Reklama

Niedziela Wrocławska

Zebrani w Kanie Galilejskiej

W Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła we Wrocławiu bp Maciej Małyga przewodniczył Mszy św. ku czci Matki Bożej Częstochowskiej.

Marzena Cyfert

Uroczystość w Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła we Wrocławiu

Uroczystość w Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii mówił o nadziei, której poświęcony jest rok jubileuszowy. Nadzieja była też tematem pielgrzymki na Jasną Górę. Ksiądz biskup zaznaczył, że nadzieja to m.in. odwaga pójścia w nieznane. – To przekonanie, że chociaż przyszłość jest nieznana, to spełni się to, co Bóg obiecał. To jest życie takim przekonaniem, jakbym już to zbawienie oglądał. Zatem nie tylko myślę, że spełni się obietnica Boga, ale w ten sposób żyję, jakbym widział jej spełnienie. W nadziei jest pewność – nauczał biskup Maciej.

Zauważył, że bardzo dobrze pokazuje to fragment Ewangelii o weselu w Kanie Galilejskiej. Tam Maryja poleca: „Zróbcie wszystko, co powie wam Syn” (por. J 2,5). A potem tę sprawę zostawia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Możemy się domyślać, że miała nadzieję. Gdy przyszła w odwiedziny do Elżbiety, ta powiedziała do niej: „Jesteś błogosławiona, bo uwierzyłaś, że spełnią Ci się słowa powiedziane przez Pana” (por. Łk 1,45). I tak samo tutaj widzimy nadzieję Maryi. Jakby już była pewna, że Jej Syn w jakiś nieznany Jej sposób tej sprawie zaradzi – przekonywał ksiądz biskup.

Zaznaczył, że nadzieję widzimy też w postawie uczniów. Gdy nalewali wodę do stągwi, musieli mieć jakieś przekonanie, że Bóg coś z tym zrobi.

Reklama

– Tym jest nasza nadzieja. Życiem w przekonaniu, że się spełni, choć jeszcze tego nie oglądamy. Już tak żyję, jakby moje życie było uratowane, czyli zbawione. Jeszcze tego nie oglądam, bo nadzieja polega na tym, że my tego nie widzimy. Czasem widzimy tylko biedę, nieszczęścia, jakąś czarną przyszłość. Zatem nie oglądamy spełnienia. A nadzieja to pójście w nieznane – podkreślał bp Małyga.

Zauważył, że w Piśmie Świętym znajduje się wiele fragmentów o nadziei. Towarzyszyły one tegorocznym pielgrzymom na Jasną Górę. Przytoczył przykład Noego, który budował Arkę zanim spadł deszcz i przykład Abrahama, który wyruszył w nieznane. Zauważył, że słowo Boże pokazuje nam, że na drogę w nieznane zdecydował się również Bóg. Jest to trochę paradoksalne, bo Bóg wie wszystko. Nie ma nic zakrytego przed Nim. Ale kiedy stał się człowiekiem, zrezygnował z używania Boskiej wszechwiedzy. Pan Jezus wyruszył w nieznane, ufając Ojcu.

– Gdy Pan Jezus czyni znaki, np. gdy modli się przed rozmnożeniem chleba, nie mówi: "Proszę, Ojcze", lecz: "Dziękuję". Bo już ma pewność, że to się stanie. To ważne dla nas. Nie chodzi o to, żeby tylko myśleć, chcieć, prosić, ale by już w ten sposób żyć. Tego nas uczy dzisiejsza Ewangelia, że w nadziei już jesteśmy zbawieni. I to jest nadzieja dla wszystkich, dla każdego z nas – zakończył bp Małyga.

Słowo do zebranych skierował o. Tomasz Chmielewski, proboszcz paulińskiej parafii. – Zebraliśmy się trochę jak na weselu w Kanie Galilejskiej. Jest Jezus, jest Maryja, są uczniowie. A w każdym z nas podczas modlitwy może pojawiła się jakaś myśl, jakiś niepokój, jakaś intencja, sprawa, która jest kłopotem, trudnością. I w tym momencie, podczas tego wesela w Kanie, Maryja mówi o tym Jezusowi. Nie wiemy, co będzie dalej, ale mamy to powierzyć i zostawić, bo Pan Bóg się tym zajmie, Pan Bóg się zatroszczy. My nie wiemy, co nas czeka, ale Pan Bóg już wie. Więc już można za to dziękować. Wyrażam głęboką nadzieję, że każdy z was doświadczył tutaj spotkania z Bogiem i wyjdzie stąd jako świadek Jezusa Chrystusa – mówił o. Tomasz.

Na zakończenie Mszy św. nastąpiło odnowienie Jasnogórskich Ślubów Narodu i odśpiewanie Apelu Jasnogórskiego.

2025-08-26 23:15

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV na Mszy za Franciszka i innych zmarłych biskupów

2025-11-03 12:36

[ TEMATY ]

Leon XIV

Msza za zmarłych

Vatican Media

Leon XIV w grotach watykańskich, przy grobach papieży

Leon XIV w grotach watykańskich, przy grobach papieży

Chrześcijanie nie nazywają miejsc pochówku nekropoliami, czyli miastami umarłych, ale cmentarzami, czyli miejscami spoczynku, w których zmarli oczekują na zmartwychwstanie - powiedział Leon XIV podczas Mszy za zmarłych ostatnio biskupów i kardynałów, w tym za papieża Franciszka. „Niech zostaną oczyszczeni ze wszelkiej skazy i świecą jak gwiazdy na niebie” - powiedział Ojciec Święty.

W homilii Papież zaznaczył, że dzisiejsza Eucharystia nabiera dla niego szczególnej wymowy, świadczy o chrześcijańskiej nadziei. Biblijnym obrazem tej nadziei jest ewangeliczna opowieść o uczniach idących do Emaus. Punktem wyjścia tej opowieści jest doświadczenie śmierci i to w najgorszej postaci. Śmierć, która zabija niewinnych, pozostawia po sobie zniechęcenie i rozpacz - powiedział Papież.
CZYTAJ DALEJ

Dzień Dziecka Utraconego

2025-11-03 20:54

Ks. Nikodem Rybczyk

Dzień Dziecka Utraconego

Dzień Dziecka Utraconego

Dzień ten obchodzony już ponad trzydzieści lat ma na celu także uwrażliwienie społeczeństwa w podejściu do tak traumatycznego wydarzenia, jakim jest poronienie.

W naszej diecezji wzorem lat ubiegłych w tym dniu w kaplicy cmentarnej na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie odbyła się uroczystość pogrzebowa dzieci nienarodzonych, których szczątki znajdowały się w rzeszowskich szpitalach. Uroczystość rozpoczęła się wspólną modlitwą Zawierzenia Dzieci Zmarłych przed narodzeniem Miłosierdziu Bożemu. Następnie odprawiona została Msza św. pogrzebowa, w której uczestniczyli licznie zgromadzeni wierni, którzy osobiście dotknięci zostali stratą dziecka, jak i ci, którym bliska jest modlitwa w intencji dzieci poczętych a nienarodzonych. W czasie Eucharystii modliliśmy się o miłosierdzie dla wszystkich dzieci, które odeszły przed swoim narodzeniem oraz prosiliśmy w intencji rodziców, o łaskę ukojenia i nadziei, która pozwoli oczekiwać na spotkanie ze swoim dzieckiem w domu Ojca niebieskiego. Po Mszy św. urna z prochami dzieci odprowadzona została do specjalnie przygotowanego grobowca Dzieci Utraconych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję