Reklama

Oko w oko

A to Polska właśnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Można śmiało powiedzieć, że Polska ma ostatnio z czego się cieszyć, wbrew różnym naszym wrogom, rodzimym i obcym. Jan Paweł II powiedziałby: „Raduj się, Polsko, Ojczyzna moja!”. Zakończyły się Światowe Dni Młodzieży – wielkie przeżycie nie tylko dla katolików i nie tylko dla młodych. Możemy być dumni ze świetnej organizacji tego wydarzenia, wszystko w odpowiednim stylu, przebiegało godnie i pięknie. Papież Franciszek nie krył wzruszenia i podziwu. Młodzi z całego świata zachwycili się Polską – naszą wiarą, gościnnością, serdecznością, po prostu pięknym przyjęciem według staropolskiej tradycji: „czym chata bogata, tym rada”. Parafie, księża i mieszkańcy zrobili wszystko, żeby młodzi przybysze ze świata czuli się jak najlepiej i poznali chociaż trochę Polskę. Milionowe tłumy – eksplozja radości, kolorów, muzyki i modlitwy – wzruszające sceny – młode twarze przytulające obrazek Jezusa Miłosiernego z taką ufnością, o jakiej można przeczytać tylko w „Dzienniczku” św. Faustyny.

Reklama

Zniknęła zupełnie atmosfera strachu, tak bardzo obecna w najważniejszych państwach Unii po niedawnych zamachach w Nicei, Monachium i innych miejscach Europy. Wcześniej próbowały nas przerazić różne wrogie media i osoby, a teraz tak trudno im wyrazić uznanie dla Polski, dla obecnego rządu, prezydenta, chociaż każdy obiektywny obserwator musi przyznać, że wszystko było na najwyższym poziomie. Widzieli to liczni dziennikarze z całego świata, relacjonujący to wydarzenie – dzieło Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podobnie piękne było świętowanie rocznicy Powstania Warszawskiego, zaraz na drugi dzień po zakończeniu ŚDM. Kwiaty, znicze, tłumy na Powązkach, wzruszająca uroczystość na Woli i piękny, spontaniczny gest prezydenta Andrzeja Dudy, wielki szacunek dla nielicznych już powstańców, dowód właściwego rozumienia istoty samotnego boju o Warszawę. I znowu wszędzie mnóstwo młodych: na cmentarzach, przy tablicach powstańczych; umundurowani, w panterkach trzymali straż przy grobach, inni z małymi dziećmi, wszyscy uroczyści, ze znakami Polski Walczącej – sztafeta pokoleń trwa! Jeszcze nigdy tak tłumnie nie zebrali się warszawiacy wieczorem na pl. Piłsudskiego, by razem śpiewać powstańcze piosenki. Organizatorzy z Muzeum Powstania Warszawskiego rozdawali śpiewniki, teksty były też na dużych ekranach i znowu zabrzmiały „Warszawskie dzieci”, „Hej, chłopcy, bagnet na broń” czy „Marsz Mokotowa”. Mimo późnej godziny nikt nie odchodził, wszyscy spontanicznie prosili o bisy, atmosfera trudna do opisania. Powstańcy śpiewali razem wnukami, dumni ze swoich dwóch liter: AK na biało-czerwonych opaskach. Gdy stutysięczny tłum zaczął się rozchodzić, potworzyły się grupki i dalej śpiewano, mimo że małe dzieci zasypiały na ramionach. Jakiś starszy pan z opaską na rękawie pięknie grał na okarynie, inny – młody chłopak – na gitarze, a ludzie w mig chwytali melodię.

Zobaczyłam obok młodą dziewczynę ocierającą łzy. Zapytałam, dlaczego płacze. Odpowiedziała: – Wzruszyłam się, nareszcie czuję, jak piękna jest Polska! To jest właśnie to, czego papież Franciszek nauczył się w Polsce. Po powrocie na środowej audiencji powiedział do zebranych o „szlachetnym narodzie polskim, którego dzieje są nierozerwalnie związane z Chrystusem (...). Polska przypomina dziś całej Europie, że nie może być Europy bez jej chrześcijańskich korzeni”. Pięknie jest żyć w Polsce, pięknie być Polakiem!

2016-08-10 08:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak się modlić?

2025-10-23 11:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

adobe Stock

Nie wystarczy samo bycie na modlitwie, ale trzeba się przede wszystkim skupić na Bogu, odkryć Jego obecność i otworzyć się na nią. Tak samo, jak bycie „w Kościele” nie równa się byciu „z Kościołem”.

Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
CZYTAJ DALEJ

Odkryć i ukochać Kościół – list pasterski abp. Wacława Depo

2025-10-24 11:25

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

List Pasterski

100‑lecie archidiecezji częstochowskiej

Magdalena Kowalczyk

„Wypada nam wniknąć nie tylko w wymiar historyczny tego świętowania, ale poprzez słowo Boże zauważyć wzrokiem wiary działanie Ducha Świętego, który prowadzi nas drogami zbawienia” – napisał abp Wacław Depo w liście pasterskim z okazji 100-lecia erygowania Diecezji Częstochowskiej i zakończenia IX Kongresu Eucharystycznego.

Poniżej publikujemy list abp. Wacława Depo w całości:
CZYTAJ DALEJ

Polska znów żyje emocją

2025-10-24 21:12

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nie ta dobra, która popycha wspólnotę do wysiłku i dojrzałych decyzji; to emocja rozpędzona, lepka, obliczona na krótkotrwały efekt. Najpierw premier rozgrzewa tezę o rzekomych podsłuchach wobec jego rodziny. Potem zaprzyjaźnione media niosą ostrą, personalną dramaturgię – spór, insynuacje, mocne epitety. Wreszcie, w dniu konwencji opozycji, wraca narracja tragiczna, która z definicji unieważnia chłodną dyskusję.

"Kilka minut temu odebrałam ubranie Pawła – to, w którym został zamordowany. Po prawie siedmiu latach zwrócił mi je sąd. Całe przesiąknięte Jego krwią. A w tym samym dniu słyszę, że Jarosław Kaczyński wystawia Kurskiego jako „wyzwoliciela mediów”. Świat potrafi być okrutnie bezczelny. Zatrzymam się tu, zanim pozwolę, by mój ból zamienił się w nienawiść" - pisze Magdalena Adamowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję