Choć wielu uderza w alarmistyczne tony, Brexit to nie koniec świata. To tylko wyraźny sygnał, że większość Brytyjczyków ma dość takiej Unii Europejskiej, jaką od pewnego czasu proponują eurokraci z Brukseli. Brytyjczycy mieli odwagę powiedzieć: „Wychodzimy!”.
Z niemiecko-francuskich kręgów eurokratycznych słychać: „Niech wychodzą jak najszybciej!”. Zadufani w sobie politycy i urzędnicy nie dostrzegają, że również z innych krajów Europy coraz wyraźniej słychać głosy sprzeciwu wobec Unii, która z jednej strony bezprawnie ingeruje w sfery przynależne poszczególnym krajom (ingerencja w spór o Trybunał Konstytucyjny w Polsce, choć pamiętajmy, że inspiracja wyszła z kręgów polskiej opozycji) lub za grube pieniądze zajmuje się bzdurami (np. pojemnością spłuczek w toaletach), a z drugiej – nie ma pomysłu na rozwiązanie spraw kluczowych dla bezpieczeństwa Europy i jej obywateli (np. kwestii uchodźców i wpływów islamskich).
Jakikolwiek dyktat – unijny czy niemiecko-francuski – oznaczać będzie koniec wspólnej Europy i niebezpieczeństwo nowej wojny. Ratunkiem jest pokorny powrót do Europy wartości, których symbolem jest wieniec z gwiazd dwunastu na unijnej fladze. Tylko czy eurokraci odczytują jeszcze takie znaki?
Podczas pozdrowień kierowanych przez Papieża do pielgrzymów z różnych krajw, zgromadzonych na Placu Świętego Piotra podczas audiencji generalnej Leon XIV podkreślił religijną wartość szopki oraz zachęcił, by znaleźć czas na przygotowanie się do oczekiwania na Jezusa, bez popadania w gorączkowy aktywizm przygotowań.
Czeka nas święto, które trzeba przygotować: Boże Narodzenie. Jednak dając się porwać gorączce przygotowań, ryzykujemy, że 25 grudnia straci swoje najgłębsze znaczenie, aż do rozczarowania i zaciemnienia przyjęcia Jezusa, „skarbu naszego życia” – przestrzegał Papież. Leon XIV w pozdrowieniach skierowanych do pielgrzymów mówiących różnymi językami ostrzegł przed powierzchowną interpretacją przyjścia Pana.
Po prawie 14 latach wojny chrześcijaństwo w Syrii przetrwało, ale jest dramatycznie osłabione. Nowy raport organizacji L’Œuvre d’Orient, cytowany przez portal Zenit, pokazuje skalę kryzysu: w ciągu 14 lat liczba chrześcijan spadła o 84 procent. To jeden z najszybszych demograficznych upadków wspólnoty religijnej na świecie.
„Istniejemy. Nie chcemy umrzeć i zostać zapomniani” – mówi Elias, młody student medycyny z Damaszku. Jego słowa streszczają lęk tysięcy syryjskich chrześcijan. Wielu z nich nie czuje się już u siebie. „Nie rozumiemy, dlaczego nie jesteśmy akceptowani, skoro chrześcijanie zawsze starali się kochać wszystkich” – dodaje Firas z tej samej parafii w Damaszku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.