Reklama

Pozostało z Uczty Słowa

Odkrywać świętych

Niedziela przemyska 4/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są książki, które zaczyna się czytać i nadchodzi zniechęcenie. Odkładamy je na półkę z myślą, że może kiedyś tam sięgniemy po nie kolejny raz. Rzadko się to udaje. Podobnie zdarzyło się w moim przypadku, a książką była pozycja ks. Machniaka Rekolekcje z ... Bł. Józef Sebastian Pelczar. Rozpoczynając moje literackie "obcowanie" z błogosławionym Biskupem, które w zamierzeniu jest towarzyszeniem w oczekiwaniu na kanonizację, powróciłem do wspomnianej pozycji. Zgodnie z układem książki są to 15-dniowe rekolekcje. W każdym z dni autor zapoznaje nas z tematyką, która dla błogosławionego Autora była istotna, która dominowała jego przepowiadanie i posługę wiernym poprzez dzieła pisane.
Co jest intrygującego w tych rekolekcjach, które poprzez zapisane słowo wygłasza błogosławiony Biskup. Ciągła aktualność spostrzeżeń, bardzo zdecydowana i odważna "marszruta" drogi, na którą winien wybrać się człowiek na serio myślący o duchowym wzroście i o potrzebie wiecznego zbawienia.
Oto kilka cytatów. Może najpierw o kapłanach: "Kapłan uczestnicząc w godności chrześcijanina otrzymuje polecenie przedłużania misji Chrystusa na ziemi polegającej na uwielbieniu Boga".
Dzisiaj narzekamy na malejącą liczbę wiernych na niedzielnych Mszach św., prasa donosi, czasem z satysfakcją, o odchodzeniu młodzieży od Kościoła i budowaniu przez nią subiektywnego pojęcia drogi do Boga. Błogosławiony Biskup już dawno dostrzegał to niebezpieczeństwo. I nie narzekał, nie popadał w zniechęcenie, duszpasterską apatię. Napisał uczciwie do ówczesnych kapłanów: "Jeżeli nie będziemy pracować najprzód warstwy wykształcone oddalą się od Boga i Kościoła, co niestety już w części się stało, za nimi zaś pójdzie mieszczaństwo i lud".
I dalej: "W odniesieniu do wiernych kapłan jest pomocnikiem Zbawiciela w uświęcaniu chrześcijan. Jest rzeczą potworną duch niski obok stopnia wysokiego".
I wreszcie tekst, który winien być dzisiaj medytowany i przemyśliwany przez wielu naszych wiernych, którzy często z wielkim lekceważeniem traktują niedzielną Eucharystię. Biskup zachęca, że nie tylko w niedzielę, ale zawsze, kiedy mamy czas winniśmy korzystać z tego wielkiego daru krzyżowej ofiary Chrystusa:
"Msza Święta jest najgłębszym hołdem dla Trójcy Przenajświętszej, najdoskonalszym dziękczynieniem i przebłaganiem za grzechy ludzkości, najcenniejszą i najskuteczniejszą modlitwą o nowe łaski, toż nie dziw, że Kościół tę ofiarę najwyższą i największą taką czcią otacza".
Czy rzeczywiście, my kapłani i wierni świeccy tak pojmujemy ten dar, który mamy w zasięgu codzienności. Jedynie lenistwo staje na przeszkodzie, że z niego nie korzystamy. Skoro tak wielkie to misterium to trzeba nam w nim uczestniczyć w sposób godny, zarówno wewnętrznie, ale i zewnętrznie, co dzisiaj pozostawia wiele do życzenia.
To niedroga książka. Zachęcam do jej nabycia i podjęcia ryzyka przemedytowania. Jestem pewny, że zaowocuje to wielkim ubogaceniem zarówno księży, jak i kleryków, sióstr zakonnych i ludzi świeckich. Wydaje się, że winna się ona znaleźć i być omawiana na spotkaniach małych grup Żywego Kościoła. Poznajmy naszego nowego Świętego. Warto!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Zmarła śp. Teresa Nykiel - mama biskupa nominata Krzysztofa Nykiela

2024-05-21 21:48

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Karol Porwich /Niedziela

We wtorek 21 maja br. opatrzona świętymi sakramentami w 92 roku życia zmarła śp. Teresa Nykiel, Mama Jego Ekscelencji Księdza Biskupa nominata Krzysztofa Józefa Nykla, Regensa Penitencjarii Apostolskiej.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek 24 maja br. o godzinie 13.00, w kościele parafialnym pod wezwaniem świętego Rocha w Konopnicy (archidiecezja częstochowska, powiat wieluński).

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję