Reklama

Niedziela Rzeszowska

Tajemnice świętej Rity

W ostatnich latach kult tej świętej przeżywa w Polsce prawdziwy renesans. W naszym kraju od XIX wieku szerzyły go siostry augustianki, których św. Rita jest patronką. Przede wszystkim to patronka spraw trudnych, beznadziejnych. Wielu wierzy, że dzięki jej wstawiennictwu wyprasza dla siebie wiele łask w życiu codziennym

Niedziela rzeszowska 20/2015, str. 6

[ TEMATY ]

św. Rita

Arkadiusz Bednarczyk

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy jest mi smutno, kiedy wydaje mi się, że cały świat się wali i nie ma już żadnej nadziei, zaraz idę do św. Rity u naszych salezjanów (w Rzeszowie), i do domu wracam z nadzieją... – mówi napotkany przed kościołem mężczyzna. Warto wspomnieć, iż relikwiarz św. Rity w kształcie róży znajduje się również w parafii św. Józefa Sebastiana Pelczara w Rzeszowie (relikwie sprowadzono w 2009 r.), przed którym odbywa się 22. każdego miesiąca nowenna do świętej. W kościele parafialnym w Ropczycach znajdziemy również wizerunek Rity, przed którym modlą się tutejsi parafianie...

Próba nowicjuszki

Reklama

Możemy powiedzieć, że życie św. Rity nie było łatwe. Od najmłodszych lat pragnęła poświęcić się Bogu, jednak rodzice mieli względem niej inne plany. Musiała wyjść za mąż za brutalnego i porywczego człowieka. Realia piętnastowieczne były bardzo surowe; dookoła wiele było wojen i potyczek rycerskich. Rita urodziła dwóch synów, którzy po śmierci swego ojca (zabitego w ferworze politycznej walki) zapragnęli krwawej zemsty. Jednak Rita prosiła Boga, by raczej zabrał synów niż mieliby być powodem wielu odwetowych zbrodni i tym samym cierpień bliskich. I rzeczywiście Bóg zabrał synów Rity w czasie zarazy. Kiedy Rita została sama, postanowiła wstąpić do sióstr augustianek). Poddana została wielu próbom: m.in. przeorysza nakazała jej podlewać codziennie suchy patyk, który w końcu w sposób cudowny wypuścił pędy – jest to tzw. winnica św. Rity, a jej owoce do dzisiaj rozdziela się jako lek na różne dolegliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stygmat – jedyny taki

W ikonografii Ritę przedstawia się z bardzo dziwnym stygmatem – śladem po kolcu z korony cierniowej na czole. I jest to bodaj jedyny taki znany przypadek wśród świętych. Znak, który Rita otrzymała, zasklepił się na czas podróży do Rzymu w ogłoszonym Roku Świętym 1450. Wspomnijmy także o innym niezwykłym cudzie. Ritę odwiedzała kuzynka, która na jej prośbę przynieść miała do klasztornej celi różę. Był jednak jeden kłopot: była zima i w klasztornym ogrodzie próżno było szukać kwiatów. Kiedy jednak kuzynka Rity weszła do ogrodu, jej oczom ukazała się kwitnąca dla Rity róża. Ponoć kwitnie ona do dzisiaj w tym włoskim klasztorze. Dlatego też święta w ikonografii przedstawiana jest wśród jej ulubionych róż.

Po śmierci Rity cuda bynajmniej nie zanikły. Trumnę wykonał dla niej sparaliżowany stolarz, któremu wróciła władza w rękach. Po trzech dniach od śmierci Rity jej ciało wciąż nie pozostawało naruszone, więcej, ono wydzielało piękny kwiatowy zapach. Zdecydowano zostawić je w kościele pod ołtarzem. Kiedy 170 lat po jej śmierci siostrzenica papieża Urbana VIII odwiedziła kościół i ołtarz św. Rity, wciąż pozostawało ono w nienaruszonym stanie. Papież podjął decyzję o beatyfikacji w siedemnastym stuleciu, podczas której zgromadzeni ludzie byli świadkiem kolejnego cudu: wśród ścisku i przepychanek oraz kłótni właściwych dla włoskiego temperamentu św. Rita otworzyła oczy i... podniosła z trumny głowę, powodując tym cudem natychmiastowy spokój podczas nabożeństwa w kościele...

2015-05-14 13:58

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Rita ratuje małżeństwa

Nie wierzyłam, że uda mi się uratować moje małżeństwo. Robert coraz częściej znikał z domu. Właściwie przestaliśmy rozmawiać. Wiedziałam, że coś strasznego wisi w powietrzu... – wyznaje pani Monika.

Monika i Robert poznali się podczas kolonii nad Bałtykiem. Oboje byli opiekunami grupy dzieci. – Robert nie od razu przypadł mi do gustu – wyznaje Monika. – Był bardzo odważny, może nawet nazbyt odważny i wyzywający – dodaje. Co to za lowelas – pomyślałam. Miał w sobie wiele uroku osobistego, ale to, co mnie w nim ujęło, to postawa wobec dzieci. Był naprawdę troskliwy i cierpliwy. Choć dzieciaki potrafiły dać nam w kość, on się nie denerwował, potrafił z nimi tak rozmawiać, że wszelkie konfliktowe sytuacje jakoś same się rozwiązywały. Dopiero w połowie turnusu zmieniłam o nim zdanie. Później wyznał mi, że spodobałam mu się od pierwszego wejrzenia – opowiada pani Monika.
CZYTAJ DALEJ

Inżynieria świętości – św. Rafał Kalinowski

Spowiadaj się często, a spowiadaj się dobrze. Chcesz sercem wspaniałomyślnym wykonywać twe obowiązki, nieraz zbyt uciążliwe i twemu usposobieniu przeciwne? Chcesz posiadać męstwo, aby nie upadać na duchu, gdy cię jaka boleść dosięgnie? Spowiadaj się często, ale spowiadaj się dobrze! Czy chcesz na koniec zostać świętym i na pewno iść drogą do nieba - spowiadaj się często, lecz spowiadaj się dobrze! Św. Rafał Kalinowski OCD
CZYTAJ DALEJ

Uroczystości pogrzebowe ś.p. ks. prał. Mariana Wala

2025-11-20 20:52

Marek Białka

- Jeszcze tydzień temu był w naszym kościele – wspominał zmarłego kapłana ks. Tomasz Szewczyk.

Kilka minut przed godziną 18-tą, 18 grudnia trumna z ciałem ś.p. ks. prałata Mariana Wala została wprowadzona do kościoła parafialnego w Mokrzyskach, gdzie przez wiele lat zmarły kapłan był proboszczem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję