Reklama

Niedziela Rzeszowska

Podróże na Kresy

Dolina niewiaży

Niedziela rzeszowska 29/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

podróże

turystyka

M. i M. Osip-Pokrywka

Kiejdany – rzeka Niewiaża

Kiejdany – rzeka Niewiaża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejszą naszą kresową opowieść zaczynamy w Kiejdanach. Miłośnicy sienkiewiczowskiej Trylogii powinni pamiętać to żmudzkie miasteczko jako siedzibę książęcą z „Potopu”. To tutaj w 1655 r. Janusz Radziwiłł, hetman wielki litewski i jego kuzyn Bogusław Radziwiłł, koniuszy wielki litewski zawarli zdradziecki traktat z królem szwedzkim Karolem X Gustawem, sprzeniewierzając się tym samym królowi polskiemu. Wydawałoby się, że o takiej historii miasto chciałoby jak najszybciej zapomnieć, dlatego dzisiejszego turystę może nieco dziwić ustawienie na największym z czterech zachowanych rynków pomnika upamiętniającego zawarcie owych układów kiejdańskich. Nie pierwszy raz to samo wydarzenie ocenia się odmiennie, patrząc przez pryzmat historii różnych narodów. Litewscy historycy uważają umowę Radziwiłłów ze Szwedami za próbę ratowania Żmudzi i całej Litwy przed wojenną pożogą. Pozostawmy jednak te diametralnie inne oceny wspomnianego wydarzenia i skupmy się na bohaterze, czasowo nieco mniej odległym.

Reklama

Jedna z ulic Kiejdan biegnąca nabrzeżem równolegle do sennego nurtu rzeki Niewiaży nosi imię Czesława Miłosza. To żaden przypadkowy zbieg okoliczności. Urodzonemu w nieodległych Szetejniach Miłoszowi w 1990 r. miasto przyznało tytuł honorowego obywatela Kiejdan. Wyruszmy więc w sentymentalną podróż śladami laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury z 1980 r. Pierwszy przystanek to leżąca na lewym brzegu rzeki, odległa o 4 km wieś Opitołoki. Już z daleka widać strzelistą wieżę kościoła Świętych Piotra i Pawła. Barokową świątynię ufundował w 1635 r. Piotr Szuksztyn, sędzia żmudzki, którego rodzina była właścicielem tutejszych dóbr w XVII w. Czesław Miłosz przez wiele lat myślał, że w kościele w Opitołkach został ochrzczony. W wersach swego poematu fakt ten przedstawił w krótkich słowach: Chrzest otrzymałem, wyrzekłem się diabła w parafii Opitołoki kiejdańskiego powiatu. Tymczasem, gdy w 1992 r. noblista po raz pierwszy od 52 lat odwiedził swe rodzinne strony, dowiedział się, że został ochrzczony w kościele w Świętobrości. W kościele w Opitołokach wzięli zaś ślub rodzice Miłosza. Gdy z Opitołok pojedzie się na północ, 5 km dalej, zjeżdżając z głównej drogi w lewo, dotrze się do zabudowań wioski Szetejnie. Znajdował się tutaj rodzinny dwór dziadków poety, gdzie urodził się Czesław, pierworodny syn Aleksandra Miłosza i Weroniki z Kunatów. Był 30 czerwca 1911 roku. Jeśli było to gorące lato, to na dworze pachniało skoszonymi łąkami. Soczyste wcześniej trawy i polne kwiaty schły położone zamaszystymi cięciami kosy. Zupełnie inaczej niż później, gdy Miłoszowie przenieśli się do Wilna, a dom poety zaczął popadać w ruinę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poeta wielokrotnie w swej bogatej twórczości wracał do magicznej atmosfery i piękna tego litewskiego zaścianka. Najsłynniejszym utworem poświęconym dziecięcym wspomnieniom pisarza jest powieść „Dolina Issy” wydana w 1955 r. Łatwo odnaleźć podobieństwa literackiej doliny zmitologizowanej rzeki Issy do doliny Niewiaży, która nadal płynie tu tak sennie jak sto lat temu. Z rodzinnego dworu dziadków nie zostało nic, rozebrali go sowieci, zakładając w latach 60. kołchoz. W spichlerzu dworskim, jedynym zachowanym budynku z dawnego majątku, w 1999 r. otwarto centrum kultury im. Czesława Miłosza. Atmosfera miejsca pozostała i osoby z odpowiednią wyobraźnią bez trudu rozpoznają w drewnianych rzeźbach rozmieszczonych w ogrodzie literackich bohaterów z książki: diabełka, czarną świnię, czy grzesznicę Magdalenę. Na pamiątkę ostatniego pobytu poety w 1999 r. w miejscu, gdzie stał dwór, posadzono dęby.

Za tydzień zabierzemy Państwa do Worni – dawnej religijnej stolicy Żmudzi.

* * *

Przewodnik po Kresach
Więcej na temat literackiej Doliny Issy i Czesława Miłosza oraz innych słynnych Polaków, znanych rezydencjach i ważnych wydarzeniach z kart polskiej historii zapisanej na Kresach znaleźć można w najnowszej książce autorów artykułu Magdy i Mirka Osip-Pokrywka „Polskie ślady na Litwie i Łotwie”, wydanej nakładem wydawnictwa BOSZ.

2016-07-14 08:55

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Betlejem zaczyna na nowo tętnić życiem

[ TEMATY ]

turystyka

Betlejem

Karol Porwich/Niedziela

Ulice Betlejem rokrocznie zapełniają się gośćmi w okresie Bożego Narodzenia. Przez ostatnie dwa lata mogło się jednak wydawać, że jest to miasto duchów. Liczne hotele, sklepy i kramy stały puste, a mieszkańcy ubożeli z dnia na dzień. Dziś miejsce przyjścia na świat Jezusa zaczyna tętnić życiem jak przed pandemią.

„Jak Bóg da, powrócimy w tym roku do stanu sprzed pandemii, a może nawet będzie lepiej” – mówi z nadzieją Hanna Hanania, burmistrz Betlejem. Wspomina, że w ceremonii zapalenia światełek na choince uczestniczyło aż 15 tys. ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Ile osób zgłosiło się do seminariów? Mamy najnowsze statystyki powołaniowe

2025-10-03 14:23

[ TEMATY ]

klerycy

seminarium duchowne

alumni

statystyki powołaniowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Formację do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych, zakonnych i misyjnych w Polsce rozpoczęło w tym roku akademickim 289 mężczyzn. To mniej niż w roku ubiegłym lecz nieco więcej niż przed dwoma laty. - Sytuacja od trzech lat jest ustabilizowana. Po okresie, w którym liczba nowych powołań mocno malała, obecnie jest ona mniej więcej stała - komentuje najnowsze statystyki powołaniowe ks. dr Jan Frąckowiak, przewodniczący Konferencji Rektorów Seminariów. Większość kandydatów wywodzi się z szeregów służby liturgicznej. - Młodzi wykazują dobre motywacje i są gotowi do intensywnej pracy nad sobą - mówi ks. dr Frąckowiak

Najnowsze dane statystyczne dotyczące powołań (stan na 1 października 2025 r.) uwzględniają stan liczbowy kleryków z 69 ośrodków formacyjnych: 32 seminariów diecezjalnych/międzydiecezjalnych dla alumnów z 41 diecezji rzymskokatolickich, 33 seminariów zakonnych, 2 seminariów misyjnych Redemptoris Mater, 1 seminarium greckokatolickiego oraz seminarium dla starszych kandydatów "35+".
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję