Reklama

Niedziela Podlaska

Drohiczyn

Diecezjalne czuwanie Kółek Różańcowych

Niedziela podlaska 43/2016, str. 7

[ TEMATY ]

Żywy Różaniec

kółka różańcowe

Al. Bartosz Ojdana

Po krótkim zawiązaniu wspólnoty w kierunku katedry wyruszyła procesja różańcowa

Po krótkim zawiązaniu wspólnoty w kierunku katedry wyruszyła
procesja różańcowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak wielu ludzi w katedrze drohiczyńskiej jeszcze nie widziałem – te słowa bp. Tadeusza Pikusa dobitnie świadczą, jak wielkim wydarzeniem było diecezjalne czuwanie wspólnot maryjnych, które odbyło się 8 października w Drohiczynie.

W sobotnie popołudnie do Drohiczyna zjechały autokary wypełnione czcicielami Matki Bożej ze wszystkich zakątków diecezji. Wszyscy zebrali się w kościele pofranciszkańskim, gdzie miejscowy proboszcz ks. Zbigniew Średziński przybliżył krótko historię świątyni oraz opowiedział o tzw. domkach loretańskich. Po krótkim zawiązaniu wspólnoty w kierunku katedry wyruszyła procesja różańcowa. Na przedzie kroczyli klerycy niosący figurę Matki Bożej Fatimskiej, a modlitwie różańcowej i rozważaniom przewodził ks. Tadeusz Syczewski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego. Po procesji, w wypełnionej po brzegi katedrze, konferencję wygłosił ks. Maciej Będziński, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary i Papieskiego Dzieła św. Piotra Apostoła. Opowiadał on zgromadzonym o potrzebie włączenia się na wszystkie możliwe sposoby w to wielkie dzieło, jakim są misje i głoszenie Ewangelii ludziom na wszystkich krańcach świata. Po wystąpieniu ks. Macieja nastąpiła krótka przerwa, podczas której można było przejść do gmachu seminarium, gdzie czekały ciasto i ciepła herbata.

Po przerwie przyszedł czas na najważniejszy punkt spotkania, czyli Mszę św. Przewodniczył jej oraz wygłosił homilię bp Tadeusz Pikus. Liturgię swym śpiewem upiększał chór parafialny z Łochowa pod przewodnictwem Gabrieli Krzanowskiej. Po Komunii św. każdy, kto trwa w różach różańcowych, odnowił przyrzeczenia wynikające z tej przynależności. Następnie Ksiądz Biskup podziękował za wielkie zaangażowanie i pracę ludziom, bez których to spotkanie nie doszłoby do skutku, czyli ks. Romanowi Kowerdziejowi, który jest diecezjalnym duszpasterzem wspólnot maryjnych, oraz Renacie Przewoźnik – diecezjalnej moderator kółek Żywego Różańca. Spotkanie odbywało się w niezwykle radosnej atmosferze, a wspólnym śpiewom nie było końca, zakończył je dopiero Apel Jasnogórski o godz. 21.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-10-20 08:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ratunek u Królowej Pokoju

Niedziela kielecka 42/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Żywy Różaniec

TER

Eucharystii przewodniczył bp Jan Piotrowski

Eucharystii przewodniczył bp Jan Piotrowski

To było największe po pandemii spotkanie Róż Żywego Różańca w diecezji kieleckiej. W pierwszą sobotę października, w uroczystość św. Teresy od Dzieciątka Jezus, do sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Piotrkowicach przyjechało blisko 3 tys. czcicieli Maryi.

Przywitał ich zespół Los Companieros. Artyści z Peru w czasie koncertu zaśpiewali znane światowe przeboje, które wszystkich wprawiły w radosny nastrój. Po ich występie ks. Ks. Łukasz Zygmunt, diecezjalny moderator Żywego Różańca diecezji kieleckiej i jeden z głównych organizatorów modlitewnego spotkania, powitał pielgrzymów i zaprosił do wysłuchania konferencji: „Z Królową Różańca świętego modlimy się o pokój”, którą wygłosił ks. Michał Kacprzyk.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję