Reklama

Jasna Góra

Abyście się miłowali społecznie

W Niedzielę Palmową 20 marca br. w Sali Rycerskiej na Jasnej Górze odbyła się kolejna debata w ramach przygotowań do obchodów 60-lecia Jasnogórskich Ślubów Narodu, a przede wszystkim celebracji 1050. rocznicy Chrztu Polski. Jej temat brzmiał: „Abyście się miłowali społecznie”. Finałem cyklu dysput będzie Raport Jasnogórski 2016

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnikami marcowej debaty, którą tradycyjnie poprowadził red. Jan Pospieszalski, byli: abp Wojciech Polak – prymas Polski, Barbara Fedyszak-Radziejowska – socjolog, doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy, związana z Narodową Radą Rozwoju, Krystyna Czuba – profesor nauk teologicznych, medioznawca i polityk, Grzegorz Górny – dziennikarz i publicysta, a także Dariusz Karłowicz – filozof, publicysta i wykładowca akademicki.

Debatę poprzedziła Eucharystia w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka. Koncelebransów powitał o. Mariusz Tabulski – definitor generalny Zakonu Paulinów.

Prymas Polski mówił w kazaniu o przesłaniu Wielkiego Tygodnia i jego znaczeniu. Nawiązał do nauczania św. Jana Pawła II, który mówił, że „niszczenie podstaw życia społecznego prowadzi do konfrontacji”, a prawdziwa solidarność „to jeden i drugi razem we wspólnocie”. – Walka nie może być mocniejsza od solidarności – zaznaczył i zachęcił do powrotu „pod krzyż Jezusa, w którym Bóg dociera do grzesznika”.

Wśród przysłuchujących się debacie byli m.in.: abp Wacław Depo – metropolita częstochowski, o. Arnold Chrapkowski – generał Zakonu Paulinów, o. Marian Waligóra – przeor Jasnej Góry, Lidia Burzyńska – posłanka PiS na Sejm RP, a także Stanisława Grochowska – odpowiedzialna generalna Instytutu Prymasa Wyszyńskiego oraz Lidia Dudkiewicz – redaktor naczelna „Niedzieli”, głównego patrona medialnego Raportu Jasnogórskiego 2016.

Tym razem przedmiotem dysputy był następujący fragment Jasnogórskich Ślubów Narodu z roku 1956, które ułożył sługa Boży kard. Stefan Wyszyński: „Zwierciadło Sprawiedliwości! Wsłuchując się w odwieczne tęsknoty Narodu, przyrzekamy Ci kroczyć za Słońcem Sprawiedliwości, Chrystusem, Bogiem naszym. Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku. Przyrzekamy dzielić się między sobą ochotnie plonami ziemi i owocami pracy, aby pod wspólnym dachem domostwa naszego nie było głodnych, bezdomnych i płaczących”.

Abp Wojciech Polak w swoich wypowiedziach wskazywał m.in. na ponadczasowe przesłanie tychże ślubów, które akcentowały „umiłowanie dobra wspólnego”. Były one swoistym rachunkiem sumienia przed przeżywaniem milenium Chrztu Polski. Hierarcha nawiązywał też do innych wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia. Podkreślał, że kard. Wyszyński był człowiekiem przebaczenia, a w jego czasach „Polskę trzeba było zmieniać nie drogą rewolucji, ale drogą ewangelizacji”. Cytował słowa Prymasa Polski, szczególnie te związane z jego zdolnością do wybaczania: „Nie wolno wam nienawidzić, macie błogosławić”. Zaakcentował, że jego poprzednikowi zależało na tym, by drugiego człowieka „obdarzać człowieczeństwem”.

Barbara Fedyszak-Radziejowska skonstatowała, że śluby zostały „napisane genialnie przez kard. Stefana Wyszyńskiego”, a w tamtych czasach było to wezwanie do miłości. – Nasza tożsamość narodowa to splot wartości narodowych i chrześcijańskich – podkreśliła. Mówiła też m.in. o wspólnocie narodowej oraz o ideologicznym zderzeniu „dwóch światów w tym fragmencie ślubów”, które były przedmiotem marcowej dysputy. Zaznaczyła także, że śluby „dawały nadzieję” i „tworzyły zestaw wartości”, porządkowały relacje między Polakami, którzy poczuli, iż są jednym narodem. Zaapelowała, by – podobnie jak kard. Wyszyński – używać słów, które nas budują. Wspomniała również o fenomenie Solidarności.

Krystyna Czuba w swoich wypowiedziach zwróciła uwagę, że kard. Wyszyński „był wielkim wizjonerem i mistykiem”. – Prymas był symbolem męża sprawiedliwego – powiedziała i dodała: – Obok sprawiedliwości stawiał zawsze miłość, mówiąc, że „sprawiedliwość jest zaślubiona miłości”. Ludzie go słuchali, bo słyszeli siebie, a język Prymasa był zawsze taki sam. Wyrażał jego tożsamość. On sam nie wahał się używać twardych słów. Krystyna Czuba powiedziała również, że „Prymas chciał nas nauczyć sprawiedliwości w prosty sposób, a sprawiedliwość to właściwa relacja do drugiego człowieka”. Jego pouczenia bazowały na „społecznej nauce Kościoła”, a „fenomenu Solidarności nie byłoby bez jego Jasnogórskich Ślubów Narodu”.

Grzegorz Górny z kolei wyakcentował fakt, że podczas milenijnych wydarzeń naród „mógł się policzyć w pełnej liczbie”, Śluby natomiast pokazują „biblijną wizję narodu” jako „formułę pewnego przymierza”. Wskazał też na „wymiar profetyczny słów” Prymasa Tysiąclecia, który pragnął, by „przezwyciężanie nienawiści między Polakami zaczynać od samego siebie”. Jego zdaniem, w Ślubach zawarta jest „właściwa hierarchia”. – Bóg jest źródłem miłości, a z tego wynika pomoc innym – podkreślił. Nawiązał również do korespondencji kard. Wyszyńskiego ze św. Janem Pawłem II.

Dariusz Karłowicz powiedział m.in., że kard. Wyszyński „był w jakimś sensie również przywódcą politycznym”. Dla niego bowiem „państwowość była nierozłączna z chrześcijaństwem”. – To są klasyczne terminy filozofii politycznej, będące zarazem kluczowymi terminami teologicznymi – stwierdził w odniesieniu do Jasnogórskich Ślubów Narodu. – One przywracały sens pojęć w czasach totalitaryzmu sowieckiego – dodał. Obowiązkiem Prymasa Tysiąclecia „było przeprowadzenie wspólnoty przez trudne doświadczenia”.

* * *

Przed nami jeszcze 2 debaty: 17 kwietnia i 1 maja. Organizatorami cyklu debat z ramienia Jasnej Góry są ojcowie: Mariusz Tabulski i Michał Legan – dyrektor Jasnogórskiego Instytutu Maryjnego. Współorganizatorem jest Tygodnik Katolicki „Niedziela”, a Niedziela TV odpowiada za realizację telewizyjną dysput. Bezpośrednie transmisje przeprowadza Radio Jasna Góra.

Patronat honorowy nad dysputami objęli: Prezydent RP Andrzej Duda, Konferencja Episkopatu Polski, metropolita częstochowski abp Wacław Depo, generał Zakonu Paulinów o. Arnold Chrapkowski oraz Instytut Prymasa Wyszyńskiego. Za ich realizację telewizyjną odpowiada „Niedziela TV”.

Wszystkie debaty można zobaczyć na: www.www.niedziela.pl oraz www.raport.jasnagora.pl .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-03-29 14:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsza debata z cyklu "Raport jasnogórski 2016"

[ TEMATY ]

Jasna Góra

raport jasnogórski

Mariusz Książek

„Wierność Bogu, krzyżowi, Ewangelii, Kościołowi i jego Pasterzom”, pod takim hasłem odbyła się wieczorem 27 września na Jasnej Górze, w Sali Rycerskiej pierwsza debata z cyklu ‚Raport jasnogórski 2016'. Debaty, które odbywać się będą przez kolejne 9. miesięcy, to nowa inicjatywa Zakonu Paulinów. Dziewięciomiesięczna modlitwa i towarzyszące jej dysputy jasnogórskie mają być przygotowaniem do przeżycia 1050. rocznicy Chrztu Polski, przez refleksję nad treściami poszczególnych Ślubów Jasnogórskich.
CZYTAJ DALEJ

Kult Niepokalanego Serca Maryi

Niedziela Ogólnopolska 25/2004

[ TEMATY ]

Matka Boża

BOŻENA SZTAJNER/ NIEDZIELA

Do ogłoszenia przez Piusa IX 8 grudnia 1854 r. dogmatu o Niepokalanym Poczęciu przyczynił się niewątpliwie kult Serca Najświętszej Maryi Panny. Rozwijał się równolegle z kultem Najświętszego Serca Jezusa, a swymi początkami sięgał czasów średniowiecza. Już w XIV wieku pojawiły się obrazy i rzeźby przebitego siedmioma mieczami serca Bolesnej Matki Zbawiciela. W połowie XVII wieku św. Jan Eudes rozpowszechniał obrazy Matki Bożej, ukazującej - na podobieństwo Jezusa - swe Serce. Na „cudownym medaliku”, rozpowszechnianym po objawieniach, jakie w 1830 r. miała św. Katarzyna Laboure, pod monogramem „M” widnieją dwa serca: Jezusa i Maryi. Także założone w Paryżu w 1836 r. Bractwo Matki Bożej Zwycięskiej szerzyło cześć Serca Maryi. W XIX wieku powstały liczne zgromadzenia zakonne pod wezwaniem Serca Maryi lub Serc Jezusa i Maryi. Do zaistnienia kultu i nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi najbardziej przyczyniły się objawienia, jakie miały miejsce w 1917 r. w Portugalii. Kiedy 13 maja troje dzieci: Łucja (lat 10), jej brat cioteczny Franciszek (lat 9) i jego siostra Hiacynta (lat 8) pasły niedaleko od Fatimy owce, ujrzały w południe silny błysk jakby potężnej błyskawicy, który powtórzył się dwa razy. Zaniepokojone dzieci zaczęły zbierać się do domu, gdy ujrzały na dębie postać Matki Bożej i usłyszały Jej głos: „Nie bójcie się, przychodzę z nieba. Czy jesteście gotowe na cierpienia i pokutę, aby sprawiedliwości Bożej zadośćuczynić za grzechy, jakie Jego majestat obrażają? Czy jesteście gotowe nieść pociechę memu Niepokalanemu Sercu?”. Matka Boża poleciła dzieciom, aby przychodziły na to miejsce 13. dnia każdego miesiąca. W trzecim objawieniu, 13 lipca, prosiła, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia św. wynagradzająca. Podczas tych objawień Matka Boża wielokrotnie sama nazwała swe serce „niepokalanym”. W piątym objawieniu, 13 września, poleciła dzieciom, aby często odmawiały Różaniec w intencji zakończenia wojny. Ostatnie zjawienie się Matki Bożej - 13 października oglądało ok. 70 tys. ludzi. Od samego rana padał deszcz. Nagle rozsunęły się chmury i ukazało się słońce. Z tłumu dały się słyszeć okrzyki przerażenia: bowiem słońce zaczęło zataczać koła po niebie i rzucać strumienie barwnych promieni... Objawienia fatimskie stawały się coraz bardziej sławne i wywoływały coraz żywsze zainteresowanie, m.in. ze względu na zapowiedziane w nich wydarzenia, a zwłaszcza na tzw. tajemnicę, która została przekazana wyłącznie do wiadomości papieża. Dziś znamy jej treść. Matka Boża zapowiadała nadejście jeszcze straszliwszych wojen niż ta, która się kończyła. Zapowiadała nowe prześladowanie Kościoła, zamach na papieża, rewolucję w Rosji. Prosiła, aby Jej Niepokalanemu Sercu poświęcić cały świat, a zwłaszcza Rosję. Krwawa bolszewicka rewolucja wybuchła, kiedy jeszcze trwały objawienia. Jej ofiarą stał się również Kościół w Meksyku (1925 r.) oraz w Hiszpanii (1936 r.). A mimo to ostatnie z fatimskich poleceń Maryi nie zostało szybko spełnione. Dopiero kiedy wybuchła II wojna światowa, przypomniano sobie „tajemnicę fatimską” i 13 października 1942 r., w 15-lecie objawień, papież Pius XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi. Pius XII polecił, aby aktu poświęcenia dokonały poszczególne kraje. Pierwsza, z udziałem prezydenta państwa, uczyniła to Portugalia. 4 maja 1944 r. papież ustanowił dzień 22 sierpnia świętem Niepokalanego Serca Maryi. W Polsce zawierzenia naszego narodu Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał dopiero po zakończeniu wojny - 8 września 1946 r. - Prymas Polski kard. August Hlond w obecności całego Episkopatu i około miliona pielgrzymów zgromadzonych na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Do tego zawierzenia nawiązał kard. Stefan Wyszyński, kiedy w latach 1956, 1966 i 1971 oddawał naród polski w macierzyńską niewolę Maryi za wolność Kościoła w ojczyźnie i na całym świecie. W następnych latach akty te były ponawiane. Kościół w Polsce zawierzał także Maryi Jan Paweł II za każdym swym pobytem na Jasnej Górze. Niby życzeniu Matki Bożej stało się zadość, ale trudno w akcie papieża Piusa XII dopatrzyć się wyraźnego zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi Rosji. Niebawem też czerwony smok rozciągnął panowanie nad wieloma krajami, a na jego krwiożerczą służbę oddało się wielu intelektualistów całego świata. Wydawało się, że wkrótce rzuci do swych stóp całą ludzkość. Wobec wciąż szalejącego bezbożnictwa wielu biskupów postulowało dokładne spełnienie prośby Fatimskiej Pani. W latach 1950-55 figura Matki Bożej Fatimskiej pielgrzymowała po wielu krajach. Wprawdzie na zakończenie Soboru Watykańskiego II (1964 r.) Paweł VI ogłosił Matkę Jezusa Matką Kościoła i posłał do Fatimy złotą różę, nie doszło jednak do postulowanego zawierzenia świata i Rosji Jej Niepokalanemu Sercu. Dopiero wydarzenia z 13 maja 1981 r. - zamach na Papieża na Placu św. Piotra - przypomniały fatimską przepowiednię. Ojciec Święty Jan Paweł II spełnia wreszcie prośbę Matki Najświętszej i 7 czerwca 1981 r. zawierza ponownie całą ludzką rodzinę i Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Na owoce tego zawierzenia nie trzeba było długo czekać. Jesteśmy zobowiązani dawać świadectwo faktom, które dokonały się na naszych oczach. Reforma liturgii w 1969 r. przeniosła święto Niepokalanego Serca Maryi na pierwszą sobotę po uroczystości Serca Pana Jezusa. W tym roku przypadnie ono 19 czerwca. Odprawiane zaś we wszystkie pierwsze soboty miesiąca nabożeństwa wynagradzające przypominają nam obowiązek podejmowania pokuty i zadośćuczynienia za grzechy współczesnego nam świata i za nasze grzechy.
CZYTAJ DALEJ

„Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku,… niech Lucyfer błogosławi”. A ja odsyłam do kina na film „Rytuał”

2025-06-28 10:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Nawet nie przypuszczałam, że mój niedawny tekst na portalu niedziela.pl pt. „Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie” spotka się z tak dużym odzewem.

Na samym tylko profilu Tygodnika Niedziela na Facebooku w ciągu pierwszej doby przeczytało go ponad… 31 tys. osób!, a komentarze internautów rozgrzewały – i wciąż rozgrzewają - emocje do granic możliwości. Jedni fakt obecności oficjalnej reprezentacji satanistów na paradzie równości traktują poważnie, jako zagrożenie duchowe („Szatan to nie żarty”; „Przyznasz, że sataniści, nawet żartobliwie, to promowanie zła”; „To źle wróży”; „Niestety, pogubione owieczki pędzące wprost w ręce szatana” itd.), drudzy zaś – tych jest niestety więcej – piszą w stylu prześmiewczym i drwiącym. Przytoczę kilka wpisów: „Widziałem tych satanistów. Tacy sataniści jak koziej d…. trąbki”; „Co ten szatan właściwie zrobił ludziom złego? Co w zasadzie przeskrobał? To Bóg zatopił ludzi w czasie potopu”; „Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku”; „Dziękuję za ten pro tip w imieniu wszystkich satanistów, pozdrawiam serdecznie i niech Lucyfer błogosławi”; „Każdy o innych poglądach to satanista albo szatan…”. Nie zabrakło hejtu i trollingu, także w prywatnych wiadomościach do mnie, wyzwisk, szyderstw, zarzutów że propaguję zabobony, że diabła nie ma albo że ja jestem diabłem….
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję