Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Po zdrowie do św. Wendelina – odpust w Rudzicy

Rokrocznie 25 kwietnia do kaplicy św. Wendelina w Rudzicy docierają pielgrzymi, by tam modlić się o łaskę zdrowia i o urodzaje. Tam znajduje się źródło wody, o której mówi się, że ma moc uzdrawiania

Niedziela bielsko-żywiecka 19/2015, str. 4

[ TEMATY ]

odpust

Monika Jaworska

Kaplica św. Wendelina w Rudzicy

Kaplica św. Wendelina w Rudzicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycyjna procesja wyruszyła z kościoła Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Rudzicy, przy akompaniamencie miejscowej orkiestry dętej, z pocztami sztandarowymi, dziećmi. Na miejsce dotarły także pielgrzymki piesze z Bronowa, Bielska, Grodźca, Skoczowa i innych miejscowości. Mszy św. przewodniczył proboszcz parafii św. Marii Magdaleny w Mazańcowicach, ks. Piotr Grochowiecki, w koncelebrze z ośmioma kapłanami z naszej diecezji.

„Pielgrzym” w Rudzicy

Proboszcz parafii w Rudzicy i dziekan jasienicki, ks. kan. Jan Gustyn podkreśla, że właściwie nikt nie wie, kiedy i skąd wziął się w Rudzicy kult św. Wendelina. – Prawdopodobnie któryś z tutejszych mieszkańców, służąc w wojsku austriackim, stacjonował w Tyrolu, gdzie kult św. Wendelina jest bardzo rozpowszechniony. Gdy wracał w rodzinne strony, przywiózł obraz św. Wendelina i zawiesił na drzewie w farskim lesie. Wiemy, że w XIX wieku ten obraz wisiał na wierzbie nad źródełkiem – zauważa ks. Jan Gustyn. Kapłan wspomina, że wówczas ludzie doznawali uzdrowień po wypiciu wody z tego źródła i dawali świadectwa. Miejscowi duszpasterze postanowili więc w 1876 r. wybudować tutaj dużą kaplicę, bezpośrednio nad źródłem. Kaplica tam jest do dziś, a ludzie stosując wodę z wiarą i modląc się przez wstawiennictwo św. Wendelina, nadal doznają łaski uzdrowienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sam święty został nazwany „Wendelin”, co znaczy „pielgrzym” albo „wędrowiec”. Był księciem irlandzkim lub szkockim, ale opuścił dom rodzinny. Wiódł pobożne życie pustelnicze jako brat zakonny, aż w końcu został opatem tamtejszego klasztoru. – Miejsce, gdzie była pustelnia, zasłynęło cudami. Stało się miejscem pielgrzymowania coraz to większej liczby ludzi. Z czasem powstała tam miejscowość, którą w XIV wieku, już oficjalnie nazwano Sankt Wendel – opowiada ks. Jan Gustyn, dodając, że na całym świecie są kościoły i kaplice poświęcone Wendelinowi.

Cudowne uzdrowienia

Reklama

– Do tej kaplicy przyjeżdżają ludzie nieraz ciężko chorzy, albo ktoś z rodziny przyjeżdża, aby dla tych chorych zabrać wodę. I jak wiemy – jest wiele łask odzyskania zdrowia uproszonych tu, w tym miejscu – zaznacza ks. Jan Gustyn. – Bardzo dużo ludzi regularnie przyjeżdża z daleka po tę wodę. Z Górnego Śląska przyjeżdżają tutaj osoby co tydzień – dodaje sołtys Rudzicy, Czesław Machalica.

Woda św. Wendelina ma być szczególnie pomocna w chorobach oczu i gardła. – Kiedyś ludzie z Rudzicy jeździli końmi do kopalni w Czechowicach po węgiel. Starszemu człowiekowi z Czechowic groziła utrata wzroku. Ale dowiedział się, że w Rudzicy jest woda, która może pomóc go uleczyć. Poprosił jednego z przyjeżdżających, by mu tę wodę przywiózł i codziennie go wyczekiwał. W końcu się doczekał, przemył oczy i odzyskał wzrok. Wiara go uzdrowiła, bo tak zaufał Bogu, że przez wstawiennictwo św. Wendelina Pan mu przywróci wzrok – opowiadała pani Maria. W Rudzicy powstała specjalna księga pamiątkowa, do której można wpisywać podziękowania za dar uzdrowienia.

2015-05-07 14:11

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowomiejska Kana

Niedziela toruńska 38/2018, str. I

[ TEMATY ]

rekolekcje

odpust

Ks. Paweł Borowski

Bp Wiesław udziela indywidualnego błogosławieństwa dzieciom

Bp Wiesław udziela indywidualnego błogosławieństwa dzieciom

– Największy cud, jakiego dokonuje Bóg, to przemiana wody w wino: z naszej codzienności, z tego, co nam towarzyszy, przez łaskę potrafi uczynić szczęście i prowadzić nas do nieba. Maryja zaprosiła nas do Kany Galilejskiej, by nam o tym przypomnieć – mówił bp Wiesław Śmigiel podczas uroczystych obchodów ku czci Matki Bożej w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Łąkowskiej w Nowym Mieście Lubawskim

Przygotowując się do uroczystego odpustu, wierni już od 4 września uczestniczyli w rekolekcjach. Nosiły one tytuł „Duch, który umacnia miłość”, a poprowadził je ks. kan. Wiesław Pacak. Pierwszy dzień rekolekcji rozpoczął się Nieszporami. Następnie czciciele Matki Bożej wraz z figurą łodziami i kajakami przepłynęli do Łąk Bratiańskich, miejsca objawień Matki Bożej, gdzie odprawiono Eucharystię. Po Mszy św. odbyła się procesja różańcowa ze świecami.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 87. Pielgrzymka Nauczycieli i Wychowawców

2024-07-02 18:11

[ TEMATY ]

Jasna Góra

nauczyciel

Jasna Góra/Facebook

Na Jasnej Górze odbyła się 87. Pielgrzymka Nauczycieli i Wychowawców. Uczestniczą w niej nie tylko pedagodzy, ale także pracownicy szkół i systemu oświaty. Tegoroczne spotkanie przebiega pod hasłem: „Nauczycielu, co mam czynić?”.

W rozmowie z Biurem Prasowym Jasnej Góry delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa nauczycieli bp Piotr Turzyński zauważył, że pielgrzymka ma pomóc nauczycielom, by mimo trudności w szkolnictwie z nadzieją spoglądali na swoją misję. - Chciałbym, żeby mimo wszystko nauczyciele usłyszeli tu, u Matki Bożej, że są potrzebni, ważni, żeby się nie zniechęcali i byli mężni.

CZYTAJ DALEJ

Przed 90 laty zmarła Maria Skłodowska-Curie

2024-07-03 07:05

[ TEMATY ]

rocznica

wspomnienie

Maria Skłodowska‑Curie

Licencja PD, Wikimedia Commons

Maria Skłodowska-Curie z córką Ireną w polowej pracowni radiologicznej, 1915 r.

Maria Skłodowska-Curie z córką Ireną w polowej pracowni radiologicznej, 1915 r.

Przed 90 laty 4 lipca 1934 r. w wieku zaledwie 67 lat z powodu anemii złośliwej zmarła Maria Skłodowska-Curie, jedyna kobieta, która otrzymała Nagrodę Nobla dwukrotnie. Jej życie - jak napisała we wspomnieniach - nie było łatwe.

O swoim życiu dwukrotna laureatka Nagrody Nobla napisała w autobiografii po raz pierwszy wydanej w języku angielskim w Nowym Jorku w 1923 r. Polskie wydanie „O swoim szyciu i pracach” ukazało się dopiero w 1935 r., bo życzeniem noblistki było, by polskie tłumaczenie opublikowano dopiero po jej śmierci. Niedawno wznowiono tę cenną publikację (nakładem Wydawnictwa SBM), w którym zamieszczone autobiografię oraz wspomnienia dotyczące Piotra Curie, męża noblistki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję