Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Zachowajmy trzeźwość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Główne nabożeństwo w ramach Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu w naszej diecezji odbyło się 15 lutego w domu wspólnoty Betlejem w Jaworznie. Miejscu nieprzypadkowym, bowiem mieszkańcy wspólnoty na co dzień borykają się z różnymi przeciwnościami losu, w tym także z uzależnieniami. Najważniejszym punktem spotkania była oczywiście Eucharystia, której przewodniczył ks. Mirosław Tosza. Po liturgii był czas na świadectwa oraz wspólną agapę.

W homilii ks. Tosza starał się odpowiedzieć na podstawowe pytanie – jak wyjść z nałogu. „Antidotum na zachowanie abstynencji czy wyrwanie się z nałogu jest doświadczenie bliskości. Człowiek borykający się z chorobą alkoholową musi mieć poczucie, że ktoś jest z nim i że go akceptuje. Z ludźmi różnie bywa, ale Bóg jest z nami zawsze”, powiedział ks. Tosza. Kaznodzieja wskazał, że Bóg kocha nas w naszym pięknie i słabości i że nieustannie pragnie z nami nawiązywać relacje. „Jeśli człowiek żyje bez bliskości, nawet nie jest uzależniony, to w jego życie wkrada się wcześniej czy później pustka. A człowiek nie potrafi żyć w pustce. Dlatego ciągle szuka. I jak nie znajdzie bliskości wśród bliźnich, to nieraz odnajduje się w pracy, w realizacji pasji, zainteresowań, ale też sięgając po alkohol czy narkotyki. Dbajmy o bliskość, w domu, rodzinie, pracy. Dbajmy o bliskość z Bogiem” – podkreślił założyciel wspólnoty Betlejem.

Po liturgii przejmujące świadectwo o trzeźwieniu dał Janusz Stencel, który jest wolny od alkoholu od 23 lat. „Pochodzę raczej ze szczęśliwego domu. Ojciec był wojskowym, a mama pracowała w fabryce. Czułem się kochanym dzieckiem, miałem radosne dzieciństwo, aż do momentu, kiedy zrozumiałem, że ojciec nadużywa alkoholu. Czułem się winny tej sytuacji. Coraz częściej dochodziło do kłótni, a z każdą awanturą malało moje poczucie wartości. Trzeba było jednak żyć. Lubiłem chodzić na katechezę, dawało mi to nadzieję. Nieraz gorliwie modliłem się, by ojciec przestał pić, ale niestety tak się nie stało. Moje życie było jak huśtawka, albo byłem najlepszy – jak w sporcie, albo najgorszy – jak w nauce. W końcu sam odkryłem cudowne działanie alkoholu – po spożyciu znikało poczucie winy, strachu, niskiej samooceny. I zacząłem coraz częściej pić. Mając 21 lat ożeniłem się, bo chciałem zmienić otoczenie. Niestety, smutna przeszłość i gorzkie doświadczenie ciągnęło się za mną. Coraz częściej sięgałem po alkohol i wprost proporcjonalnie do wypitej wódki rozpadało się moje małżeństwo. W końcu odszedłem od żony. Wróciłem do mamy, biorąc ze sobą syna na wychowanie. Ale cały czas piłem. Mama nie wytrzymała tej sytuacji i odebrała sobie życie. Syn wrócił do matki, a ja chciałem zapić się na śmierć. Nie miałem już żadnych hamulców, zaczęła się włóczęga po melinach byle tylko mieć kompanów do picia. Trwało to kilka lat. Ale im więcej piłem, tym bardziej budził się we mnie wewnętrzny głos, który mówił mi, że nie pasuje do takiego życia. Któregoś dnia postanowiłem zadzwonić do byłej żony. Odebrał syn, chwilę porozmawialiśmy i na koniec naszej rozmowy powiedział mi, że mnie kocha. Rozpłakałem się jak małe dziecko. Coś we mnie pękło. Postanowiłem wyrwać się z nałogu, nawet nie dla siebie, ile dla syna. Dwa miesiące później przestałem pić. Wiadomo odwyk i trudny proces trzeźwienia. Na szczęście znalazłem pracę. Ale demony przeszłości pozostały. Nie mogłem wybaczyć sobie, że przeze mnie umarła matka. Zamieniłem alkohol na pracoholizm, seksoholizm, hazard. Nie potrafiłem żyć na trzeźwo. W końcu trafiłem do jaworznickiego Betlejem. Rozpocząłem pracę nad sobą, ale nie sam – z Bogiem. Inspiracją były słowa jednego z kolegów poznanych właśnie w Betlejem – „jeśli nie potrafisz dać sobie z czymś rady, to powierz to Panu Bogu”. Strasznie mnie te słowa uderzyły. I tak też zrobiłem. Oddałem Panu Bogu wszystko to, z czym sobie nie radziłem – swoje grzechy, złość, winy, egoizm, pychę. Dużo się modliłem i modlę. I moje życie naprawdę zmieniło się. Z czasem nawiązałem kontakt z synem. Niestety, okazało się, że jest uzależniony od narkotyków. Musiałem znów zmagać się z jego leczeniem, ale udało się. Dziś syn sam już jest szczęśliwym ojcem, choć jego pierwsze dziecko zmarło, i mieszka z żoną w Irlandii. Ja mieszkam w Polsce, często przychodzę do Betlejem. Zaufałem Bogu i czuje się spełniony, mimo że lekarze zdiagnozowali u mnie białaczkę i że jestem po przeszczepie komórek macierzystych” – powiedział Janusz Stencel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-02-26 13:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświęcim-Brzezinka: Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości

[ TEMATY ]

trzeźwość

pielgrzymka

Mazur/episkopat.pl

„W tym miejscu, gdzie tyle osób chciało żyć, chciałem podziękować Bogu za to, że dotąd wytrwałem przez 25 lat mojej abstynencji” –powiedział jeden z uczestników Drogi Krzyżowej w intencji trzeźwości narodu, która odbyła się 18 marca terenie byłego obozu niemieckiego Auschwitz II-Birkenau. Ścieżkami obozowymi wśród ruin krematoriów, obok obozowych baraków, przeszło w strumieniach rzęsistego deszczu kilka tysięcy osób. Uczestnicy nabożeństwa rozważali Mękę Pańską, modlili się na różańcach, wsłuchiwali się w słowa „Dzienniczka” s. Faustyny i prezentowali osobiste świadectwa walki z nałogiem.

Ks. prałat Władysław Zązel, bielsko-żywiecki duszpasterz trzeźwości i kapelan klubów abstynenckich, który przewodniczył sobotniej Drodze Krzyżowej w intencji trzeźwości narodu, zwrócił uwagę, że nabożeństwo odbywa się niemal w przededniu 25. rocznicy powstania diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Debata pro-life w Parlamencie Europejskim: „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie”

2025-10-16 19:47

[ TEMATY ]

debata

pro‑life

parlament europejski

Przemysław Radzyński/Polska Federacja Ruchów Obrony Życia

15 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się debata pro-life

15 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się debata pro-life

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się 15 października debata pro-life „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie” („Real Choice Means Real Support”). - Mamy nadzieję, że ten nasz głos zostanie usłyszany i wzięty pod uwagę w tej bardzo poważnej debacie, która dotyczy przyszłości Europy - czy chce być cywilizacją życia czy śmierci? Czy chce finansować turystykę aborcyjną czy wspierać macierzyństwo? Im szybciej sobie uświadomimy, że tylko życie ma przyszłość, tym większa szansa, by uratować Europę przed śmiercią - mówi prezes Jakub Bałtroszewicz, który z ramienia Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Fundacji JEDEN Z NAS był częścią polskiej delegacji.

Celem konferencji „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie” było podkreślenie jak ważne jest wsparcie kobiet w ciąży, zwłaszcza tych, które znajdują się w trudnej sytuacji osobistej i materialnej, aby miały możliwość opowiedzenia się za życiem. W trakcie wydarzenia doświadczeniem podzieliły się kobiety z różnych krajów, które przeszły osobiście przez takie trudne sytuacje. Uczestnicy konferencji podkreślali wartość życia ludzkiego i silny głos Europejczyków za życiem.
CZYTAJ DALEJ

Francja/ Grób Chopina zawsze przyciąga turystów, w rocznicę śmierci - tych, którym bliska jest muzyka

2025-10-17 18:48

[ TEMATY ]

Francja

Grób Chopina

wikipedia/Marcin L.

Grób Chopina.

Grób Chopina.

Na grobie Fryderyka Chopina na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise zwykle są świeże kwiaty. W piątek, w 176. rocznicę śmierci kompozytora przyszli tam nie tylko turyści, którzy trafiają tam zawsze, ale też osoby, które przyszły tu specjalnie, którym bliska jest jego muzyka.

Już na początku wąskiej alejki, przy której znajduje się grób widać z daleka małe zgromadzenie. Przed grobowcem z rzeźbą Euterpe (muzą muzyki) pochylonej nad złamaną lirą, niemal cały czas stoi po kilka osób. Jedni podchodzą, inni odchodzą. Jedni stoją dłużej, inni kilka chwil, najczęściej przed odejściem jeszcze robiąc zdjęcia. Słychać francuski i angielski; w ciągu godziny po południu nie podszedł akurat żaden turysta z Polski. Byli tu jednak nie tak dawno: przy grobie leży biało-czerwony wieniec ze wstęgą: „Fryderykowi Chopinowi - społeczność szkół muzycznych w Skierniewicach”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję