O. Matteo da Agnone, włoski kapucyn, żyjący na przełomie XVI i XVII wieku, był człowiekiem niezwykłym. Nie tylko dlatego, że był wybitnym kaznodzieją i egzorcystą – przede wszystkim dlatego, że choć zmarł równo 400 lat temu, wciąż... egzorcyzmuje, a przy jego grobie w małej włoskiej miejscowości Serracapriola nawet teraz – 4 wieki później – dochodzi do cudownych uzdrowień i uwolnień od demonów.
Do grobu zakonnika przyjeżdżają pielgrzymi z całego świata. Ludzie przywożą ze sobą zdjęcia członków rodziny, przyjaciół i znajomych, bo wierzą we wstawiennictwo sługi Bożego. Brzmi niewiarygodnie, prawda? Dlatego warto sięgnąć po film „Matteo” znanego katolickiego dokumentalisty Michała Kondrata z muzyką Michała Lorenca, w którym oprócz scen uwolnień i uzdrowień oraz świadectw twórcy uwiecznili kilkanaście osób uwolnionych w taki tajemniczy sposób. Usłyszymy też wypowiedzi osób badających życie i fenomen o. Mattea.
Pomóż w rozwoju naszego portalu