W dniach 15-16 listopada na Jasnej Górze odbyła się 31. Ogólnopolska Pielgrzymka Kolejarzy. Przybyli przedstawiciele Spółek PKP SA, prezesi, dyrektorzy, związkowcy, senatorowie i posłowie wywodzący się ze środowiska kolejarskiego. Obecne były także delegacje kolejarzy z Białorusi, Francji, Słowacji i Węgier. Głównej Eucharystii pielgrzymkowej przewodniczył abp Stanisław Gądecki, a koncelebrowali duszpasterze środowiska kolejarskiego na czele z ks. Eugeniuszem Zarębińskim, krajowym duszpasterzem kolejarzy. Podczas Mszy św. odczytano telegram od papieża Franciszka do polskich kolejarzy.
Pielgrzymka była podziękowaniem za kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII, za pierwszą pielgrzymkę Papieża Polaka do Ojczyzny w 1979 r. (35. rocznica) oraz za 20 lat służby Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich środowisku kolejarskiemu. Pielgrzymi modlili się o przywrócenie jedności i kolejarskiego etosu.
Zebranych powitał o. Krystian Gwioździk, podprzeor Jasnej Góry. Powiedział, że „wszystkie ludzkie drogi wciąż krzyżują się z Bożymi, a Maryja staje na takich skrzyżowaniach, wołając nas, byśmy się przy Niej zatrzymali”.
Reklama
W homilii abp Gądecki, nawiązując do odczytanej przypowieści o talentach, zaznaczył, że wszystkie talenty, które otrzymaliśmy, mają ostatecznie za zadanie służyć chwale Bożej. „Będąc wyposażonym w rozum i wolność, każdy z nas bierze osobistą odpowiedzialność za własny rozwój, za własne zbawienie”.
Oprawę muzyczną przygotowała Orkiestra Kolejowa i Zespół z Siedlec.
Osoby jąkające się
Nauczyć się płynnej mowy
Z udziałem ok. 100 osób 8 listopada odbyła się 7. Pielgrzymka Osób Jąkających się i z wadą mowy. - Intencja jest zawsze taka sama: dziękujemy za to, co się udało, i prosimy o łaskę wytrwania. Jąkanie można wyleczyć. Nie potrzeba hipnozy, „czarów-marów”, tabletek, żadnych udziwnień, ale każda osoba jąkająca się musi chcieć zmierzyć się z tym swoim cierpieniem, musi chcieć zmiany - mówił Tomasz Galewski z Kliniki Leczenia Jąkania w Warszawie.
- Paradoksalnie, my nie zajmujemy się jąkaniem, tylko uczeniem płynnej mowy. Każdy pacjent powinien osiągnąć płynność, którą zgubił po drodze nabywania jąkania. Dziecko nabywa jąkania w wieku 3 lat. Są dziś na Jasnej Górze osoby takie jak pani Grażynka, która jąkała się 60 lat i była w stanie nauczyć się płynnej mowy - przekonywała Ewa Galewska, neurologopeda i psychoterapeuta wspomnianej kliniki. Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył o. Waldemar Gonczaruk, redemptorysta, pełniący funkcję kapelana kliniki.
Krótko
8 listopada ponad 1000 osób uczestniczyło w 24. Czuwaniu Współpracowników Apostolskich Sióstr Pallotynek. Hasłem spotkania były słowa: „Maryja - wzorem, jak żyć Prawdą i głosić Prawdę”. Tradycją czuwania jest także akcja zbierania darów dla dzieci z Domu Dziecka prowadzonego przez siostry pallotynki w Rudniku nad Sanem, w diecezji sandomierskiej.
W dniach 8-9 listopada odbyły się doroczne rekolekcje oraz Europejska Pielgrzymka Rycerstwa Jasnogórskiej Bogarodzicy. Stowarzyszenie działa od 1991 r. Rycerstwo ma bliski związek z Jasną Górą - jego założycielem i dziekanem jest o. Jan Nalaskowski, były generał Zakonu Paulinów.
11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości, Apel Jasnogórski przed Cudownym Obrazem poprowadził abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. W rozważaniu mówił: - Doświadczamy, że świętowanie ważnych narodowych czy religijnych rocznic nie byłoby możliwe bez żywej pamięci umysłów i serc, które przechowują prawdę. Warto więc w tej szczególnej modlitwie za Ojczyznę przywołać słowa św. Jana Pawła II, który pisał: „pamięć i modlitwa Kościoła służą człowiekowi, aby jeszcze raz na przełomie tysiącleci odnalazł własną tożsamość i aby ją potwierdził jako wartość”. Przypominamy te słowa zwłaszcza tym naszym braciom i siostrom, którzy męczą się polskością i w imię wielokulturowości i tolerancji szukają innych znaków i symboli narodowych. Dlatego dziękujemy dzisiaj za każdą wywieszoną flagę, która obok orła białego jest znakiem tożsamości Polski i Polaków, odróżniającym nas pięknie i mocno od innych.
Zapowiedzi na listopad
24-27 - Rekolekcje Episkopatu Polski
28-30 - Rekolekcje „Opus Angelorum”
29 - 11. Pielgrzymka Rolników Ekologicznych
30 - otwarcie Roku Życia Konsekrowanego - Msza św. o godz. 11 i Apel Jasnogórski o godz. 21.
Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy
świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę -
czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt
wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii.
Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze
odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene
nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane
i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”.
Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia
jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia
i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy
jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość,
nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala
Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji
kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi
jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia.
Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny
do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy
wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale
cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu.
Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie.
Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by
je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała
sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło.
Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu,
albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim
życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości.
Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask
na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii
św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że
i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością.
Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie
jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec
osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę,
że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
Różaniec był ulubioną modlitwą Ojca Pio, a jego koronkę miał zawsze przy sobie. W dzień nosił go zawieszony na pasku przy habicie lub trzymał w ręce. Gdy kładł się spać do łóżka, dwa różance umieszczał pod poduszką po jednym z każdej strony, a trzeci okręcał wokół nadgarstka.
FRAGMENT KSIĄŻKI [KLIKNIJ]: "Różany ogród Maryi. Modlitwa różańcowa z Ojcem Pio". Wydawnictwo Serafin . DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
Sędzia Piotr Andrzejewski, który podczas głośnego posiedzenia Trybunału Stanu w sprawie immunitetu przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej dyscyplinował innych sędziów, w rozmowie z dziennikarzem portalu niedziela.pl powiedział, że obecnie trwa batalia o obecność światopoglądu tożsamościowego związanego z zakotwiczeniem polskiej kultury i cywilizacji w Kościele Katolickim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.