Reklama

Odsłony

Odepchnięty

Niedziela Ogólnopolska 7/2015, str. 48

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Samemu zwykle wie się więcej, czuje się lepiej, wybiera się trafniej, sądzi sprawiedliwiej... I jak trudno pojąć, a jeszcze trudniej przyznać się, że tak nie jest; że za to mniemanie płaci się czasem słono i płacze gorzko... Bo może za dużo było siebie w sobie i nie starczyło miejsca na czyjś głos lub pomoc anioła...

*

Dobrze po północy telefon obudził w domu dr. Rafaela, znanego w mieście chirurga. Wzywano go do szpitala, gdzie natychmiast miał przeprowadzić operację, od której zależało życie chłopca przywiezionego po ciężkim wypadku. Pogoda na zewnątrz była brzydka, deszcz ze śniegiem i wiatr, ale doktor ubrał się szybko i wybiegł na postój taksówek. Na szczęście stała tam jedna. Otworzył drzwi, podał adres i już wsiadał, gdy nagle brutalnie odepchnął go jakiś mężczyzna w kombinezonie roboczym, wskoczył do środka, podał bodaj ten sam adres, krzycząc na taksówkarza, by szybko ruszał. Taksówka odjechała. Następnej nie było. Dr Rafael usiłował zatrzymać któryś z nielicznych o tej porze samochodów, ale żaden nie stanął, a jeden nawet ochlapał go błotem, mijając na gazie. Kiedy po trzech kwadransach pieszo dotarł do szpitala, na operację było już za późno. Chłopiec skonał na kilka minut przed przybyciem doktora. Pielęgniarka powiedziała mu, że ojciec chłopca przybył tu pół godziny przedtem, biegał, dzwonił i pieklił się, nie mogąc pojąć, dlaczego doktor nie przyjeżdża. A teraz siedzi i płacze w szpitalnej kaplicy. Dr Rafael wszedł tam, by wyjaśnić mu powód spóźnienia. Gdy zbliżył się, rozpoznał w ojcu zmarłego chłopca owego mężczyznę w kombinezonie, który odepchnął go od taksówki.

*

Bywa, że się mniema, iż ma się wyższe racje, większe prawo do czegoś, do kogoś, i głuchnie się na inną rację, odpycha zbawienną czasem pomoc, przekreśla jakieś większe niż wyobrażone dobro. Może dlatego, że się wypchnęło Pana Boga z życia... jak lekarza z taksówki w drodze do szpitala.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-02-10 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Licheńska - Bolesna Królowa Polski

[ TEMATY ]

Licheń

Biuro Prasowe Sanktuarium w Licheniu

Wśród rozległych lasów rejonu konińskiego, nad Jeziorem Licheńskim, na malowniczym wzgórzu, znajduje się sanktuarium, w którym nad każdą ludzką troską i niedolą pochyla się z miłością Bolesna Królowa Polski.

Wizerunek Matki Bożej Licheńskiej znajduje się w głównym ołtarzu bazyliki mniejszej w Licheniu Starym. Jest to olejna kopia obrazu Matki Bożej z Rokitna Wielkopolskiego. Namalowany został w drugiej połowie XVIII wieku. Nieznany z imienia i nazwiska artysta na cienkiej, modrzewiowej desce ukazał pełną smutku Najświętszą Maryję Pannę. Przymknięte, spuszczone oczy nadają młodej i delikatnej twarzy o perłowo-różowej karnacji wyraz melancholijnego zamyślenia. Maryja spogląda na rozpostartego na Jej piersiach orła białego w koronie.
CZYTAJ DALEJ

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu Cudu Lubelskiego

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.
CZYTAJ DALEJ

Chojnice: dziewczynka w Oknie Życia

2025-07-03 10:42

[ TEMATY ]

Okno Życia

Ks. Janusz Chyła x.com

W nocy ze środy na czwartek w oknie życia przy domu zakonnym sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej w Chojnicach znaleziona została nowo narodzona dziewczynka. Informację, którą na Facebooku podała chojnicka Bazylika Mniejsza, potwierdziła PAP policja.

Jak przekazała PAP oficer prasowa chojnickiej policji asp. Magdalena Zblewska, o pozostawieniu noworodka w oknie życia zawiadomiła policję w czwartek, przed godziną 4.00, pełniąca dyżur siostra zakonna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję