740 uczniów Zespołu Szkół Salezjańskich „Don Bosco” – 40 przedszkolaków, 400 dzieci w szkole podstawowej i 300 licealistów – rozpoczęło nowy rok szkolny od uroczystej Eucharystii w kościele św. Michała Archanioła. Mszy św. przewodniczył dyrektor Salezu ks. Mariusz Jeżewicz SDB. W homilii podkreślał, że Pan Jezus przez wiele lat swojego życia też się uczył, zdobywał wiedzę i mądrość: – Najpierw u boku św Józefa uczył się zawodu cieśli. W Ewangelii św. Łukasza mamy fragment, że czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi. Pan Jezus się uczył, by gdy przyjdzie czas zacząć realizować misję zleconą mu przez Boga Ojca, głosić Dobrą Nowinę.
– Drodzy uczniowie jesteście na etapie uczenia się, zdobywania wiedzy i różnych umiejętności. Po co? Po to, by m.in. gdy nadejdzie odpowiedni moment zacząć służyć Bogu, Ojczyźnie, innym ludziom, a najbardziej swojej rodzinie. Uczymy się, aby służyć – tłumaczył młodym ks. Jeżewicz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nawiązał do rocznicy wybuchu II wojny światowej przywołując postać Stefana Starzyńskiego, który we wrześniu 1939 roku pełnił funkcję prezydenta Warszawy: – Mógł uciec z miasta, mógł wyjechać, a on został. Kierował obroną cywilną miasta, w radiu miał przemówienia podnoszące na duchu mieszkańców Warszawy – ostatnie jego przemówienie zaczęło się od słów, które przeszły do historii „Chciałem, aby Warszawa była wielka”. Został wiedząc, że gdy miasto zostanie zdobyte, on będzie aresztowany. I tak się stało, a potem go zamordowano. Jako prezydent Warszawy służył mieszkańcom do samego końca. My także uczymy się po to, aby służyć.
Dyrektor Salezu podał również uczniom trzy wskazówki, jak dobrze służyć, które podpowiada ks. Bosco: – Kiedy chcesz się przygotować do służby, kiedy chcesz dobrze służyć, przede wszystkim dobrze wypełniaj swoje obowiązki. Dalej – bądź dobry, życzliwy dla innych, co często wcale nie jest takie łatwe. I trzecia rzecz, być może najtrudniejsza, bądź radosny, dziel się uśmiechem z innymi.