Ewangelia
A uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali Go: „Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?”. On im odpowiedział: „Wam dana jest tajemnica królestwa niebieskiego, im zaś nie dana. Bo kto ma, temu będzie dane, a kto nie ma, temu zabiorą i to, co ma. Dlatego w przypowieściach mówię do nich, bo patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Wypełnia się nad nimi prorocze słowo Izajasza, które mówi: «Uszami będziecie słyszeć, a nie zrozumiecie, i oczami patrzeć, a nie ujrzycie. Bo stwardniało serce tego ludu, a swoimi uszami trudno słuchają i oczy swoje zamknęli, aby nie widzieli swoimi oczami, ani uszami nie słyszeli, ani sercem nie rozumieli i nie nawrócili się, żebym ich uzdrowił». Lecz błogosławione są oczy wasze, bo widzą, i uszy wasze, bo słyszą. Zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło zobaczyć to, co wy widzicie, i nie zobaczyli, i usłyszeć to, co wy słyszycie, i nie usłyszeli”.
Rozważanie
Mam w sobie jeszcze to pragnienie by usłyszeć, by móc zobaczyć? Wielu proroków głosiło, zapowiadało. Oto teraz uczniowie Jezusa są świadkami naocznymi spełnienia pragnień i oczekiwań i tego co przez wieki głoszono. Przypowieść niesie w sobie morał. Trzeba wejść w głębię by zrozumieć, a zrozumienie też jest łaską, darem, który uczniowie otrzymują. Poproszę dziś o tę łaskę by zrozumieć sprawy Boże.
Owoc słowa
Kto ma, temu będzie dodane; trzeba o ten dar prosić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu