdy nie zmienią.
- Pan jest z nami. On wciąż jest ze swoimi uczniami, którzy celebrują Eucharystię. Bóg nieustannie każdemu z nas daje szansę, abyśmy wypowiedzieli przed Nim swój ból i zawiedzione nadzieje. On słucha historii twojego życia, tak jak słuchał zrozpaczonych uczniów zmierzających do Emaus. Chce historię naszej ucieczki i wątpliwości przemienić w drogę nadziei - zapewniał o. Chrapkowski.
Po Mszy Wieczerzy Pańskiej Najświętszy Sakrament przeniesiony został do Ołtarza Wystawienia, czyli tzw. „ciemnicy”, znajdującej się w Kaplicy św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Adoracja potrwa tam do godz. 22.00.
Jutro, W Wielki Piątek, Drogę Krzyżową miasta Częstochowy o godz. 14.00 poprowadzi na jasnogórskich Wałach abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Nabożeństwo Gorzkich Żali odprawione zostanie o godz. 16.00 w Kaplicy Matki Bożej. Natomiast Liturgia Wielkiego Piątku rozpocznie się o godz. 17.00 w Bazylice. Po niej Jezus Eucharystyczny zostanie przeniesiony do grobu, który tradycyjnie znajdować się będzie w Kaplicy Matki Bożej. Tam adoracja potrwa całą noc. Całą noc trwać będzie tam także spowiedź.