Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Diakoni – słudzy Chrystusa i Kościoła

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2015, str. 6

[ TEMATY ]

diakonat

Ks. Krystian Bordzań

Diakoni z naszej diecezji z bp. Mariuszem Leszczyńskim, 2015 r.

Diakoni z naszej diecezji z bp. Mariuszem Leszczyńskim, 2015 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiemy, że Jezusowi służą biskupi i prezbiterzy, zwani potocznie przez nas księżmi. Ale zanim „ksiądz stanie się księdzem” (czyli zanim przyjmie święcenia prezbiteratu), przyjmuje wcześniej jeszcze inne święcenia – diakonatu. Aby zobrazować, kim jest diakon, trzeba cofnąć się ku początkom naszej wiary, do czasów pierwszej gminy chrześcijańskiej w Jerozolimie. Ustanowienie pierwszych diakonów miało miejsce niedługo po Zesłaniu Ducha Świętego. Czytamy o tym wydarzeniu w Dz 6, 1-7. Kościół wtedy bardzo szybko się rozrastał. Żydzi pochodzenia greckiego zaczęli się skarżyć, że przy rozdawaniu jałmużny zaniedbywano wdowy z ich rodzin. Apostołowie stwierdzili, że nie są w stanie zajmować się wszystkim w Kościele, a ich priorytetem jest modlitwa i głoszenie słowa Bożego. Postanowili wtedy ustanowić do posługi w gminie chrześcijańskiej mężczyzn, których zadaniem była codzienna troska o biednych. Wśród tych siedmiu ustanowionych był m.in. św. Szczepan, pierwszy męczennik. Już od samego początku służba diakonów nie ograniczała się tylko do rozdawania jałmużny. Pomagali oni biskupom i głosili słowo Boże. Kryteria, wg których powinno wybierać się diakonów, opisuje św. Paweł w Pierwszym Liście do Tymoteusza (1 Tm 3, 8-13).

Do słynnych diakonów w historii Kościoła, oprócz wspomnianego św. Szczepana, zaliczają się: św. Wawrzyniec męczennik z Rzymu,św. Efrem teolog i poeta oraz św. Franciszek z Asyżu. W średniowieczu święcenia diakonatu stały się jedynie etapem w drodze ku kapłaństwu. Jednak bł. papież Paweł VI przywrócił w Kościele diakonat stały. Diakon stały deklaruje się być diakonem do końca życia. Może mieć żonę, tj. nie musi żyć w celibacie. Wtedy jednym z warunków jest zgoda żony na jego święcenia. W Polsce aktualnie posługuje kilku diakonów stałych. W naszym kraju, który cieszy się sporą liczbą księży, nie ma aż takiego zapotrzebowania na diakonów stałych, jak chociażby w Europie Zachodniej czy Ameryce Południowej, gdzie pracuje ponad 12 tys. diakonów stałych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Każdy prezbiter, zanim przyjmie święcenia kapłańskie, przyjmuje święcenia diakonatu. Diakonat to pierwszy stopień święceń. Diakon jednak nie jest kapłanem, ale jest wyświęcony dla służby. Jego zadaniami są: pomoc biskupom i prezbiterom, czytanie Ewangelii podczas Liturgii i głoszenie homilii, udzielanie sakramentu chrztu, błogosławienie małżeństw, przewodniczenie obrzędom pogrzebu. Strojem liturgicznym diakona jest dalmatyka, czyli szata podobna do ornatu, ale posiadająca rękawy, oraz stuła przewieszona przez lewe ramię. Święcenia diakonatu klerycy przyjmują zazwyczaj pod koniec piątego roku studiów teologicznych, a zadania diakona pełnią przez ponad rok, przygotowując się do święceń kapłańskich.

9 maja 2015 r. w katedrze zamojskiej bp Mariusz Leszczyński wyświęcił czterech alumnów V roku z naszego seminarium duchownego na diakonów. Są nimi: Mateusz Kicka, Sebastian Koper, Mateusz Krzaczkowski i Daniel Litwin. Obrzęd święceń wyglądał następująco: po przeczytaniu Ewangelii rektor WSD ks. dr Jarosław Przytuła przedstawił kandydatów na diakonów. Po przedstawieniu i uroczystym wybraniu kandydatów Ksiądz Biskup wygłosił homilię, w której odniósł się do 70. rocznicy wyswobodzenia obozu w Dachau, wskazując, jak wielką cenę za wyznawanie wiary ponieśli więźniowie tego obozu, wśród nich księża pracujący także na terenach naszej diecezji. Po homilii kandydaci na diakonów złożyli przyrzeczenia wierności Chrystusowi, posłuszeństwa, życia w celibacie i modlitwy brewiarzowej. Następnie, podczas śpiewu Litanii do Wszystkich Świętych, kandydaci modlili się, leżąc krzyżem na posadzce zamojskiej katedry. Po śpiewie litanii bp Mariusz Leszczyński włożył ręce na głowy kandydatów, odmówił modlitwę konsekracyjną oraz powierzył im księgę Świętej Ewangelii. Na koniec obrzędu nowo wyświęceni diakoni nałożyli szaty liturgiczne. W Eucharystii uczestniczyło kilkudziesięciu kapłanów oraz rodziny i znajomi kleryków przyjmujących święcenia.

Święcenia diakonatu to znak żywotności Kościoła. Pan Bóg ciągle powołuje młodych ludzi do swojej służby, by byli głosicielami Jego słowa i szafarzami Jego sakramentów. Święcenia powinny budzić w nas wdzięczność wobec Boga, że opiekuje się swoim Kościołem, dając mu pasterzy kapłanów, jak też i ich pomocników diakonów. Z drugiej strony niewielka liczba nowych diakonów woła jednak o modlitwę w intencji powołań, aby ci młodzi ludzie, którzy słyszą w sercu głos Boga, odważnie dali Mu odpowiedź na wezwanie.

2015-05-28 10:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski do diakonów: Idziecie na służbę, w której chodzi o zbawienie ludzi

[ TEMATY ]

diakonat

Marian Sztajner

„Diakonia to po porostu służba. Idziecie na służbę i to służbę nie byle jaką, w której chodzi nie tylko o życie doczesne, ale o zbawienie ludzi” – powiedział bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który 12 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu dziewięciu klerykom Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji częstochowskiej.

Mszę św. z bp. Andrzejem Przybylskim koncelebrowali m. in. przełożeni z Wyższego Seminarium Duchownego, na czele z rektorem ks. dr Grzegorzem Szumerą oraz księża proboszczowie z rodzinnych parafii diakonów. W archikatedrze zgromadziły się rodziny i przyjaciele nowych diakonów, kapłani, siostry zakonne, klerycy i wierni parafii, z których pochodzą nowi diakoni.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję