Reklama

Modlitwa o dobry wybór prezydenta

Niedziela Ogólnopolska 19/2015, str. 27

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Królowo Polski, umiłowana Matko Narodu Polskiego!

Przychodzimy dziś do Ciebie z wielką troską o dobry wybór prezydenta naszej Ojczyzny. Ciebie, Maryjo, król Jan Kazimierz przed wiekami (w 1656 r.) ogłosił Królową Polski i wszystkich ziem, które do naszej Ojczyzny wówczas należały, bo wiedział, że Tyś nam prawdziwą pomocą i obroną. Złożył wtedy wiekopomne śluby, tzw. lwowskie – zawierzył Tobie siebie samego i wszystkie stany Rzeczypospolitej. Pamiętamy także śluby złożone na Jasnej Górze w 1956 r., których tekst ułożył sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, nazywany Prymasem Tysiąclecia. Wtedy też bardzo potrzebowaliśmy Twojej pomocy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwracamy się do Ciebie w sposób szczególny dziś, nasza Matko i Patronko, Królowo Polski, stojąc w obliczu wielkich patriotycznych wyzwań. Pragniemy Polski chrześcijańskiej, bo przecież jesteśmy ochrzczeni i wychowani w kulturze chrześcijańskiej. Przynależność do wspólnoty Kościoła katolickiego nie czyni nas, bynajmniej, wrogami tych, którzy nie mają łaski wiary lub którzy tę wiarę praktykują na inny sposób. Szanujemy przekonania religijne i światopoglądowe wszystkich polskich obywateli. Ale przywodzi nas do Ciebie wielki niepokój o przyszłość naszej Ojczyzny, dlatego prosimy Cię, Maryjo, o szczególną łaskę i oświecenie na czas wyborów.

Prosimy, udziel rodakom daru patriotycznego rozpoznania, które pozwoli wybrać prezydenta respektującego wszystko, czego Ty jesteś orędowniczką. Pamiętamy Twoje polecenie wypowiedziane w Kanie Galilejskiej: „Cokolwiek Syn mój wam powie, to czyńcie” (por. J 2, 5). Chcemy je dziś przypomnieć Polakom, bo na zachowywaniu Bożych przykazań i respektowaniu Chrystusowej Ewangelii musimy budować przyszłość.

Mamy jeszcze w żywej pamięci św. Jana Pawła II, który uczył nas całkowitego oddania się Bogu przez Twoje, Maryjo, ręce oraz tego, jak mamy traktować narodowe dziedzictwo; który jest dla nas wzorem patriotyzmu. Prosimy Cię o dary Ducha Świętego, by nasze głosy składane w urnach wyborczych były głosami ludzi dojrzałych, myślących nie tylko o dziś, ale także o jutrze naszej Ojczyzny. Niech fotel prezydencki osiągnie kandydat, który będzie umiał sprostać zadaniu postawionemu przez Ciebie, naszą Królową – „cokolwiek wam powie...”.

Reklama

Daj zatem, Matko nasza, łaskę pójścia do wyborów jak największej liczbie Polaków, pobudź naszą odpowiedzialność za wszystko, co Polskę stanowi, i pomóż nam wskazać dobrego, odpowiedzialnego za Ojczyznę i Naród prezydenta.

I spraw, Pani i Królowo, byśmy nie uronili niczego ze wspaniałej spuścizny, którą w dziele miłości Ojczyzny oraz miłości Boga i człowieka pozostawił nam św. Jan Paweł II. Amen.

2015-05-05 14:33

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję