Reklama

Niedziela Sandomierska

Sakrament uzdrowienia

Niedziela sandomierska 12/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

spowiedź

Ks. Adam Stachowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas Wielkiego Postu to okres, kiedy Kościół przypomina jak wielka jest Miłość Boga. Uświadamiamy sobie to szczególnie w kontekście naszej grzeszności i ograniczoności. A ponieważ hasło obecnego roku duszpasterskiego, będące wezwaniem do przemiany życia, brzmi: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, przyjrzyjmy się praktyce sakramentu pokuty i pojednania. Chcę więc zapytać Spowiedników o trudną posługę w konfesjnale. O pewne zjawiska, ich zdaniem, warte dostrzeżenia.

Spowiednik i penitent

Czego penitent może oczekiwać od spowiednika?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KS. MICHAŁ MIERZWA: – Zanim odpowiem na to pytanie, najpierw przypomnę, że kapłan – spowiednik pełni w konfesjonale potrójną funkcję, którą można nazwać potrójną misją. Jest on wobec penitenta sędzią, nauczycielem i lekarzem. Jako sędzia powinien dokonać on właściwego osądu stanu duszy penitenta, jako nauczyciel ma obowiązek pouczenia i wyjaśnienia, jeśli zachodzi taka potrzeba. Natomiast pełniąc funkcję lekarza, dokonuje właściwej „diagnozy” i zaleca odpowiednie „lekarstwo”. Mamy więc odpowiedź na postawione pytanie. Dodam jeszcze, że od strony psychologicznej penitent może oczekiwać od spowiednika życzliwości, dobroci i miłości pasterskiej.

Jakie pytania są najczęściej stawiane przez penitentów?

KS. MICHAŁ MIERZWA: – Może zmodyfikuję pytanie na następujące: Jakie pytania penitent powinien stawiać spowiednikowi? Odpowiedź jest klarowna: pytania z dziedziny osobistego życia religijnego – odniesienie do Boga; moralnego – odniesienie do bliźniego i duchowego – odniesienie do samego siebie. Trzeba jednak pamiętać, że konfesjonał nie zastąpi katechezy, homilii czy spotkań formacyjnych. Stąd też nadmierna ilość stawianych przez penitenta pytań może utrudnić spowiednikowi ich pełne wyjaśnienie z oczywistego powodu, po prostu – z braku czasu. Wskazane jest zatem „przeniesienie” rozmowy poza konfesjonał, a wtedy mamy już do czynienia z kierownictwem duchowym.

Spowiedź, a kierownictwo duchowe. Jakie relacje łączą te dwie dziedziny życia duchowego?

KS. MICHAŁ MIERZWA: – Coraz więcej penitentów pyta podczas spowiedzi o kierownika duchowego. Jest to „znak” naszych czasów, tak mi się przynajmniej wydaje. Bowiem w dobie zaplanowanej i zaprogramowanej sekularyzacji ludzie wierzący poszukują prawdziwych przewodników w dziedzinie życia duchowego. Takim przewodnikiem powinien być każdy kapłan, który – oprócz wiedzy teologicznej – powinien posiadać również doświadczenie „pasterskie”, czyli umiejętność kierowania drugim człowiekiem dla jego dobra. A to doświadczenie zdobywa się z każdym rokiem dobrze wykonanej pracy duszpasterskiej.
Przechodząc zaś do postawionego pytania, odpowiem, że kierownictwo duchowe można prowadzić w konfesjonale lub poza nim. W tym drugim przypadku kierownik duchowy nie jest zdeterminowany czasem i może przekazać więcej treści wyjaśniających czy mobilizujących do rozwoju duchowego.

Egzorcyzmy i spowiedź

Widzimy wzmożone działanie szatana. Jak się ustrzec od złego?

KS. JACEK BEKSIŃSKI: – Proponowałbym mocniej uwzględnić refleksję nad trzema pierwszymi przykazaniami Dekalogu. Łatwo zauważyć, że dzisiaj proponuje się zupełne odejście od nauczania płynącego z Ewangelii. Wszędzie tam, gdzie nie ma Bożej obecności wkracza szatan ze swoimi propozycjami. Znany charyzmatyczny egzorcysta Rufus Pereira z Indii stwierdził: „W konkretnych przypadkach nasze rozeznanie będzie się skupiać na trzech sprawach: na rozeznaniu obszaru, który atakowany jest przez szatana, co następnie doprowadzi nas do odkrycia możliwych przyczyn tego nieszczęścia i po trzecie na możliwych rozwiązaniach lub kanałach wnikania złego ducha”.

Co powoduje, że ludzie igrają z szatanem?

KS. JACEK BEKSIŃSKI: – Zamiast prosić Pana Boga o pomoc i radę wiele osób udaje się do wróżki, sięga do horoskopów, telefonuje, aby ktoś wyjaśnił tajemnicę nieszczęścia w rodzinie i przepowiedział przyszłość. To jest oczywistym grzechem. Musimy to wyznać podczas spowiedzi. Tylko Pan Bóg zna nasze życie i naszą przyszłość. Wizyty u energoterapeuty są otwieraniem się na nieznane, groźne i nieżyczliwe dla człowieka siły i moce. Diabeł wykorzystuje takie sytuacje i przychodzi ze swoimi propozycjami. „Niewinne” zabawy w przywoływanie duchów są wyraźnie potępione w Piśmie Świętym. Można zapytać, czy sam nie igrałem z szatanem, a jeśli tak, to czy wyznałem w konfesjonale ten grzech.

Wypowiadając słowa często nie zdajemy sobie sprawy jaką one mają moc. Przyzywamy Boga, Matkę Najświętszą, Świętych czy Anioła Stróża. Ale z wielką łatwością przyzywamy również złego ducha.

KS. JACEK BEKSIŃSKI: – Niestety, często łatwiej od modlitwy przychodzi nam przekleństwo czy złorzeczenie. Modląc się oddajemy się pod opiekę Dobrego Opiekuna. W przeciwnym razie przeklinając przywołujemy złego ducha i otwieramy się na jego działanie. Złorzeczenie jest zawsze czymś złym. Byłem świadkiem jak wielokrotnie w czasie peregrynacji Matki Bożej w obrazie Nawiedzenia rekolekcjoniści przywoływali rodziców, którzy wypowiadali przekleństwa wobec swoich dzieci, aby przed Obrazem Matki Najświętszej odwołali te niewłaściwe słowa.

O czym jeszcze powinniśmy pamiętać w konfesjonale rozpatrując tematykę okultyzmu?

KS. JACEK BEKSIŃSKI: –Noszenie przeróżnych znaków zodiaku, kamyczków szczęścia, pierścieni atlantów, itp. w zamian za medalik, krzyżyk czy szkaplerz jest czymś niewłaściwym. Warto i o tym porozmawiać ze spowiednikiem. Wszystkie te zachowania wyraźnie naruszają pierwsze trzy Boże przykazania. Wrzask muzyki rokowej sprzyja sytuacjom, aby całkowicie zagłuszyć wewnętrzny głos sumienia. Często pobożne niewiasty przyznają się, że wylewały wosk nad małym dzieckiem, bądź przelewały zawartość stłuczonego jajka. Było to otwarcie się na nieznaną moc ze złego źródła.

Jak doświadczyć nawrócenia

Czy zawsze spowiedź przynosi oczekiwane owoce nawrócenia?

KS. STANISŁAW BAR: – Otóż nie zawsze. Dzieje się to szczególnie wtedy, gdy uwolniony od zła grzesznik nie staje radykalnie przy Chrystusie. Od korzystania ze Słowa Bożego i żywego uczestnictwa w Eucharystii będzie zależał stopień naszego nawrócenia i jakość naszej wiary. Powierzchowne przygotowanie się do uczestnictwa w sakramencie pokuty bierze się często ze stylu życia współczesnego człowieka, który nie umie i często nie chce wnikać w głąb rzeczywistości dla siebie niewygodnej. Trzeba więc zwrócić baczniejszą uwagę na samo przygotowanie do spowiedzi – i nie chodzi tu tylko o dzieci pierwszokomunijne. Potrzebą chwili wydaje się poszukiwanie nowych form towarzyszenia ludziom w doświadczeniu nawrócenia. Zachęcił nas do tego przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki, gdy ogłaszając temat i hasło roku duszpasterskiego zaproponował „organizowanie celebracji pokutnych, w trakcie których wierni przed indywidualną spowiedzią mogliby skorzystać z modlitwy wstawienniczej lub rozmowy”.

Poznanie prawdy o sobie, nawet tej trudnej do przyjęcia, jest warunkiem prawdziwego nawrócenia i owocnej przemiany. Warto dotknąć sprawy „luźnego” podejścia do wypełniania warunków sakramentu pokuty?

KS. STANISŁAW BAR: – Sakrament pokuty daje człowiekowi szansę stawania w świetle prawdy, jednakże w praktyce posługi w konfesjonale dostrzegamy coraz częstsze postawy odrzucenia autorytetu Boga na rzecz licznych popularnych ideologii i poglądów. Stwierdzenie: „bo tak wszyscy robią” staje się często kryterium, jakim posługuje się wielu chrześcijanin w ocenie swoich czynów. Człowiek zalewany falą zła potrzebuje światła Ducha Świętego, aby odkryć prawdziwą przyczynę swoich nieszczęść. To właśnie brak modlitwy i powierzchowne podejście do wypełnienia wszystkich warunków dobrej spowiedzi staje się jedną z zasadniczych przyczyn słabego przygotowania do spowiedzi, a to skutkuje brakiem owoców nawrócenia. Ma to też związek z brakiem stałej pracy nad sobą i nad kształtowaniem swojego sumienia. Wpływ sprzecznych z Ewangelią ideologii nie czyniłby w sumieniach chrześcijan takiego spustoszenia, gdyby chcieli sięgnąć do lektury Pisma Świętego, przeczytać coś z lektury traktującej o życiu duchowym, a wreszcie nawet sięgali do gotowych rachunków sumienia. Niestety, powierzchowne podejście do spowiedzi sprawia, że penitentowi najczęściej chodzi tylko o odpuszczenie grzechów, stąd niechętnie korzysta z możliwości stawiania pytań nawet jeśli ma wątpliwości, a bywa że próbę wniknięcia spowiednika w istotę problemu traktuje jako atak na swoją osobę i własną wolność.

Czy jest to norma współczesnej posługi sakramentalnej w konfesjonale?

KS. STANISŁAW BAR: – Na szczęście nie zawsze tak jest, stąd cieszy fakt odradzania się instytucji kierownika duchowego, co szczególnie widoczne jest we wspólnotach i ruchach religijnych. Cieszy również tendencja powrotu do sięgania po książeczkę w przygotowaniach do spowiedzi. Na rynku pojawiło się też wiele poradników zarówno dla spowiedników jak i dla penitentów, co zainteresowanym pozwoli jeszcze bardziej odkryć bogactwo daru sakramentalnej spowiedzi.

Im dłużej, tym gorzej

Regularna spowiedź jest warunkiem duchowego wzrostu. Jak często trzeba się spowiadać?

KS. STANISŁAW BAR: – To prawda. Nieregularność spowiedzi nie sprzyja systematycznej pracy nad sobą i nie pozwala konsekwentnie realizować podejmowanych postanowień. Spowiedź na zasadzie interwencji Straży Pożarnej, czyli gdy już wybuchnie pożar, wprawdzie go ugasi, ale nie pozwoli zapobiec przyczynom jego powstania. Tym bardziej, że przy spowiedziach „raz w roku” lub rzadszych trudno ogarnąć wszystkie drogi, na których nie liczyliśmy się z wolą Bożą, a ponadto wiele z dokonanych czynów umyka naszej pamięci. W skrajnych przypadkach prowadzi to do stwierdzenia, że skoro nikogo nie zabiłem i nie obrabowałem, to znaczy, że nie mam się z czego spowiadać. Słabe przygotowanie do spowiedzi, brak odniesienia grzechu do Boga oraz brak świadomości jego konsekwencji sprawia, że człowiek usprawiedliwia bardzo ciężkie przewinienia, co jest widoczne szczególnie w podejściu do grzechu aborcji czy eutanazji. Tym bardziej więc nie zwraca się uwagi na jakość wypowiadanych słów, na obmowy, plotki czy wręcz oszczerstwa pomniejszając wagę tych grzechów, albo wręcz zapominając o obowiązku wyznania ich podczas spowiedzi oraz zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy.

* * *

Naszymi rozmówcami byli:

ks. Michał Mierzwa – teolog moralista, b. wykładowca Teologii Moralnej w Wyższych Seminariach Duchownych w Sandomierzu i Krakowie;

ks. Jacek Beksiński – egzorcysta diecezjalny, b. ojciec duchowny w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu;

Reklama

ks. Stanisław Bar – ojciec duchowny kapłanów diecezji sandomierskiej.

Od redakcji, czyli zapytaj nas

Zdajemy sobie sprawę, że to tylko niektóre tematy związane ze spowiedzią. Dlatego chcemy zachęcić naszych Czytelników do kontynuowania tematyki i kierowania ewentualnych pytań na adres mailowy: stachowicz@niedziela.pl. Postaramy się pociągnąć i rozwinąć temat.

2015-03-19 11:26

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konfesjonał stanowi niezwykłą przestrzeń miłosierdzia

[ TEMATY ]

wiara

spowiedź

saveriolafronza/pl.fotolia.com

„Nowy Testament przynosi najdoskonalszą formę podejścia do grzechu, czyli miłosierdzie. Jak jest zło, trzeba wprowadzić dobro – dopiero wtedy uleczy się człowieka doskonale” – mówił w czwartek wieczorem w Bazylice Mariackiej w Krakowie ks. dr Wojciech Węgrzyniak, biblista z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Wygłosił on prelekcję „Sakrament Miłosierdzia” w ramach cyklu katechez „9 x Mercy”, zgłębiających temat miłosierdzia przed ŚDM 2016.

Na wstępie prelekcji ks. Węgrzyniak powiedział, że konfesjonał stanowi niezwykłą przestrzeń miłosierdzia, w której grzeszny człowiek może doświadczyć „zbombardowania dobrem” w celu wykorzenienia zła. „Jesteśmy szpitalem, który wszystkich przyjmuje – może nie wszystkich leczy, ale wszystkich przyjmuje. Miłosierdziem jest to, że Bóg nigdy nie odrzuca w sakramencie spowiedzi absolutnie nikogo” – ocenił. W tej perspektywie kapłan odwołał się do poszczególnych warunków dobrej spowiedzi. Uznał, że rachunek sumienia jest jak uzyskanie diagnozy po zgłoszeniu się do szpitala. „Rachunek sumienia jest po to, żeby absolutnie rozeznać stan mojej duszy. Diagnoza jest po to, bym nie był zaskoczony chorobą, by choroba się nie powtarzała. Diagnoza jest po to, żeby znaleźć przyczyny mojego niedomagania” – tłumaczył. Zaznaczył, że trzeba dbać o to, by rachunek sumienia był jak najbardziej rzetelny.

CZYTAJ DALEJ

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję