Reklama

Niedziela Sandomierska

Strażacy pielgrzymują już 10 lat

Niedziela sandomierska 34/2015, str. 5

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Ks. Adam Stachowiecz

Nasi strażacy w galowych mundurach już na Jasnej Górze

Nasi strażacy w galowych mundurach już na Jasnej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród różnych służb wspierających pielgrzymki piesze spotkać można jednostkę straży pożarnej z Dąbrowicy k. Ulanowa. Regularnie już od 10 lat biorą oni udział w pieszej pielgrzymce ze Stalowej Woli na Jasną Górę. Idą strażacy i młode druhny. Są pewnie pierwszą jednostką w Polsce, która w taki sposób pomaga pieszym pątnikom. Duży wóz strażacki może przewieść jednorazowo 2500 litrów. Jest w nim mnóstwo potrzebnego w pielgrzymce sprzętu. Strażacy sami dostosowali samochód do potrzeb pielgrzymki. Wykonali urządzenie na 24 krany do mycia rąk i naczyń. Wymyślili i zrobili parawan i prysznic, w którym można się było wieczorem wykąpać. Dzięki życzliwości miejscowych jednostek zawodowych i ochotniczych straży pożarnych w wodę zaopatrywali się z hydrantów. Jednego dnia zużywali nawet 7 tys. litrów wody, bo każdy z ponad tysiąca pielgrzymów chciał skorzystać z tego udogodnienia. Oprócz samochodu ciężarowego strażacy zabrali ze sobą sztandar. I każdego dnia stali z nim podczas Mszy św. aż do jasnogórskiego Sanktuarium.

Jak mówi Tadeusz Brzozowski, prezes jednostki: – Pomysł zrodził się, gdy prowadziłem samochód z Gliwic z jednostki wojskowej. Pomyślałem, że może bym poszedł na pielgrzymkę i jako strażak pomagał tym, którzy idą. Dzięki temu, że są dobrzy ludzie i sponsorzy, którzy m.in. tankują nasz samochód mogłem z druhami i druhnami zrealizować swój pomysł.

O tym jak nieoceniona jest pomoc dąbrowickich strażaków świadczyły codzienne kolejki do ich samochodu, szczególnie widoczne w czasie wydawania posiłków, kiedy to liczni pątnicy śpieszą, aby obmyć ręce i naczynia pod bieżącą wodą. Pielgrzymi dziękują i dodają: – Pomysł jest świetny i godny naśladowania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-08-20 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka z drugim planem

W skrzynce na listy znalazłam folder zapraszający mnie - imiennie - na pielgrzymkę do Częstochowy. Taniutko - za zaledwie 20 zł. Zapisałam się i nawet namówiłam na wyjazd przyjaciółkę. Po drodze musiałam wziąć udział najpierw w przydługiej prezentacji garnków firmy X, która wyjazd sponsorowała, a potem w drugiej próbie namawiania na kupno, która odbyła się przy leśnym zajeździe. Przemiła pani w wieku mojej córki przekonała zarówno mnie, jak i większość pasażerów autokaru, że dzięki tym supernaczyniom ugotujemy zdrowe jedzenie dla całej rodziny. Gary kosztowały zawrotną kwotę, ale rozłożona na raty - wydała mi się raptem osiągalna. Rodzina mnie wyśmiała. Wnuczka przyniosła identycznie wyglądającą patelnię z pobliskiego dyskontu za 59 zł. Nie wiedziałam, co zrobić, żeby się z umowy wywinąć. Firma sprzedająca mieściła się na drugim końcu Polski, a gdy zadzwoniłam, powiedziano mi, że zawierałam umowę, będąc w pełni władz umysłowych, i nikt mnie nie zmuszał, więc nie ma powodu do wymówienia umowy. Okłamali mnie, ale o tym dowiedziałam się dużo później...
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: w Wietnamie Kościół tętni życiem dzięki świeckim

2025-07-25 16:23

[ TEMATY ]

przesłanie

Wietnam

Papież Leon XIV

Vatican Media

„W Wietnamie Kościół tętni życiem dzięki oddanym katechetom – świeckim mężczyznom i kobietom, z których większość to ludzie młodzi” – mówi Papież w wideoprzesłaniu do katechetów w Wietnamie, z okazji 400. rocznicy urodzin bł. Andrzeja Phú Yêna, katechety i męczennika, który głosił Ewangelię na ziemiach wietnamskich.

Papieskie wideoprzesłanie zostało wyemitowane na zakończenie nabożeństwa, odprawionego w kaplicy w siedzibie Radia Watykańskiego, w którym uczestniczyło zdalnie ok. 300 uczestników z różnych stron świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję