Reklama

Franciszek

Podróż do centrum świata

Po podróżach na peryferie papież Franciszek jedzie do Stanów Zjednoczonych – globalnej potęgi, światowego supermocarstwa, państwa, w którym nie był nigdy. Choćby tylko to sprawia, że cały świat – ten ubogi i ten bogaty – oczekuje tej wizyty szczególnie i może na nią patrzeć z nadzieją na zmianę swojego losu albo z niepokojem, bo słowa Papieża burzą wygodne status quo

Niedziela Ogólnopolska 38/2015, str. 24

[ TEMATY ]

USA

Franciszek na Kubie i w USA

Steve Cadman / Foter / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oficjalnym powodem wizyty papieża Franciszka w USA jest Światowe Spotkanie Rodzin, które odbędzie się w Filadelfii. Wewnątrzkościelna dyskusja, często gorąca i burzliwa, na temat małżeństwa i rodziny oraz nad sposobami zaradzenia kryzysowi, który boleśnie dotyka te dwie fundamentalne dla każdej społeczności ludzkiej instytucje, toczy się od początku pontyfikatu. Jej zwieńczeniem będzie październikowy synod w Watykanie, a ważnym punktem będzie to, co powie Franciszek rodzinom całego świata właśnie w Filadelfii. Z tego powodu będzie to moment wyczekiwany szczególnie w Kościele, choć poza nim również.

Papież w Kongresie

Reklama

Świat, na co wskazują liczne wypowiedzi przed pielgrzymką, skoncentruje się zapewne na innych punktach papieskiej wizyty, która będzie miksem tematów kościelnych i politycznych. W kręgach politycznych jest to najbardziej oczekiwana papieska pielgrzymka do USA od czasów pierwszej wizyty Jana Pawła II w tym kraju w 1979 r. Wszyscy są zainteresowani tym, co Papież powie Amerykanom w kontekście jego wcześniejszych wypowiedzi i podejmowanych tematów, szczególnie krytyki kapitalizmu, z jaką wystąpił podczas niedawnej pielgrzymki do Ameryki Południowej, oraz wezwania do ekologicznego nawrócenia, do którego nawoływał wszystkich ludzi dobrej woli w encyklice „Laudato si’”. W obydwu przypadkach myśl biegła w stronę USA i Amerykanów, bo to ludność tego państwa, stanowiąca 5 proc. światowej populacji, zużywa blisko ¼ światowej energii. Nawet jeżeli takie podejrzenie jest słuszne, to Papież wezwanie do nawrócenia ekologicznego kierował nie tylko do obywateli Stanów Zjednoczonych. Niemniej jednak z powyższych względów przemówienie przed obydwiema izbami Kongresu, jedyne podczas pielgrzymki wygłoszone w całości po angielsku, będzie szczególnie oczekiwane i komentowane. Może się zdarzyć, że – przede wszystkim w USA – nie zawsze przychylnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Temat globalny

Ostatnio w całej Europie wszyscy politycy i wszystkie media mówią o sprawie migrantów. Z racji tego, co się dzieje na Węgrzech, w Grecji, we Włoszech i w innych krajach, temat ten nie schodzi z czołówek. Jest to również temat dzielący opinię publiczną w USA i na całym świecie. Trudno się spodziewać, że zniknie nagle, bo nagle się nie pojawił. Ludzie w wielu regionach świata, a szczególnie na Bliskim Wschodzie, masowo uciekają przed materialną nędzą, krwawymi konfliktami i religijnymi prześladowaniami. To dlatego w ostatnim czasie liczbę uchodźców liczy się w dziesiątkach milionów, a „produkuje ich” przede wszystkim błędna polityka Zachodu, szczególnie na Bliskim Wschodzie, skąd pochodzi większość uciekinierów. Ten globalny temat, jeden z najbliższych Papieżowi, czemu daje on wyraz od początku swojego pontyfikatu, będzie prawdopodobnie jednym z głównych tematów jego przemówienia w ONZ.

Papież konkretu

Takie są spodziewane główne tematy papieskiego nauczania, które popłynie nie z peryferii, ale z centrum świata, zapewne jednak w imieniu peryferii. Franciszek przybędzie do ekonomicznego i politycznego centrum świata w imieniu milionów ludzi, z którymi spotkał się wcześniej na Lampedusie, Filipinach, w Albanii, Bośni i Hercegowinie, Ekwadorze, Wenezueli i Paragwaju. Parę tygodni później uda się znowu na peryferie: do Kenii, Ugandy i Republiki Środkowoafrykańskiej. Tam ludzie będą od niego oczekiwali nadziei. Nie, nie abstrakcji – Papież jest jej wrogiem – ale konkretu, bo, jak mówił na początku swojego pontyfikatu, trzeba widzieć w każdym człowieku twarz Chrystusa, któremu należy służyć, i to konkretnie. To dlatego jego konkretne słowa wzbudzają na całym świecie tyle ewangelicznego fermentu.

2015-09-15 13:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

AP: USA i W.Brytania zaatakowały rebeliantów Huti przy pomocy myśliwców i rakiet Tomahawk

[ TEMATY ]

USA

PAP/EPA/YAHYA ARHAB

Atak Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii na cele powiązane z rebeliantami Huti w Jemenie prowadzony jest przy użyciu myśliwców i rakiet Tomahawk - poinformowała w nocy z czwartku na piątek agencja AP.

Zaatakowane zostały przede wszystkim wojskowe węzły logistyczne, systemy obrony powietrznej i miejsca składowania broni.
CZYTAJ DALEJ

Czy Kościół może się mylić w kwestiach wiary?

2025-03-14 20:55

[ TEMATY ]

Kościół

wiara

Katechizm Wielkopostny

nieomylność

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś odpowiedź na pytanie - czy Kościół może się mylić w kwestiach wiary?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Krzysztof Wons SDS: świat potrzebuje w kapłanach ojców

2025-03-15 15:25

[ TEMATY ]

archidiecezja gnieźnieńska

Ks. Krzysztof Wons SDS

Artur Stelmasiak

„Świat potrzebuje w kapłanach ojców, takich ojców, którzy przygarną każdego, także tego, którego przygarnąć trudno, który być może rzucił dziś w ciebie kamieniem złego słowa. Bo jedno jest pewne. Świat na nowo zjednoczyć może tylko miłość” - mówił ks. Krzysztof Wons SDS do księży archidiecezji gnieźnieńskiej przeżywających 15 marca jubileusz prezbiterów w Roku Świętym 2025.

Salwatorianin najpierw wygłosił konferencję w gnieźnieńskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym, a później homilię podczas Mszy św. celebrowanej w katedrze gnieźnieńskiej pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Nawiązując do liturgii słowa mówił o dwóch przeciwstawnych rzeczywistościach: jedności i podziałach, przyjaźni i nieprzyjaźni. Obydwie istnieją w świecie, obydwu w różnym stopniu doświadcza każdy człowiek. Jezus tego faktu nie neguje. Sam mówił, że istnieją przyjaciele i nieprzyjaciele. Sam miał i jednych i drugich. Nie na tym jednak - jak przyznał ks. Wons - polega dramat świata. On polega na tym, że te dwie rzeczywistości nie mogą żyć w jedności. Ktoś powie, że brzmi to paradoksalnie, bo skoro są przyjaciele i nieprzyjaciele to musi być rozdarcie, muszą być wojny. A Jezus mówi - to nieprawda. I wskazuje na Ojca jako źródło miłości wszystkich. Wszyscy wyszliśmy z Jego łona. Wszyscy do niego wrócimy. Ojciec wszystkich kocha i nigdy tej miłości nie odwołał. Od Niego trzeba czerpać, w Nim się zanurzyć, by być w stanie kochać każdego, by jednoczyć, a nie dzielić.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję