Reklama

Edytorial

Kto wierzy, nigdy nie jest sam

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio na portalach internetowych pojawiły się sensacyjne tytuły, jak np. ten: „Benedykt XVI powraca do Pałacu Apostolskiego”. W pewnym sensie jest to prawda, Papież senior zaplanował bowiem na 28 czerwca br. pierwszy od czasu swojego ustąpienia ze Stolicy Piotrowej krótki pobyt w Sali Klementyńskiej. Powodem tego cichego powrotu Benedykta XVI do Pałacu Apostolskiego są obchody 65. rocznicy jego święceń kapłańskich, które przyjął 29 czerwca 1951 r. w katedrze we Fryzyndze. Wspomina o nich w książce pt. „Moje życie”: „W chwili gdy sędziwy biskup położył na mnie ręce, jakiś skowronek wzbił się z ołtarza głównego katedry i zanucił radosną melodię. Było to dla mnie jakby zawołanie z góry: tak jest dobrze, jesteś na właściwej drodze!”.

Rocznica święceń kapłańskich stanowi okazję do spojrzenia na pontyfikat Benedykta XVI. ABC jego nauczania zawarte jest w wydanej właśnie w Bibliotece „Niedzieli” książce pt. „Paś owce moje”. Wprowadzenie do niej napisał kard. Gerhard Ludwig Müller – prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Zaliczył on Benedykta XVI do wielkich teologów w historii papiestwa. Zwrócił uwagę, że „w dobie rosnących wątpliwości, niepewności w kwestii sposobu przekazywania wiary w Europie zagubionej i niepewnej co do swojej chrześcijańskiej tożsamości, bez punktów odniesienia i celu, bez korzeni i przyszłości, w sytuacji ogólnego kryzysu całej ludzkości – to właśnie Benedykt XVI napisał wiele tekstów o fundamentalnym znaczeniu, dzięki czemu ludzie mogą ponownie zwrócić się w kierunku Jezusa”. W Słowie wstępnym do książki „Paś owce moje” ks. prof. Waldemar Chrostowski podkreśla, że pontyfikat Benedykta XVI był naznaczony licznymi przeciwnościami i wielkim cierpieniem. „Silne sprzeciwy nastręczała bezkompromisowość Papieża w ukazywaniu i obronie fundamentalnych prawd wiary i moralności chrześcijańskiej”. I płacił za to wielką cenę, umocniony przekonaniem, że „ten, kto wierzy, nigdy nie jest sam”. Dowody profetycznego widzenia zjawisk, bezwzględnego stawania na straży doktryny i prawdy znajdujemy w bardzo ważnych wystąpieniach akademickich Benedykta XVI, wydrukowanych w naszej książce. To wykład zaprezentowany 12 września 2006 r. na uniwersytecie w Ratyzbonie, zmanipulowany przez media, potraktowany jako pretekst do ataków na Benedykta XVI, które zmierzały nawet do ostrej konfrontacji chrześcijańsko-muzułmańskiej, oraz przemówienie, które miało być wygłoszone 17 stycznia 2008 r. do społeczności rzymskiego uniwersytetu La Sapienza, ale Ojciec Święty nie został tam dopuszczony do głosu. Sens zmagań Benedykta XVI trafnie ujmuje w Przedsłowiu do książki abp Wacław Depo. Jego zdaniem, „ostatecznym kryterium wysiłku intelektualnego każdego teologa – w tym kapłana, biskupa oraz następcy świętego Piotra – jest nie tyle zmaganie rozumowe, ile prawda Boża, którą trzeba rozpoznać, aby następnie przekazywać i dawać jej osobiste świadectwo”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Teraz Benedykt XVI jest niewidoczny, służy Kościołowi na kolanach, omadlając pontyfikat swojego następcy – Franciszka. Towarzyszy, ale w sposób bardzo dyskretny. Trwając w ukryciu na modlitwie, przekazuje czytelny sygnał, że życie na ziemi w rękach Boga to przedsionek wieczności, do której zmierzamy.

POSŁUCHAJ

2016-06-29 08:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję