Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Jak uleczyć współczesną Europę? (2)

Niedziela świdnicka 32/2014, str. 5

[ TEMATY ]

rozważania

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiek ten stworzył podłoże do rewolucji francuskiej i rozpoczęcia ostrej walki z religią objawioną i Kościołem. Trzecim etapem w tej układance był rok 1917 (200 lat później), czyli rok objawień Matki Bożej Fatimskiej, ale także rok wybuchu rewolucji bolszewickiej w Rosji, kiedy to odrzucono Boga jak takiego w imię rzekomo wyzwolonego człowieka. Na tronie Pana Boga posadzono człowieka. Fala bezbożnego bolszewizmu miała ogarnąć całą Europę. Została częściowo zahamowana w roku 1920 pod Warszawą, ale idee rewolucyjne i hasła antyreligijne rozszerzyły się na cały kontynent europejski, a także na część ówczesnej Ameryki. W roku 1917 w Portugalii, pomimo objawień fatimskich, zaczęły się na dobre prześladowania duchowieństwa, napady na kościoły i szykanowanie wiernych. We Włoszech masoneria od lutego 1917 r. organizowała antykościelne i antypapieskie manifestacje, zapowiadając bliskie już panowanie Lucyfera na Watykanie. Kilka lat później zaczęły się krwawe prześladowania Kościoła w ogarniętej wojną domową Hiszpanii, a także w dalekim od Europy Meksyku.

Dzięki filmowi „Cristiada” mogliśmy dowiedzieć się, jaką cenę trzeba było nieraz zapłacić za wiarę. Przypomnijmy, że najmłodszy uczestnik Cristiady, dziś bł. Jose Luis Sanchez, w chwili śmierci miał zaledwie 14 lat. Zanim został dobity strzałem w głowę, oprawcy przygotowali dla niego prawdziwą drogę krzyżową. Zdarli mu skórę ze stóp i tak okaleczonego pędzili w kajdanach przez miasto do wykopanego dla niego grobu. Przed śmiercią chłopiec zawołał: „Niech żyje Chrystus Król!”. Ten film jest ostrzeżeniem przed demokracją wyzutą z szacunku dla religii i wyższych wartości, o której mówił św. Jan Paweł II, że taka demokracja przeradza się w „jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”. Wiek XX potwierdził historyczną prawidłowość, że wrogowie i niszczyciele Boga i religii stają się z czasem wrogami i niszczycielami człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Historia w naszych czasach nabrała przyspieszenia i może się okazać, że na kolejny etap nie trzeba będzie czekać kolejnych dwustu lat. Oto dzisiaj – patrząc na to, co dzieje się – możemy zauważyć, że po odrzuceniu Boga tradycji w imię Boga Biblii w XVI wieku, Boga Biblii w imię Boga rozumu w XVIII wieku i wreszcie po odrzuceniu Boga jako takiego w imię człowieka w XX wieku, zbliżający się rok 2017 przynosi nam próbę odrzucenia człowieka – samej jego natury – obiektywnych wartości (prawdy, dobra, piękna), w imię fałszywie pojętej wolności, tolerancji, demokracji.

Gdy runął mur berliński i rozpadł się blok sowiecki, gdy wojska radzieckie opuściły Polskę, wydawało się nam, że upiory bezbożne i antykościelne już nie powrócą, że nie wróci już komunistyczne zakłamanie, że przestanie obowiązywać poprawność polityczna, że nie odżyją bezbożne ideologie i utopie. Jednakże obserwacja bieżących wydarzeń wskazuje na coś innego. Walka z prawdą i dobrem nie ustała. Szatan nie wyjechał na urlop. Wcielił się w nowych ludzi, którzy pod pozorem wzniosłych haseł chcą budować nowy świat, nowy porządek bez Boga, którzy obrali sobie za cel zdechrystianizować Europę. Dzisiaj już widać gołym okiem, że w świecie ma miejsce zaplanowana i zorganizowana akcja zmierzająca do zniszczenia naszej cywilizacji chrześcijańskiej – zwłaszcza łacińskiej, a poniekąd i całej kultury euroatlantyckiej.

Oprac. Julia A. Lewandowska

2014-08-07 11:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie Jezu, naucz mnie poszukiwać mocy, która zmienia mnie i wszystko wokół!

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus naucza z mocą! On widzi wszystko i wszystkich. Do wszystkich odnosi się z szacunkiem. Wszystkim chce pomóc i wszystkich obdarza miłością. Wszystkich darzy uczuciem głębokim i szczerym. On wie, czego potrzebujemy najbardziej, stąd wie, jak nam pomóc. Taka jest moc Chrystusa!

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Klerycy łódzkich seminariów z kard. Rysiem celebrowali Drogę Światła

2024-05-06 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Już po raz 5. w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi celebrowane było nabożeństwo Drogi Światła, które poprowadził kard. Grzegorz Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję