Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dlaczego św. Rafka, św. Charbel i Liban?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektórzy znajomi mieli strach w oczach i mówili, „ale tam jest wojna!” na wieść, że jadę do Libanu. Z perspektywy dwóch wyjazdów chcę podzielić się, dlaczego pojechałam.

Pierwszy powód był egoistyczny. Przyjaciółka kupiła dwie książki o św. Charbelu. Była nim zachwycona i jego cudami. Przeczytałam je i zapragnęłam pojechać do Libanu. Otrzymałam e-mail o pielgrzymce do św. Charbela i Libanu organizowanej przez wspólnotę katolików charyzmatycy.pl (!). Zapisałam się i pojechałam.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugim powodem był ciężko chory Tato i ks. Rafał Misiak. Tato przeszedł do wieczności. Święty towarzyszył Tacie i całej naszej rodzinie do końca, za co jestem mu wdzięczna. Ks. Rafał jest po drugim przeszczepie szpiku i wraca do zdrowia.

W lipcu odwiedziliśmy miejsca związane ze św. Rafką i św. Charbelem. Są prawie rówieśnikami: Charbel urodził się w 1828 r., a Rafka w 1832 r. Oboje należeli do Kościoła maronickiego i wstąpili do Zakonu Mniszek/Mnichów Maronickich.

Za czasów św. Rafki mniszki maronickie przestrzegały surowej reguły z 1732 r. nawiązującej do życia eremitów wczesnochrześcijańskich (życie w samotności, modlitwa, Eucharystia, czytanie świętych ksiąg, ścisły post i praca). Podobnie mnisi. Pustelnicy żyli zgodnie z 13 artykułami reguły pustelniczej z 1810 r.

Oboje ofiarowali życie Bogu i żyli wyłącznie dla Niego. Ich życie duchowe było głębokie. Wielkim pragnieniem Rafki był udział w zbawczej męce Chrystusa. Tak się stało. Z upływem lat coraz bardziej dźwigała krzyż razem z Chrystusem. Charbel z pokorą przyjmował wszystko, co było udziałem jego mniszego i pustelniczego życia, w tym cierpienie fizyczne, duchowe i ekspiacyjne.

Oboje doświadczyli skutków konfliktów między druzami a chrześcijanami. Rzeź kilkunastu tysięcy chrześcijan, dokonana przez Turków w 1860 r., wywarła ogromny wpływ na o. Charbela. Ofiarnie pomagał uciekinierom szukającym schronienia w klasztorze w Annaya. Miłość bliźniego dopełniał modlitwą, umartwieniami i pokutą. Błagał Boga o miłosierdzie dla prześladowanych chrześcijan i ich muzułmańskich prześladowców. Wierzył, że zmianę świata zaczyna się od siebie. Złu należy przeciwstawić dobro, a nienawiści miłość.

Reklama

Oboje żyli dla Pana i umarli dla Pana. Po śmierci ich groby emanowały światłem w nocy. Zaczęły się uzdrowienia. W przypadku Rafki pewną rolę odgrywa ziemia z grobu, a Charbela wydzielający się z ciała olej. Oboje są „lekarzami” ciał i dusz. Za ich przyczyną wielu powróciło do zdrowia fizycznego i duchowego.

Oboje byli mistykami i cudotwórcami. Co Święci Kościoła maronickiego mają nam do zaoferowania? Świadectwo ich życia wskazuje na:

– Wartość tożsamości chrześcijańskiej – Kościół maronicki zawdzięcza swój początek św. Maronowi, mnichowi z IV wieku z Syrii. W V wieku klasztory maronitów były ośrodkami zwalczania monofizytyzmu. Prześladowania sprawiły, że przenieśli się w niedostępne góry Libanu. Do wypraw krzyżowych w XII wieku świat nie pamiętał o maronitach i Kościele maronickim. Po przybyciu Krzyżowców przywrócono im (bez żadnych formalności) nigdy niezerwaną łączność z papieżem i Kościołem. Św. Rafka i św. Charbel byli spadkobiercami i kontynuatorami Bożego dzieła.

– Wierność Chrystusowi – wytrwałość i radykalizm w wierze wypływała z miłości do Chrystusa i Jego Ewangelii.

– Wyrzeczenie się, ascezę i pokutę – w zlaicyzowanym świecie, który lansuje życie bez Boga i człowieka czyniącego siebie bogiem, dążącego do maksymalnego zaspokojenia swoich potrzeb kosztem słabszych i ubogich oraz relatywizm, te wartości są „przeżytkiem”. Nawet wśród wyznawców Chrystusa nie są popularne. Rafka i Charbel szli wytrwale drogą miłości do Jezusa i Maryi – są wzorami życia ascetycznego i pokutnego.

Reklama

– Wielkie umiłowanie Eucharystii – centrum ich życia była Eucharystia i Jezus Eucharystyczny. Wszystko zaczynało się od Eucharystii i zmierzało do Eucharystii. Charbel kilka godzin modlił się przed Najświętszą Ofiarą i dwie godziny trwał w dziękczynieniu. Sparaliżowana Rafka siłą woli i miłości przyczołgała się do Jezusa Eucharystycznego. Nie mogła żyć bez Niego!

– „Przeniesienie” depozytu wiary – maronici przenieśli czystą wiarę aż do czasów współczesnych za cenę prześladowań i męczeństwa. „Światło Wschodu oświeca Kościół powszechny, od kiedy rozbłysło nad nami „Wschodzące Słońce” (Łk 1,78), Jezus Chrystus, nasz Pan, którego wszyscy chrześcijanie wzywają jako Odkupiciela człowieka i nadzieję świata”. Tak Jan Paweł II zaczął list apostolski „Orientale lumen”. Maronici obronili i przenieśli depozyt wiary do naszych czasów.

– Wartość modlitwy – jest to nasza droga do Boga: od modlitwy indywidualnej do modlitwy liturgicznej, której szczytem jest Eucharystia.

„Jedność w różnorodności” – tę cechę wyróżnił i opisał papież Jan Paweł II w adhortacji posynodalnej „Nowa nadzieja dla Libanu” (1997). „Ponieważ składa się on [Kościół] z różnych społeczności ludzkich, współcześni widzą w Libanie jakby ziemię uprzywilejowaną. I rzeczywiście, dziś podobnie jak wczoraj, ludzie różnych kultur i religii są powołani do życia razem ze sobą, na tej samej ziemi, ażeby budować jeden naród, złączony „w dialogu i współżyciu”, i razem przyczynić się do dobra wspólnego. Społeczności chrześcijańskie i muzułmańskie podejmują wysiłki zmierzające do ożywienia swych tradycji. Jest to zjawisko pozytywne i może dopomóc do odkrycia wspólnych i uzupełniających się bogactw kulturalnych, które będą mogły skonsolidować życie narodu” [119].

Przykładem wdrażania tego w życie jest chrześcijańsko-muzułmańskie święto narodowe, skupione wokół Maryi, Matki Jezusa, obchodzone od 2007 r., a od 2010 r. jest to dzień wolny od pracy. W uroczystość Zwiastowania Pańskiego wyznawcy obu religii gromadzą się w Bejrucie, na centralnym placu wokół figury Maryi i modlą się. Hierarchowie chrześcijańscy wyznają, że „nie ma Libanu bez muzułmanów”, a najwyżsi przedstawiciele islamu, że „nie ma Libanu bez chrześcijan”. Jest to przykład i wzór dla całego Bliskiego Wschodu!

Reklama

Są tacy, którym się to nie podoba. Konflikty wśród polityków sprawiają, że od prawie 1,5 roku nie dokonano wyboru prezydenta. Drugim przykładem są 5-letnie niepokoje na północy Libanu, gdzie 80% mieszkańców stanowią sunnici. W Syrii sunnici wystąpili przeciwko prezydentowi al-Asadowi.

Trzecim powodem wyjazdu do Libanu jest konflikt religijny wywołany przez tzw. Państwo Islamskie (ISIS) na terenie Syrii i Iraku. Nie jestem obojętna na to, co dzieje się z chrześcijanami, jazydami i szyitami. Kalifat wprowadził koraniczne prawo szariatu dla wszystkich, przywrócił targ niewolnic w Rakka (Syria) i Mosulu (Irak), rządzi przemoc i terror, wypędza się ludzi z ojczystej ziemi. Miliony uchodźców przebywa w Libanie i Jordanii. Znaczną pomoc otrzymują od Hezbollahu.

ISIS chciałoby zająć Liban. Władze państwowe i Hezbollah utworzyły wspólny front, by do tego nie dopuścić. Współpracują ze sobą. Członkowie Hezbollahu mają doświadczenie walki zbrojnej i są skuteczni w wyłapywaniu bojowników IS przenikających do Libanu!

Działania ISIS wpisują się w szerszą akcję wyeliminowania chrześcijan z Bliskiego Wschodu, którzy byli tu obecni od samego początku chrześcijaństwa (na długo przed powstaniem islamu).

W Moghdouche jest figura Matki Bożej i napis w języku francuskim, arabskim i angielskim: „Czekam na moje dzieci” – wszystkie bez względu na wyznanie, religię, kulturę, uporządkowane czy poranione i zagubione. Na bojowników ISIS też.

Sprostowanie Organizatorem klaretyńskich pielgrzymek jest o. Wojciech Matuła CMF, a nie jak napisałam poprzednio o. Wojciech Kobyliński CMF.

2015-08-27 12:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najstarsze „okno życia”

Rzym. Z zatłoczonej i głośnej Via della Conciliazione przechodzę na równoległą do niej, biegnącą w stronę Tybru Borgo di Santo Spirito. Zaledwie kilka kroków od arterii prowadzącej do Bazyliki św. Piotra wchodzę w zupełnie inny świat - gdyby nie zaparkowane samochody, mogłabym pomyśleć, że czas tu zatrzymał się wieki temu. Przystaję przed fasadą kościoła Santo Spirito in Sassia (Saksończyków, pw. Świętego Ducha). Tuż za nim wzdłuż ulicy rozciąga się 120-metrowy budynek autorstwa Baccia Pontellego, który ze względu na pewien niezwykły szczegół jest celem jednej z moich rzymskich eskapad. To Szpital Świętego Ducha - jeden z najstarszych szpitali na świecie, a niezwykłym szczegółem jest drewniany kołowrotek znajdujący się z lewej strony portyku - najstarsze zachowane „okno życia”, które - jak podają jedne ze źródeł - pochodzi z 1198 r., jak chcą inne - z 1201 r.

CZYTAJ DALEJ

Aby posługa była owocna

2024-05-12 21:00

[ TEMATY ]

święcenia

bp Tadeusz Lityński

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Karolina Krasowska

Bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński

Kandydaci do święceń rozpoczęli już rekolekcje, które są bezpośrednim przygotowaniem duchowym do przyjęcia prezbiteratu i diakonatu. Prosimy o modlitwę w ich intencji.

W niedzielę 12 maja w kościołach naszej diecezji został odczytany komunikat Biskupa Diecezjalnego Tadeusza Lityńskiego w sprawie święceń diakonatu i prezbiteratu, w którym Pasterz diecezji nie tylko poinformował wiernych o dacie i miejscu uroczystości święceń, ale też poprosił wszystkich o modlitwę w intencji kandydatów.

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję