Co chcemy zostawić następnym pokoleniom? Jaką ojczyznę, jaki dom? Czy dom opisywany według projektów zupełnie innych cywilizacji, w części opustoszały, a w innej przerabiany na kantor wymiany wartości i reklamowany okrzykami również polskojęzycznych akwizytorów i bluźnierców?...
Taka podstawowa refleksja miała być motywem przewodnim kolejnej, ósmej już, ogólnopolskiej konferencji z cyklu „Dziennikarz - między prawdą a kłamstwem”, zorganizowanej przez Oddział Łódzki Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy pod patronatem - abp. prof. Marka Jędraszewskiego.
Czy spotkanie spełniło oczekiwania organizatorów i przybyłych licznie - jak zwykle - uczestników? Myślę, że po opublikowaniu materiałów (nagrania obrazu, a następnie książki) odpowiedź będzie łatwiejsza.
Reklama
Tymczasem trzeba podziękować naszym partnerom medialnym - należy tu koniecznie wymienić niezawodny tygodnik „Niedziela” - niosącym informację o konferencjach. A zasadniczym, rzec można: strategicznym, zadaniem tych spotkań jest udział we froncie obrony Sensu. Tak właśnie - przez duże S. Sensu istnienia człowieka w rzeczywistości, który najprecyzyjniej opisuje cywilizacja łacińska, oparta na greckim pojęciu logiki i piękna, wyższości etyki nad prawem, chrześcijańskim miłosierdziu i altruizmie. W czasie ogromniejącego zgiełku informacyjnego (a informacją jest wszystko), skutkującego jakże często - by nie rzec: powszechnie - zmieszaniem pojęć kierunkujących działanie człowieka.
Nasze konferencje, których inspiratorem jest wybitny medioznawca - bp Adam Lepa, dają nie tylko możliwość profesjonalnego spotkania setkom, a poprzez media tysiącom ludzi, ze znakomitymi teoretykami i praktykami funkcjonującymi w szeroko ujętej przestrzeni komunikacji medialnej. To szansa odbudowywania i poszerzania samodzielności intelektualnej w czasach agresywnego, powszechniejącego i powszedniejącego lemingowania. To szansa na dostrzeganie zagrożeń, pułapek oraz zmyślnego wabienia do bezkrytycznego odbioru, do systematycznego zmieniania aktywnego intelektualnie czytelnika, widza, słuchacza w - przepraszam - bezwolnego przeżuwacza serwowanej strawy antykultury, antywartości.
Cieszy organizatorów, kiedy dowiadują się, że do Łodzi zjeżdżają od lat w te październikowe soboty również ludzie z odległych miejsc kraju. Cieszy, kiedy przychodzą pytania i zamówienia materiałów pokonferencyjnych*. Potwierdza sens działania fakt, że nie odmawiają występów z wykładami czy uczestnictwem w dyskusjach nasi pasterze - arcybiskupi, biskupi, „zwykli” księża z tytułami naukowymi, profesorowie świeccy, redaktorzy naczelni i dziennikarze głośnych tytułów prawej strony.
Martwi natomiast nieco dochodzące czasami echo frustracji tych, którzy nie mieli możliwości (czy z różnych względów nie chcieli) wzięcia udziału w tych jesiennych spotkaniach z prelekcją bądź głosem gwarantowanym w dyskusji... W tej siejbie prosimy o patronowanie temu szerokiemu spektrum mediów prawej strony. To naturalna chęć, aby przekaz - dobry przekaz - mógł być pro publico bono rozsiany jak najszerzej. I robimy to z wiarą, iż ten nadrzędny cel nie zostanie przytłumiony, naturalnymi zresztą, elementami konkurencji międzymedialnej. Tej nadziei przyświeca wyobrażenie, że szczególnie w czasach „burz i naporów” nie bada się drobiazgowo poprawności salutowania, a przede wszystkim skuteczność w odporze złu. W obronie naszej cywilizacji. Naszego Kościoła. Naszej Ojczyzny. Naszej wolności.
* O dostępie do materiałów konferencyjnych poinformujemy na naszym portalu: www.katolickie.media.pl.
Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Siedemnasty dron został odnaleziony w miejscowości Przymiarki, gm. Księżpol, powiat Biłgoraj - poinformowała rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka. Jak dodała, wszystkie służby zostały poinformowane, a teren został zabezpieczony.
O odnalezieniu drona w miejscowości Przymiarki rzeczniczka MSWiA poinformowała w czwartek wieczorem na portalu X. „Wszystkie służby zostały powiadomione. Policja będzie prowadziła czynności i zabezpieczała teren” - zaznaczyła Gałecka.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.