Reklama

Niedziela Wrocławska

Czytać, czytać i jeszcze raz czytać

O znaczeniu Słowa Bożego w życiu chrześcijan z abp. seniorem Marianem Gołębiewskim, znakomitym biblistą, byłym członkiem m.in. Rady Naukowej KEP, Komisji Nauki Wiary, a w jej obrębie przewodniczącym Sekcji Nauk Biblijnych, rozmawia Magdalena Lewandowska

Niedziela wrocławska 34/2016, str. 4

[ TEMATY ]

wywiad

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAGDALENA LEWANDOWSKA: – Jaką rolę w życiu każdego chrześcijanina pełni Pismo Święte?

ABP SENIOR MARIAN GOŁĘBIEWSKI: – Pismo Święte jest to Słowo Boże skierowane do człowieka, Słowo, w którym tkwi wielka moc i potęga. Jego rola jest wieloaspektowa: w jakimś sensie ukierunkowuje życie człowieka, pokazuje mu perspektywę boską. Daje mu wskazania, jak ma postępować, żeby się nie zagubić, żeby nie wejść w zaułek bez wyjścia, by być otwartym na drugiego człowieka i docenić własne życie jako największe dobro, które Bóg człowiekowi daje. Wszystkie podstawowe elementy egzystencji ludzkiej w Piśmie Świętym bardzo wyraźnie są nam przekazane, wobec tego lektura Biblii nas ubogaca i przygotowuje do tego, byśmy nasze życie urządzali zgodnie z planem Bożym.

– Biblia to Księga napisana przez Boga dla nas, napisana w starożytności, ale cały czas aktualna dla współczesnego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Patrząc historycznie i chronologicznie, to niektóre księgi Starego Testamentu pochodzą z XII w. przed Chrystusem, zredagowane zostały gdzieś w okresie niewoli babilońskiej, a niektóre powstały tuż przed Nowym Testamentem – tak się mówi o Księdze Mądrości. Nowy Testament, który jak wiemy, powstawał w I w. po Chrystusie, jest nam bliższy co do treści, języka, co do kultury. Nie znaczy to jednak, że Stary Testament jest przestarzały, ma on bardzo wiele do przekazania współczesnemu człowiekowi. Te dwie części, Stary i Nowy Testament, wzajemnie się uzupełniają. Jak powiedział św. Augustyn, Nowy Testament kryje się już w Starym Testamencie, a Stary wyjaśnia w Nowym.
W biblistyce naukowej posługujemy się metodą historyczno-krytyczną: rozpatruje się tekst w kontekście historycznym, uwzględniając wszystkie elementy, które miały na niego wpływ, wydobywamy treść. Gdybyśmy pozostali tylko na tym etapie, to Biblia byłaby księgą piękną, czcigodną, ale należąca już do przeszłości. Chrześcijanin musi pójść dalej i czytając Biblię musi próbować zrozumieć, co Księga mówi mnie, człowiekowi XXI wieku. Ważną rzeczą jest wiedzieć kontekst historyczny, znać budowę poszczególnych ksiąg, ale dla przeciętnego czytelnika Pisma Świętego najważniejsze musi być zastanowienie, co Bóg chce mi przez ten tekst powiedzieć, co z tekstu mam odnieść do swojego życia. Pod tym względem Biblia zawsze będzie aktualna. Czytanie Pisma Świętego to dla nas wyjątkowa szansa na spotkanie Boga.

– Jak dobrze czytać Pismo Święte?

Reklama

– Przede wszystkim czytać, czytać i jeszcze raz czytać. To jest najważniejsze, bo w ten sposób nabiera się pewnej zażyłości z Pismem Świętym. Jeśli ktoś będzie czytał, będzie do Biblii regularnie wracał, z każdą kolejną lekturą będzie więcej rozumiał, Słowo Boże stanie mu się bliższe. To lektura, która wciąga, która człowieka zmienia. Mówię to z własnego doświadczenia – jestem kapłanem już przeszło 54 lata, czytałem Pismo Święte jako młody chłopak, jako seminarzysta, jako młody kapłan, czytałem jako biblista, biskup i czytam dzisiaj, kiedy w jakimś sensie jestem u kresu życia. A jednak ciągle odkrywam coś nowego, Ewangelie, które czytałem już po tysiąc razy, stają mi się coraz bliższe i dzisiaj jeszcze więcej z nich korzystam. Mogę powiedzieć, że moje umiłowanie Pisma Świętego jeszcze wzrasta.
Dlatego pierwsza i najważniejsza zasada to czytać Biblię. Oczywiście, żeby lepiej i głębiej rozumieć Pismo Święte, dobrze jest wziąć do ręki komentarz, jakąś pomoc, a jest ich teraz bardzo dużo. Gdy napotkamy teksty trudne, dla nas niezrozumiałe, także warto sięgnąć do komentarza, bo dzięki temu się ubogacamy. Warto także pójść na spotkanie Kręgu Biblijnego w parafii, warto do czytania Pisma Świętego zasiąść w gronie rodziny. Polecam Kwadrans Biblijny – np. w niedzielne popołudnie wyłączmy telewizor, weźmy do ręki Pismo Święte, jeśli to możliwe, czytajmy głośno w gronie rodziny, przyjaciół jakiś fragment, a później wymieńmy się swoimi przemyśleniami. Ubogacimy siebie wzajemnie.

– Jako metropolita wrocławski, a wcześniej ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski, Ksiądz Arcybiskup swoje homilie rozpoczynał od wyjaśnienia Słowa Bożego, od komentarza do czytań Pisma Świętego.

– Zawsze starałem się przybliżać wiernym Słowo Boże, pokazywać, co Bóg ma im do powiedzenia.
Dziś często obserwuję, jak korzysta z Pisma Świętego papież Franciszek. My jako bibliści nieraz jesteśmy przeciążeni i patrzymy na Biblię w kontekście historycznym, językowym, jak było po grecku, a jak po hebrajsku. Ojciec Święty w wyjaśnianiu Pisma Świętego idzie w kierunku duszpasterskim, potrafi chwycić dwa, trzy najważniejsze słowa i na tym oprzeć swoją homilię. Mówi w sposób bardzo przekonujący, prosty i współczesny, nie odchodzi od Słowa Bożego – miałem okazję zobaczyć to podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Młodzi przyjmowali takie homilie z wielkim entuzjazmem, trafiały do nich – papież fantastycznie umie pokazać, co tekst Pisma Świętego mówi mnie, człowiekowi XXI wieku.

2016-08-18 09:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To Duch Święty daje papieża

[ TEMATY ]

wywiad

Duch Święty

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

W tym pontyfikacie chodzi o ewangelizację, o pokazanie wszystkim ludziom, że są kochani i że Chrystus jest przy nich, a nie o rewolucję - ocenia Deborah Castellano Lubov, watykanistka agencji Zenit. Autorka książki „Franciszek nieznany. Papież w oczach bliskich” przyznaje jednocześnie, że Franciszek czasem mógłby mówić jaśniej o wierze i doktrynie katolickiej.

Paweł Bieliński (KAI): Masz możliwość obserwowania Franciszka na co dzień, nie tylko w Watykanie, ale także podczas jego zagranicznych podróży apostolskich. Jaki - z Twojego punktu widzenia - jest obecny papież? Czy go lubisz?
CZYTAJ DALEJ

Święty Łazarz

Niedziela przemyska 10/2013, str. 8

[ TEMATY ]

św. Łazarz

Wskrzeszenie Łazarza, fot. Flickr CC BY-SA 2.0

Raz w życiu się uśmiechnął, kiedy zobaczył kradzież glinianego garnka. Powiedzieć miał wówczas: „Garstka prochu kradnie inną garstkę prochu”… Ks. Stanisław Pasierb w tomiku wierszy „Rzeczy ostatnie i inne wiersze” pisał pięknie o odczuciach Łazarza: „(...) warto było, ale po to tylko, żeby się dowiedzieć, że On (Chrystus) zanim mnie wskrzesił, płakał ponieważ umarłem...”.

Kiedy Caravaggio, niezrównany mistrz światłocienia, namalował dla bogatego włoskiego kupca, w kościele w Messynie, „Wskrzeszenie Łazarza” obraz nie spotkał się z aprobatą widzów. Porywczy z natury, pełen kontrastów artysta, na oczach zdumionych wiernych pociął malowidło brzytwą, czym wprawił w konsternację nie tylko swego mecenasa, ale i mieszkańców Messyny. Podziel się cytatem Wkrótce w 1609 r., w kościele Służebników Chorych artysta ponownie podjął temat. Martwy, wyciągnięty z grobu Łazarz leży w strumieniu charakterystycznego dla twórczości malarza światła. Pełna patosu scena zyskuje dzięki umiejętnemu zastosowaniu kontrastu światła i cienia. Wśród widzów tej niezwykłej sceny znajduje się także… sam artysta. Wedle Ewangelii św. Jana, z której znamy opis tego wydarzenia, śmierć Łazarza z Betanii wstrząsnęła jego siostrami Martą i Marią. Czasem zdarza się tak (a wszyscy jakoś podświadomie boimy się takiej sytuacji), że kiedy akurat jesteśmy daleko od rodzinnego domu, umiera człowiek nam bliski.
CZYTAJ DALEJ

Adwentowa Seria #19 - Pragnienie serca

2025-12-18 06:00

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do obejrzenia dziewiętnastego odcinka "Adwentowej Serii". Począwszy od 30 listopada, kiedy to przypada I Niedziela Adwentu, aż do 24 grudnia na kanale YouTube „Niedziela Wrocławska” każdego dnia dodawany będzie jeden odcinek.

Adwentowa Seria - odcinek 19- Pragnienie serca
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję