Możecie czuć się uprzywilejowani, ponieważ te relikwie są po raz drugi na ziemi polskiej dzięki inspiracji ks. Jarosława Cieleckiego – mówił do wiernych ks. Paolo Cecere z Włoch, który w lutym gościł w trzech parafiach naszej diecezji: św. Elżbiety w Cieszynie, Znalezienia Krzyża Świętego w Wiśle-Głębcach i Zesłania Ducha Świętego w Lalikach, przywożąc relikwie św. Ojca Pio: bandaż z krwią, rękawicę, którą nosił na stygmacie dłoni, i habit.
Ks. Cecere w swoim świadectwie wspominał, że najpierw nawrócił się jego ojciec – ateista, dzięki łasce spowiedzi u Ojca Pio. Potem on sam nawrócił się po spotkaniu z Ojcem Pio. Stygmatyk przepowiedział mu, że zostanie kapłanem i tak się też stało. Ks. Cecere poznał bliżej Ojca Pio, widział cierpienie zakonnika. – Broniłem Ojca Pio, znałem go i wiedziałem, że to święty człowiek – wspomniał dziś 83-letni ks. Paolo, mający za sobą 59 lat kapłaństwa. – W Roku Miłosierdzia św. Pio chce nam zostawić takie przesłanie: żebyśmy odkryli radość i spokój w sakramencie pokuty, i żeby nasza wiara wzrastała. Ojciec Pio spowiadał się prawie codziennie, bo tylko w ten sposób mógł się przybliżać do Pana Boga i znosić z pokorą cierpienia. Był też człowiekiem modlitwy, w cierpieniu niósł krzyż i był miłosierny, umiał kochać. Możemy go w tym naśladować – podkreślał ks. Cecere.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
17 lutego relikwie gościły w Wiśle. Administrator parafii w Wiśle-Głębcach ks. Mieczysław Piela zaznaczył, że otrzymał propozycję czuwania przy relikwiach w jego parafii i zgodził się na to. – Byłem dwa razy w San Giovanni Rotondo i mogę potwierdzić, że św. Ojciec Pio to osoba niezwykła na nasze czasy, także dla Polaków. A ks. Paolo, który głosi w parafiach świadectwo, był człowiekiem, który osobiście wzrastał u boku świętego. Relikwie, które tutaj gościły, z pewnością są elementem umocnienia naszej wiary, zwłaszcza w Wielkim Poście – podsumowuje ks. Piela.
Relikwie rozpoczęły pielgrzymkę 3 lutego br. w Pietrelcinie. Ks. Jarosław i ks. Paolo przewozili je z Włoch przez Niemcy do Polski, gdzie ostatnim punktem wizyty była parafia w Lalikach. – Przywiozłem relikwie do was z miłości, bo wiozę wam tę miłość, której uczyli i o której mówili święci – powiedział w Lalikach inicjator czuwań przy relikwiach ks. Jarosław Cielecki, żegnając się z wiernymi. Relikwie powróciły do Włoch, do Mediolanu, 19 lutego. Kolejna taka pielgrzymka po Polsce, w tym po naszej diecezji, planowana jest na jesień br.