Gdy chcesz się skupić, nie myśl z góry o tym, co będziesz czynił. Odsuń
od siebie wszelkie myśli, tak dobre jak i złe, i jeśli nie czujesz do tego
skłonności, nie staraj się modlić ustami. Gdy więc będziesz rozpoczynał
modlitwę, nie myśl ani o tym, jak długo będzie ona trwała, ani o tym, czym
będzie, ani do jakiej kategorii można ją będzie zaliczyć: modlitwa
wewnętrzna, psalm, hymn, antyfona lub jakakolwiek inna modlitwa, –
modlitwa ogólna lub szczegółowa, modlitwa myślna, polegająca na uwadze i
skupieniu myśli, czy też modlitwa ustna, uzewnętrzniona słowami.
Czuwaj jedynie, aby w twojej duszy było jedno tylko działanie, proste
patrzenie koncentrujące się w Bogu, bez domieszki jakiejkolwiek określonej
myśli o Nim. To nie czas na myślenie jaki On jest sam w sobie i w swoich
dziełach, ale tylko, że On jest tym, czym jest. Tak, niech On będzie taki, jaki jest:
nie myśl o Nim nic innego – proszę cię. Nie szukaj niczego więcej o Nim przez
bystrość umysłu, ale niech twoja wiara będzie jedynym fundamentem twojej
modlitwy.