Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św. w kaplicy klasztornej Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach sprawowanej podczas 62. Sympozjum Stowarzyszenia Biblistów Polskich we wtorek 16 września
– Niech spotkanie z tajemnicą miłosierdzia pomaga w zgłębianiu Słowa Bożego, medytacji, przekazywaniu innym owoców waszej pracy naukowej. Bądźcie świadkami miłosierdzia – mówił na początku Mszy św. ks. Zbigniew Bielas, kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odnosząc się w czasie homilii do dzisiejszych czytań mszalnych, abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że słowem kluczem dla obu jest „zatroskanie”. Taka była postawa Pana Jezusa na widok wdowy z Nain, która odprowadzała swojego zmarłego syna na miejsce wiecznego spoczynku. Natomiast we fragmencie z Listu św. Pawła do Tymoteusza widoczne jest zatroskanie o Kościół hierarchiczny, mówiące o tym, jacy powinni być biskupi i diakoni. Metropolita krakowski zaznaczył, że ta troska ma swoje źródło w miłości Boga Ojca do człowieka, który dla jego zbawienia posłał na świat Swojego Syna.
Reklama
Zwracając się do uczestników sympozjum, arcybiskup postawił im pytanie, jak oni – jako „słudzy świętego Słowa” – mogą wspomagać Kościół i nieść pociechę ludziom. Zaproponował refleksję na podstawie myśli Josepha Ratzingera zawartą w tekście „Teologia i Urząd Nauczycielski” z 1997 r. Ówczesny prefekt Kongregacji Doktryny Wiary zwracał w nim uwagę na różnicę między znaczeniem historii dla postępu nauki w naukach empirycznych oraz filozofii i teologii. Rozwój nauk empirycznych jest linearny i w gruncie rzeczy historia danej dyscypliny nie musi mieć znaczenia dla odkryć np. konkretnego fizyka. Jednak nie można być wielkim teologiem lub filozofem bez znajomości historii teologii i filozofii, w których zawsze istnieje jakaś współczesność i komplementarność intuicji, co Ratzinger określił jako „szczególną zgodność synchronii i diachronii” – granice między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością są w teologii zawsze otwarte. – Diachronia wiary ma szczególne miejsce dla siebie w Piśmie Świętym. Pismo zawsze przemawia w teraźniejszości. (…) Kościół czerpie swoją świeżość, nieustanną młodość swego języka z ciągłej rozmowy z obecnym w Biblii Słowem Bożym – mówił za Ratzingerem abp. Marek Jędraszewski, zaznaczając, że ten szczególny związek Kościoła z Pismem i Pisma z Kościołem zakorzeniony jest w tajemnicy wcielenia Bożego Słowa.
Metropolita krakowski podkreślił też zakorzenienie Pisma Świętego w Kościele, który ustanawia jego kanon. Bez Urzędu Nauczycielskiego Kościoła Pismo Święte stałoby się literaturą z przeszłości. Zaznaczył, że jedność diachronii i synchronii Kościoła żyjącego Pismem i w Piśmie znajdującego swoje źródło, potwierdzana jest życiem świadków wiary. W tym kontekście wskazał na patronów dnia dzisiejszego – świętych Korneliusza i Cypriana. Arcybiskup zacytował także fragment „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny, w którym dziękowała Bogu za „księgę objawienia”, zapisaną zarówno przez Pismo, jak i tradycję Kościoła, z której „nauczyła się kochać Boga i dusze”.
Na koniec abp Marek Jędraszewski przywołał obraz paraboli związany z architekturą jednego z kościołów w Zgierzu i wyjaśnił, o co chodziło jego budowniczemu. – Każdy, kto przekracza bramy kościoła i zbliża się do ołtarza Pańskiego, przechodzi przez parabolę, czyli przez przypowieści Chrystusa, przez Słowo Chrystusa — to Słowo, które daje życie i do życia prowadzi – powiedział metropolita krakowski.
Przed błogosławieństwem ks. prof. dr hab. Dariusz Kotecki, przewodniczący Stowarzyszenia Biblistów Polskich podziękował arcybiskupowi za to, że przypomniał uczestnikom sympozjum o powołaniu biblisty i teologa do zatroskania o prowadzenie innych do wody życia, czyli do życia wiecznego.