Reklama

Niedziela Podlaska

Zaufać Bogu jak św. Józef

W dniach 13-15 marca w Podlaskim Centrum Dialogu w Drohiczynie odbył się kurs „Józef” zorganizowany przez Szkołę Nowej Ewangelizacji Diecezji Drohiczyńskiej

Niedziela podlaska 13/2015, str. 4

[ TEMATY ]

kurs

Anna Mularska

Kurs "Józef"

Kurs Józef

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kursie wzięło udział 47 osób m.in. z: Węgrowa, Siemiatycz, Łochowa, Hajnówki, Rudki, Bielska Podlaskiego, Drohiczyna, a nawet z Łap. Opiekunem duchowym kursu był ks. Robert Grzybowski – dyrektor Domu św. Antoniego w Drohiczynie, zaś koordynatorem był po raz pierwszy Rafał Burakowski z Siemiatycz. Wspierała ich ekipa 9 osób świeckich, zwłaszcza małżeństwa, które zrzeszają się w SNE.

Ks. Robert opowiedział, że kurs zrodził się wyjątkowo sprawnie, a niezwykła kreatywność jego autorów była ewidentnie darem Bożym. – Kiedy sami przeżyliśmy ten kurs, który powstał jakby przypadkiem, byliśmy bardzo poruszeni jego głębią. Pan Bóg tak nas prowadził, że wiedzieliśmy, że nie my go przygotowaliśmy, tylko On. Odkryliśmy przy tym, że te kilka zdań o św. Józefie, jakie znajdują się w Piśmie Świętym, niosą ze sobą głęboki przekaz dla życia duchowego – dodaje ks. Robert.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dla mnie jest to odkrycie nowych form pobożności, wyjście z doświadczenia monotonii w relacji z Chrystusem. Taki duch ożywiający – mówi Anna. Dla niektórych jest to pierwsza ewangelizacja, zaś dla pozostałych okoliczność do umocnienia się w wyznawanej wierze. – Pan Bóg otwiera mi kolejne furtki. Pokazuje, jaki jest stan mojego zaufania, że ciągle mam nad czym pracować. Uświadamiam sobie na nowo, że jeśli chwycę się Boga, On nie zawiedzie – mówi Dorota.

Reklama

W Drohiczynie nie zabrakło także dzieci, najmłodszych uczestników kursu. Było ich siedmioro. Nie uczestniczyły one we wszystkich elementach kursu, jednak ekipa SNE zapewniła opiekę nad nimi. Tego zadania podjęła się nauczycielka z Siemiatycz. – Dzieci są grzeczne, nie sprawiają problemów wychowawczych. Są żądne wiedzy, wyzwań. Oprócz zabawy najmłodsi uczą się też np. literek – opowiedziała o swojej posłudze na kursie Teresa.

Ks. Grzybowski, zapytany o to, jak dałoby się opowiedzieć innym o kursie, powiedział: – Jest to historia „człowieka z krwi i kości”, który na miarę swoich możliwości idzie krok w krok za Bogiem. To największa lekcja tego kursu. Zaproszenie, abym ze wszystkimi swoimi lękami, ograniczeniami i słabościami oddał się w ręce Boga, ponieważ On pragnie uczynić ze mnie narzędzie swojej miłości. Józef wie, co to bunt, grzech, zagubienie Jezusa, co to życie bez Jezusa, co to odrywanie się od przywiązań do rzeczy i osób. On tę drogę przebył z Jezusem i zwyciężył, dlatego może być przykładem dla każdego z nas.

Zapraszamy więc wszystkich do udziału w kursie „Józef”. Jest on skierowany do osób, które dokonały już aktu oddania swego życia Jezusowi Chrystusowi. – Jest to kurs w pierwszym rzędzie dla tych, którzy mieli już doświadczenie spotkania z Bogiem, ale wszystko w nich wygasło. Ten kurs ma za zadanie budzić w tych osobach nowe, wielkie pragnienie bliskości z Bogiem – dopowiada ks. Robert.

2015-03-26 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kurs Małżeński online - jak wzmocnić relacje w czasie epidemii

[ TEMATY ]

małżeństwo

kurs

Materiał prasowy

Agnieszka i Antoni Tompolscy prowadzą warsztat dla par od ponad 20 lat, mają czwórkę dzieci. Sami podkreślają: “Nasza miłość dojrzewa, a my nieustannie uczymy się siebie nawzajem. Ponieważ nasze osobowości są bardzo odmienne mamy różnorakie doświadczenia w budowaniu i umacnianiu relacji pomiędzy nami”. Aktywnie działają w Krajowym Biurze Alpha Polska.

Kurs Małżeński online to seria siedmiu spotkań stworzonych po to, by pomóc każdej parze w pracy nad wzmocnieniem relacji i budowaniem silnego małżeństwa. Każde ze spotkań trwa około dwie godziny, połowa tego czasu przeznaczona jest na rozmowę pomiędzy partnerami.
CZYTAJ DALEJ

Matki i żony zaginionych ukraińskich żołnierzy: szukamy ich i z nadzieją czekamy

2025-01-21 13:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

zaginieni

ukraińscy żołnierze

stowarzyszenie rodzin

Vatican News

Przedstawicielki stowarzyszenia zaginionych żołnierzy z Papieżem Franciszkiem

Przedstawicielki stowarzyszenia zaginionych żołnierzy z Papieżem Franciszkiem

Przedstawicielki stowarzyszenia rodzin zaginionych żołnierzy i jeńców wojennych, obecne przed tygodniem na audiencji środowej u papieża Franciszka, opowiadają o podejmowanych przez nie działaniach, które pomagają im iść do przodu i nie tracić nadziei. „Wciąż szukamy naszych bliskich, pukamy do każdych drzwi, pomagamy wszystkim i czekamy” – wyznają Radiu Watykańskiemu.

Dwa skrzydła, jedno żółte a drugie niebieskie, znajdują się na logo ukraińskiego Stowarzyszenia Rodzin Zaginionych, Wziętych do Niewoli lub Zabitych Żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej w pełnoskalowej wojnie, która trwa od prawie trzech lat. „Te skrzydła są symbolem naszej wiary. Wiara motywuje nas do działania” - wyjaśnia Maryna Bohusz, która jest szefową stowarzyszenia. 15 stycznia, pięć z nich wzięło udział w audiencji środowej z papieżem. Po jej zakończeniu Franciszek pozdrowił Ukrainki i zamienił z nimi kilka słów. W wywiadzie, który po audiencji odbył się w studiu papieskiej rozgłośni, przedstawicielki stowarzyszenia opisały swoją działalność, podkreśliły znaczenie wzajemnego wsparcia i podzieliły się wrażeniami ze spotkania z Ojcem Świętym.
CZYTAJ DALEJ

Krótkowzroczność

2025-01-22 07:46

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Samuel Pereira

wybory w USA

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka rządzi się swoimi prawami, a ich znajomość i umiejętność „gry” jest kluczem do sukcesu. Inaczej politycy „grają” będąc w opozycji, niejako mniej skrępowani formalnościami, a inaczej gdy są u władzy. Przynajmniej teoretycznie, bo można by wskazać liczne przykłady gdzie ta zasada jest co najmniej naruszona.

Jednak nawet będąc w opozycji – przynajmniej jeśli jest się osobą poważną lub stara się jako taka zaprezentować wyborcom – trzeba znać granice. Dotyczy to m.in. relacji międzynarodowych gdzie można się diametralnie nie zgadzać z premierem, czy prezydentem jakiegoś kraju, ale nie przesadzać w krytyce, a nawet – jeśli nie ma takiej konieczności, a szczególnie gdy dotyczy to państwa sojuszniczego – powstrzymać się od niej wcale. W końcu mówimy zawsze o kimś kogo wybrali obywatele innego kraju, którym należy się szacunek. Gdy jakiś polityk już prezydentem nie jest, to oczywiście taka krytyka jest „bezpieczniejsza”, jednak jeśli ma się wystarczająco politycznej wyobraźni, to należy bardzo uważać na jej skalę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję